Witam,
mam następujące pytanie jak można postąpić w przypadku,gdy zawarta jest
umowa np. z instytucją finansową, i do umowy dołączone było pouczenie
dotyczące ochrony danych osobowych oraz wyrażenia zgody na informowanie o
ofertach i usługach tejże instytucji zarówno drogą pocztową jak i
elektroniczną. Oczywiście był brak zgody na otrzymywanie wszelkich
informacji możliwymi nośnikami - czyli adres totalnie zastrzeżony dla
bezpieczeństwa, tak aby nikt nie miał świadomości(informacji,podejrzeń itp.
np.żona),że gdzieś coś się znajduje.Więc pomimo takiego zastrzeżenia
przychodzi korespondencja,rodzą się z tego powodu przewidziane wcześniej
nieprzyjemne sytuacje w bliskim otoczeniu,którym to można było(i chciało
się)zapobiec. Co można zrobić,aby ta instytucja zadość uczyniła
niedotrzymaniu warunków zawartej umowy?Czy opłaca się kierować sprawę do
sądu,są jakieś szanse na jej wygranie? Na chwilę obecną kontakt z tą
instytucją jest zbędny,bo w umowie było jasno zawarte żadnych informacji, a
tu masz przesłali.Jakimi środkami prawnymi można się podpierać w tego typu
sytuacji?
Z góry dziękuję za pomoc
--
Pozdrawiam
<M>