-
31. Data: 2008-07-27 19:34:49
Temat: Re: wypadek - potrącenie
Od: "e-zop" <e...@o...pl>
Użytkownik "kam" <x#k...@w...pl#x> napisał w wiadomości
news:g6i893$4um$1@inews.gazeta.pl...
> e-zop pisze:
>> Tory przecinaja sie z jezdnia - nie zdazylem jeszcze zjechac - korek -
>> napisalem powyzej.
>
> to po co wjeżdżałeś?
>
>> Poza tym, to co ja tam robilem nie ma zadnego znaczenia, lub z jakiego
>> powodu tam przebywalem.
>
> ma
>
> KG
Taaaaak ?
A jakie ?
E-zop
-
32. Data: 2008-07-27 19:52:17
Temat: Re: wypadek - potrącenie
Od: Johnson <j...@n...pl>
e-zop pisze:
>
> Taaaaak ?
> A jakie ?
>
>
Wypadałoby zastosować wobec ciebie zasadę którą ktoś tu podał:
"...ze z debilami trzeba krotko i dosadnie."
--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."
-
33. Data: 2008-07-27 20:43:13
Temat: Re: wypadek - potrącenie
Od: ".A r t u r." <onet_mekar{beztego}@poczta.onet.pl>
Johnson pisze:
> .A r t u r. pisze:
>
>>
>> Jeśli czujesz się niewinny to należy się tego trzymać,
>
> Jak to się tego trzymać, jak on sie już przyznał.
>
>
Przecież nie pytał się co ma zrobić, tylko czy dobrze zrobił, więc
rozważania teoretyczne dotyczą podobnych sytuacji na przyszłość.
-
34. Data: 2008-07-27 21:50:58
Temat: Re: wypadek - potrącenie
Od: "e-zop" <e...@o...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:g6ijlh$ou$1@inews.gazeta.pl...
> e-zop pisze:
>
>>
>> Taaaaak ?
>> A jakie ?
>>
>>
>
> Wypadałoby zastosować wobec ciebie zasadę którą ktoś tu podał:
> "...ze z debilami trzeba krotko i dosadnie."
>
Czy w takim razie uwazasz, ze jesli komus wlasnie zepsul sie samochod na
srodku skrzyzowania, lub doznal tak bolesneg skurczu zoladka, ze nie mogl
ruszyc reka, noga, malym palcem, to wtedy kazdy, ktory uwaza, ze on nie
popelnil zadnego bledu, ma moralne i kodeksowe prawo do taranowania jego
samochodu, a nawet do pozbawienia go zycia i nie musi za to odpowiadac ???
Takich prymitywow na drogach, jak ty jest pelno. To sa ci, ktorzy krzycza :
ty chuju, na kogos, kto popelnil maly blad i na chwile spowodowal chaos na
skrzyzowaniu.
Inni, bardziej radykalni , sadzac, ze tacy, jak ty ich popra - taranuja
delikwenta, wtedy, jesli prowadza pojazd, ktory nie jest ich
wlasnoscia...oczywiscie.
-
35. Data: 2008-07-27 21:58:59
Temat: Re: wypadek - potrącenie
Od: Johnson <j...@n...pl>
e-zop pisze:
>
> Czy w takim razie uwazasz, ze jesli komus wlasnie zepsul sie samochod na
> srodku skrzyzowania, lub doznal tak bolesneg skurczu zoladka, ze nie
> mogl ruszyc reka, noga, malym palcem, to wtedy kazdy, ktory uwaza, ze on
> nie popelnil zadnego bledu, ma moralne i kodeksowe prawo do taranowania
> jego samochodu, a nawet do pozbawienia go zycia i nie musi za to
> odpowiadac ???
I w którymś miejscu tak napisałem ? Myślenie boli ?
--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."
-
36. Data: 2008-07-27 22:15:45
Temat: Re: wypadek - potrącenie
Od: "e-zop" <e...@o...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:g6ir33$bn7$2@inews.gazeta.pl...
> e-zop pisze:
>
>>
>> Czy w takim razie uwazasz, ze jesli komus wlasnie zepsul sie samochod na
>> srodku skrzyzowania, lub doznal tak bolesneg skurczu zoladka, ze nie mogl
>> ruszyc reka, noga, malym palcem, to wtedy kazdy, ktory uwaza, ze on nie
>> popelnil zadnego bledu, ma moralne i kodeksowe prawo do taranowania jego
>> samochodu, a nawet do pozbawienia go zycia i nie musi za to odpowiadac
>> ???
>
> I w którymś miejscu tak napisałem ? Myślenie boli ?
Nie odniosles sie do moich twierdzen, tylko je ( oraz moja osobe ) obazliwie
potraktowales, wiec ja odreagowaem w stosunku do stanowiska, ktore u ciebie
podejrzewalem.
Czyzbym sie pomylil ?
-
37. Data: 2008-07-27 22:25:09
Temat: Re: wypadek - potrącenie
Od: Johnson <j...@n...pl>
e-zop pisze:
>
> Nie odniosles sie do moich twierdzen, tylko je ( oraz moja osobe )
> obazliwie potraktowales,
Eee, przecież użyłem tylko twojego zwrotu. Skoro uważasz, że jest on
obraźliwy to czemu go używasz ?? Ładnie to tak ? Kali się kłania ?
Belka, słomka + oko czy jak tam szło , itd ...
--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."
-
38. Data: 2008-07-27 22:26:53
Temat: Re: wypadek - potrącenie
Od: "e-zop" <e...@o...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:g6isk5$mg6$1@inews.gazeta.pl...
> e-zop pisze:
>
>>
>> Nie odniosles sie do moich twierdzen, tylko je ( oraz moja osobe )
>> obazliwie potraktowales,
>
> Eee, przecież użyłem tylko twojego zwrotu. Skoro uważasz, że jest on
> obraźliwy to czemu go używasz ?? Ładnie to tak ? Kali się kłania ? Belka,
> słomka + oko czy jak tam szło , itd ...
>
Nie chodzi mi o moj zwrot, tylko o to , ze nie odniosles sie do mojego
pytania: jake znaczenie ma , co ja tam robilem...???
-
39. Data: 2008-07-27 22:33:40
Temat: Re: wypadek - potrącenie
Od: Johnson <j...@n...pl>
e-zop pisze:
>
> Nie chodzi mi o moj zwrot, tylko o to , ze nie odniosles sie do mojego
> pytania: jake znaczenie ma , co ja tam robilem...???
Podstawowe, ale nie mam siły ci uświadamiać.
Chciałem ci tylko zwrócić uwagę na twoje głupie słowa ... i tyle.
--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."
-
40. Data: 2008-07-27 22:36:08
Temat: Re: wypadek - potrącenie
Od: "e-zop" <e...@o...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:g6isk5$mg6$1@inews.gazeta.pl...
> e-zop pisze:
>
>>
>> Nie odniosles sie do moich twierdzen, tylko je ( oraz moja osobe )
>> obazliwie potraktowales,
>
> Eee, przecież użyłem tylko twojego zwrotu. Skoro uważasz, że jest on
> obraźliwy to czemu go używasz ?? Ładnie to tak ? Kali się kłania ? Belka,
> słomka + oko czy jak tam szło , itd ...
>
Oczywiscie, ze jest obrazliwy - tylko roznica polega na tym, ze ja uzylem
tego chcac przerwac dyskusje, oraz po to, zeby stworzyc nowa sytuacje (
prawna - obrazilem pracownika ! ) i dac mu do wyboru - pojscie na udry,
albo dostosowanie sie do polecen przelozonego.
Wtedy ta strategia dala mi sukces: mialem nowego, wyszkolonego pracownika.
Ciekawy jestem teraz, co ty chciales osiagnac obrazajac mnie ?
Chciales zakonczenia dyskusji ?
Czy co ?