-
1. Data: 2007-03-12 20:49:14
Temat: zakaz fotografowania ponownie ( konsulat)
Od: "japo" <s...@j...pl>
Witam,
dziś nieświadomie obfotografowałem konsulat brytyjski - tzn nei wiedziałem
że to konsulat,zdaje się ze dopiero przenosi się do tego budynku, nie był
jeszcze oznaczony itd - miał tylko herb brytyjski. Wyskoczył pan w skórze z
CB, kulturalnie zpaytał co robie i po co, oraz powiedział że nie wolno
fotografowac. Nie zależało mi an tym sczególnie, powiedziałem więc że
odpuszczam, on dalszych problemów nie robił i po sprawie, antomaist sytuacja
mnie zagięła..
Jak to wyglądą- sa jakieś podstawy, aby zabronić fotografowania budynku
konsulatu czy ambasady (idąc dalej wojskowego, policji itp) - z miejsca
publicznego(ulica)?
-
2. Data: 2007-03-12 21:14:08
Temat: Re: zakaz fotografowania ponownie ( konsulat)
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik japo napisał:
[..]
> Jak to wyglądą- sa jakieś podstawy, aby zabronić fotografowania budynku
> konsulatu czy ambasady (idąc dalej wojskowego, policji itp) - z miejsca
> publicznego(ulica)?
Po prostu bandyta.
Możesz fotografować ile dusza zapragnie.
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net
-
3. Data: 2007-03-12 22:19:18
Temat: Re: zakaz fotografowania ponownie ( konsulat)
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 12 marca 2007 22:14
(autor Arek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <et4fqr$evk$1@news.onet.pl>):
> Użytkownik japo napisał:
> [..]
>> Jak to wyglądą- sa jakieś podstawy, aby zabronić fotografowania budynku
>> konsulatu czy ambasady (idąc dalej wojskowego, policji itp) - z miejsca
>> publicznego(ulica)?
>
> Po prostu bandyta.
>
> Możesz fotografować ile dusza zapragnie.
Oczywiście do momentu utraty przytomności.
--
Jego Ponurość Tristan
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
-
4. Data: 2007-03-12 22:24:26
Temat: Re: zakaz fotografowania ponownie ( konsulat)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
japo wrote:
> dziś nieświadomie obfotografowałem konsulat brytyjski - tzn nei wiedziałem
> że to konsulat,zdaje się ze dopiero przenosi się do tego budynku, nie był
> jeszcze oznaczony itd - miał tylko herb brytyjski. Wyskoczył pan w skórze z
> CB, kulturalnie zpaytał co robie
"Ryby sobie łowię" ;)
> i po co,
"Bo chcę"
> oraz powiedział że nie wolno fotografowac.
Okłamał cię.
[ciach]
> Jak to wyglądą- sa jakieś podstawy, aby zabronić fotografowania budynku
> konsulatu czy ambasady (idąc dalej wojskowego, policji itp) - z miejsca
> publicznego(ulica)?
Od upadku komunizmu (z małym ogonkiem - trochę potrwało,zanim sprzątnęli
tę kretyńską ustawę) - nie ma.
-
5. Data: 2007-03-12 22:48:51
Temat: Re: zakaz fotografowania ponownie ( konsulat)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Tristan wrote:
>> Możesz fotografować ile dusza zapragnie.
>
>
> Oczywiście do momentu utraty przytomności.
>
Masz na myśli, że głupiego ciecia trafi apopleksja i trzeba będzie
udzielić mu pierwszej pomocy? ;->
-
6. Data: 2007-03-13 09:58:41
Temat: Re: zakaz fotografowania ponownie ( konsulat)
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 12 marca 2007 23:48
(autor Andrzej Lawa
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <7...@n...lechistan.com>):
>> Oczywiście do momentu utraty przytomności.
> Masz na myśli, że głupiego ciecia trafi apopleksja i trzeba będzie
> udzielić mu pierwszej pomocy? ;->
Nie, fotografującego może spotkać taka utrata, jak się nieszczęśliwie
potknie z dwa razy o nogę ciecia.
--
Jego Ponurość Tristan
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
-
7. Data: 2007-03-13 11:17:03
Temat: Re: zakaz fotografowania ponownie ( konsulat)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Tristan napisał(a):
>> Masz na myśli, że głupiego ciecia trafi apopleksja i trzeba będzie
>> udzielić mu pierwszej pomocy? ;->
>
> Nie, fotografującego może spotkać taka utrata, jak się nieszczęśliwie
> potknie z dwa razy o nogę ciecia.
>
Uuuu, gdyby spróbował, miałby przesrane ;->
-
8. Data: 2007-03-13 12:26:58
Temat: Re: zakaz fotografowania ponownie ( konsulat)
Od: "japo" <s...@j...pl>
> Od upadku komunizmu (z małym ogonkiem - trochę potrwało,zanim sprzątnęli
> tę kretyńską ustawę) - nie ma.
zakazu wprostniby nie ma. Komunizm upadł, została głupota, potem padło WTC i
teraz zamiast szpiegów są teroryści.
Znajomego jakieś pół roku po 911 prydybałą policja za sfotografowanie stacji
trafo w polu, przy jakimś budynku. Niby żadnych konsekwencji nei poniósł i
nikt tez nie twierdził że popełnij jakieś prezestępstwo czy wykroczenie,
niemniej musiał się tłumaczyć, pokazywać obrazki, pojechać z panami na
komisariat itd - to są wystarczające nieprzyjemności.
Podobnie jest gdy policja chce zajrzeć do bagażnika: potrzebują twojej
zgody, a ty możesz się nie zgodzić. Ale jak się nie zgadzasz, to maja wtedy
"uzasadnione podejrzenie" - co jest już podstawa do zajrzenia na hamca. Nie
wiem czy w wypadku np.budynków jakie wymieniłem, nie mógłbym sie spodziewać
tego typu akcji, tj.wyjaśniania cepom poco i dlaczego. oczwiście wniosków
żadnych by nie było, ale na pogadanki nie zawsze mam ochote..
-
9. Data: 2007-03-13 13:30:14
Temat: Re: zakaz fotografowania ponownie ( konsulat)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
japo napisał(a):
> Znajomego jakieś pół roku po 911 prydybałą policja za sfotografowanie stacji
> trafo w polu, przy jakimś budynku. Niby żadnych konsekwencji nei poniósł i
> nikt tez nie twierdził że popełnij jakieś prezestępstwo czy wykroczenie,
> niemniej musiał się tłumaczyć,
Nie musiał. "Zdjęcia robię" i koniec.
> pokazywać obrazki,
Moje dzieło o pokazywać nie muszę.
> pojechać z panami na
> komisariat itd - to są wystarczające nieprzyjemności.
A tego to już w ogóle nie musiał. Oni musieliby go formalnie zatrzymać,
czyli przedstawić zarzuty.
I potem, jakby się poskarżył, mieliby przesrane.
-
10. Data: 2007-03-13 13:57:02
Temat: Re: zakaz fotografowania ponownie ( konsulat)
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:3rdic4-ki3.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> Uuuu, gdyby spróbował, miałby przesrane ;->
tak?
niewydaje mi sie, moglo by sie okazac, ze dokonales czynej napasci na
funcjonariusza placowki dyplomatyczne, na co ten funcjonariusz ma kilku
swiadkow ;)