-
21. Data: 2010-08-27 18:15:15
Temat: Re: zagadnienie z prawa pracy- wypowiedzenie umowy a likwidacja zakładu
Od: "cef" <c...@i...pl>
Krzysztof wrote:
> Niestety to, co on proponuje, to "co najwyżej" rżnięcie pracodawcy,
> który za pierwsze 33 dni zwolnienia płaci wynagrodzenie ze swojej
> kasy :/ Swoją drogą to wyjątkowo złodziejski przepis. Skoro składki na
> chorobówkę idą od początku zatrudnienia bezpośrednio do ZUS, to ZUS
> powinien płacić od samego początku zwolnienia, a nie dopiero po 33
> dniach.
Zaproponuj i wprowadź w życie przepis, że za pierwszy miesiąc próbny
pracy pracownika skadki odprowadza ZUS.
Zostaniesz "królem" pracodawców .
A jaki ruch będzie na rynku pracy. :-)
Eeeh...
-
22. Data: 2010-08-27 18:32:11
Temat: Re: zagadnienie z prawa pracy- wypowiedzenie umowy a likwidacja zakładu
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
"cef" <c...@i...pl> napisał
> Zaproponuj i wprowadź w życie przepis, że za pierwszy miesiąc próbny
> pracy pracownika skadki odprowadza ZUS.
> Zostaniesz "królem" pracodawców .
> A jaki ruch będzie na rynku pracy. :-)
> Eeeh...
A możesz podkręcić ostrość? Bo nie do końca łapię, co poeta miał na myśli.
K.
-
23. Data: 2010-08-27 18:53:55
Temat: Re: zagadnienie z prawa pracy- wypowiedzenie umowy a likwidacja zakładu
Od: "cef" <c...@i...pl>
Krzysztof wrote:
> A możesz podkręcić ostrość? Bo nie do końca łapię, co poeta miał na
> myśli.
Było na maksa. Trudno.
-
24. Data: 2010-08-27 18:57:46
Temat: Re: zagadnienie z prawa pracy- wypowiedzenie umowy a likwidacja zakładu
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:4c7809c4$0$20995$65785112@news.neostrada.pl cef
<c...@i...pl> pisze:
>> A możesz podkręcić ostrość? Bo nie do końca łapię, co poeta miał na
>> myśli.
> Było na maksa. Trudno.
A już miałem napisać, że będziesz miał robotę, bo tuman nie zrozumie... ;)
--
Jotte
-
25. Data: 2010-08-27 19:36:26
Temat: Re: zagadnienie z prawa pracy- wypowiedzenie umowy a likwidacja zakładu
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
"cef" <c...@i...pl> napisał
> Było na maksa. Trudno.
To może prościej, bo widzę, że teraz Ty nie bardzo łapiesz.
Nie chodziło mi o przetłumaczenie z polskiego na polski, bo z tym na razie
nie mam problemów, tylko o wyjaśnienie sensu i zasadności Twojej
wypowiedzi. Mówiąc prosto - po jakiego grzyba mi to napisałeś i co miałbym
zrobić z tą jakże błyskotliwą myślą?
No chyba, że to tylko luźny wniosek, ale wtedy sugerowałbym wywnętrzanie
się na jakimś blogu.
K.
-
26. Data: 2010-08-27 20:19:14
Temat: Re: zagadnienie z prawa pracy- wypowiedzenie umowy a likwidacja zakładu
Od: "cef" <c...@i...pl>
Krzysztof wrote:
> To może prościej, bo widzę, że teraz Ty nie bardzo łapiesz.
Napisz czego nie zrozumiałeś. Będzie prościej i szybciej.
-
27. Data: 2010-08-27 22:13:37
Temat: Re: zagadnienie z prawa pracy- wypowiedzenie umowy a likwidacja zakładu
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
"cef" <c...@i...pl> napisał
> Napisz czego nie zrozumiałeś. Będzie prościej i szybciej.
Przede wszystkim nie rozumiem wydźwięku Twojej wypowiedzi.
To ma być ironia? Kpina? Luźny żarcik? "Takie tam" bez znaczenia? Czy może
jeszcze coś innego?
I co miało oznaczać owo "Eeeh" ;-)
A poważnie - owszem, chętnie widziałbym zmianę w tych przepisach, ale skąd
kuriozalny pomysł, bym to ja miał je zmieniać?
K.
-
28. Data: 2010-08-27 22:26:46
Temat: Re: zagadnienie z prawa pracy- wypowiedzenie umowy a likwidacja zakładu
Od: "cef" <c...@i...pl>
Krzysztof wrote:
>> Napisz czego nie zrozumiałeś. Będzie prościej i szybciej.
>
> Przede wszystkim nie rozumiem wydźwięku Twojej wypowiedzi.
Sądząc po propozycjach odczytałeś znakomicie.
Dodaj jeszcze politowanie.
-
29. Data: 2010-08-27 22:39:02
Temat: Re: zagadnienie z prawa pracy- wypowiedzenie umowy a likwidacja zakładu
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
"cef" <c...@i...pl> napisał
> Dodaj jeszcze politowanie.
Zatem wytłumacz mi łaskawie powód owegoż politowania, najlepiej
argumentując to w sensowny sposób.
No chyba, że zamiast argumentować, potrafisz uprawiać jedynie takie właśnie
dziwaczne przepychanki słowne.
K.
-
30. Data: 2010-08-27 22:43:44
Temat: Re: zagadnienie z prawa pracy- wypowiedzenie umowy a likwidacja zakładu
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4c7800b4$0$27046$65785112@news.neostrada.pl...
> Krzysztof wrote:
>
>> Niestety to, co on proponuje, to "co najwyżej" rżnięcie pracodawcy,
>> który za pierwsze 33 dni zwolnienia płaci wynagrodzenie ze swojej
>> kasy :/ Swoją drogą to wyjątkowo złodziejski przepis. Skoro składki na
>> chorobówkę idą od początku zatrudnienia bezpośrednio do ZUS, to ZUS
>> powinien płacić od samego początku zwolnienia, a nie dopiero po 33
>> dniach.
> Zaproponuj i wprowadź w życie przepis, że za pierwszy miesiąc próbny
> pracy pracownika skadki odprowadza ZUS.
I jeszcze jedno - skąd Ci się tu wziął "pierwszy miesiąc próbny pracy",
jeśli ja piszę co najwyżej o "pierwszym miesiącu zwolnienia" :]
K.