-
1. Data: 2011-11-16 18:51:50
Temat: wypadek komunikacyjny a strata pracodawcy
Od: Icek <i...@d...pl>
Pracownik etatowy ma wypadek komunikacyjny. Jest znany sprawca.
Pracownik doznaje szkody na zdrowiu i urodzie więc zamykają go w
szpitalu a później w domu na L4.
Przez 33 dni jest chory. Za czas niezdolności do pracy płaci mu pensję
pracodawca.
Nie mogę teraz odszukać artykułu który jakiś czas temu znalazłem w
sieci. Dotyczył akurat policji, która występuje z roszczeniem do sprawcy
wypadku o koszty jakie musiała ponieść w związku z koniecznością
płacenia na pracownika, który jest na zwolnieniu.
Czy pracodawca może dochodzić poniesionej szkody od sprawcy ?
A pracownik ? Na zwolnieniu w końcu dostaje 80% wynagrodzenia. A jak
świadczy usługi na UoD ? Albo prowadzi DG ?
Icek
-
2. Data: 2011-11-17 18:49:50
Temat: Re: wypadek komunikacyjny a strata pracodawcy
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
news:ja10pl$54o$1@node2.news.atman.pl...
> Przez 33 dni jest chory. Za czas niezdolności do pracy płaci mu pensję
> pracodawca.
Kodeks Cywilny - poniosłeś stratę, masz prawo domagać się jej od
sprawcy.
> Czy pracodawca może dochodzić poniesionej szkody od sprawcy ?
> A pracownik ? Na zwolnieniu w końcu dostaje 80% wynagrodzenia.
W tym przypadku 100%, wszak wypadek wydarzył się podczas świadczenia
pracy.
> A jak świadczy usługi na UoD ? Albo prowadzi DG ?
KC - jak wyżej
-
3. Data: 2011-11-18 00:59:55
Temat: Re: wypadek komunikacyjny a strata pracodawcy
Od: "PiotRek" <b...@w...pl.invalid>
Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
news:ja3l0a$ove$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
news:ja10pl$54o$1@node2.news.atman.pl...
>> A pracownik ? Na zwolnieniu w końcu dostaje 80% wynagrodzenia.
>
> W tym przypadku 100%, wszak wypadek wydarzył się podczas świadczenia pracy.
Hmmm... Skąd ten wniosek?
--
Pozdrawiam
Piotr
-
4. Data: 2011-11-18 06:50:17
Temat: Re: wypadek komunikacyjny a strata pracodawcy
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Thu, 17 Nov 2011 19:49:50 +0100, Marcin Wasilewski napisał(a):
>> Czy pracodawca może dochodzić poniesionej szkody od sprawcy ? A
>> pracownik ? Na zwolnieniu w końcu dostaje 80% wynagrodzenia.
>
> W tym przypadku 100%, wszak wypadek wydarzył się podczas świadczenia
> pracy.
Raczej nie podczas świadczenia pracy. Jeśli mnie pamięć nie myli to
zasiłek wypadkowy jest wypłacany przez ZUS i wynosi 100% a nie 80%.
-
5. Data: 2011-11-18 06:52:29
Temat: Re: wypadek komunikacyjny a strata pracodawcy
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Wed, 16 Nov 2011 19:51:50 +0100, Icek napisał(a):
> Pracownik etatowy ma wypadek komunikacyjny. Jest znany sprawca.
> Pracownik doznaje szkody na zdrowiu i urodzie więc zamykają go w
> szpitalu a później w domu na L4.
>
> Przez 33 dni jest chory. Za czas niezdolności do pracy płaci mu pensję
> pracodawca.
>
> Nie mogę teraz odszukać artykułu który jakiś czas temu znalazłem w
> sieci. Dotyczył akurat policji, która występuje z roszczeniem do sprawcy
> wypadku o koszty jakie musiała ponieść w związku z koniecznością
> płacenia na pracownika, który jest na zwolnieniu.
>
> Czy pracodawca może dochodzić poniesionej szkody od sprawcy ?
>
> A pracownik ? Na zwolnieniu w końcu dostaje 80% wynagrodzenia. A jak
> świadczy usługi na UoD ? Albo prowadzi DG ?
Przede wszystkim z roszczeniem trzeba zgłaszać się do ubezpieczyciela, a
nie do sprawcy. Zakładam, że jak wypadek komunikacyjny, to sprawca miał
OC.
-
6. Data: 2011-11-18 08:27:35
Temat: Re: wypadek komunikacyjny a strata pracodawcy
Od: Rychu <r...@a...pl>
W dniu 2011-11-18 07:52, jureq pisze:
> Przede wszystkim z roszczeniem trzeba zgłaszać się do ubezpieczyciela, a
> nie do sprawcy. Zakładam, że jak wypadek komunikacyjny, to sprawca miał
> OC.
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zgłosić się z tym do sprawcy.
To w końcu on stworzył szkodę. Czasami tak jest nawet lepiej,
bo on w przeciwieństwie do ubezpieczyciela nie może się z tego łatwo
wykręcić. To, że on ma zawartą jakąś umowę, z jakimś ubezpieczycielem
to jest jego sprawa. Może tą umowę przedstawić w razie czego w sądzie,
jak sąd uzna, że roszczenia naprawienia szkody nie są bezpodstawne.
Wtedy ubezpieczyciel już raczej nie będzie kręcił, bo nie bardzo będzie
miał do tego drogę.
--
Pozdrawiam
Rychu
-
7. Data: 2011-11-18 08:33:42
Temat: Re: wypadek komunikacyjny a strata pracodawcy
Od: mvoicem <m...@g...com>
(18.11.2011 09:27), Rychu wrote:
> W dniu 2011-11-18 07:52, jureq pisze:
>> Przede wszystkim z roszczeniem trzeba zgłaszać się do ubezpieczyciela, a
>> nie do sprawcy. Zakładam, że jak wypadek komunikacyjny, to sprawca miał
>> OC.
>
> Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zgłosić się z tym do sprawcy.
> To w końcu on stworzył szkodę. Czasami tak jest nawet lepiej,
> bo on w przeciwieństwie do ubezpieczyciela nie może się z tego łatwo
> wykręcić. To, że on ma zawartą jakąś umowę, z jakimś ubezpieczycielem
> to jest jego sprawa. Może tą umowę przedstawić w razie czego w sądzie,
> jak sąd uzna, że roszczenia naprawienia szkody nie są bezpodstawne.
> Wtedy ubezpieczyciel już raczej nie będzie kręcił, bo nie bardzo będzie
> miał do tego drogę.
Będzie miał drogę, bo w przypadku obowiązkowego OC komunikacyjnego
ustawa nakazuje przypozwać (czy jak tam się to nazywa) ubezpieczyciela.
p. m.
-
8. Data: 2011-11-18 11:51:03
Temat: Re: wypadek komunikacyjny a strata pracodawcy
Od: Icek <i...@d...pl>
W dniu 2011-11-18 09:33, mvoicem pisze:
> (18.11.2011 09:27), Rychu wrote:
>> W dniu 2011-11-18 07:52, jureq pisze:
>>> Przede wszystkim z roszczeniem trzeba zgłaszać się do ubezpieczyciela, a
>>> nie do sprawcy. Zakładam, że jak wypadek komunikacyjny, to sprawca miał
>>> OC.
>>
>> Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zgłosić się z tym do sprawcy.
>> To w końcu on stworzył szkodę. Czasami tak jest nawet lepiej,
>> bo on w przeciwieństwie do ubezpieczyciela nie może się z tego łatwo
>> wykręcić. To, że on ma zawartą jakąś umowę, z jakimś ubezpieczycielem
>> to jest jego sprawa. Może tą umowę przedstawić w razie czego w sądzie,
>> jak sąd uzna, że roszczenia naprawienia szkody nie są bezpodstawne.
>> Wtedy ubezpieczyciel już raczej nie będzie kręcił, bo nie bardzo będzie
>> miał do tego drogę.
>
> Będzie miał drogę, bo w przypadku obowiązkowego OC komunikacyjnego
> ustawa nakazuje przypozwać (czy jak tam się to nazywa) ubezpieczyciela.
wystąpiłem do ubezpieczyciela, zobaczymy co będzie
Icek
-
9. Data: 2011-11-18 12:21:55
Temat: Re: wypadek komunikacyjny a strata pracodawcy
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "PiotRek" <b...@w...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:ja4amh$t5s$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
>> W tym przypadku 100%, wszak wypadek wydarzył się podczas
>> świadczenia pracy.
> Hmmm... Skąd ten wniosek?
Stąd, że pracodawca domaga się odszkodowania, a więc jest stroną w danym
zdarzeniu (wypadkowi uległ pracownik i uszkodzony jest samochód pracodawcy).
Jeśli natomiast nie jest stroną w danym zdarzeniu, to niby dlaczego ma się
domagać odszkodowania od sprawcy wypadku?
Kolejność jest następująca:
pracownik ma roszczenie względem sprawcy (bo to on jest poszkodowanym w
zdarzeniu),
natomiast pracodawca ma roszczenie względem pracownika, z tym, że wzajemne
stosunki pomiędzy pracodawcą, a pracownikiem są szczegółowo opisane w KP i
to na podstawie tego aktu prawnego może dochodzić swoich roszczeń (w
praktyce ma "plecy").
W przypadku działalności gosp., umów cywilnych sprawa jest jasna.
Usługobiorca/zleceniodawca domaga się odszkodowania/kar umownych za nie
wykonanie usługi, natomiast usługodawca/zleceniobiorca (czyli ten niby
"pracownik") domaga się ich od sprawcy.
-
10. Data: 2011-11-18 12:26:05
Temat: Re: wypadek komunikacyjny a strata pracodawcy
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
news:ja5gsa$l0l$1@node2.news.atman.pl...
> W dniu 2011-11-18 09:33, mvoicem pisze:
.
> wystąpiłem do ubezpieczyciela, zobaczymy co będzie
> Icek
Jeśli jesteś pracodawcą, a wypadek nie powstał w związku ze świadczeniem
pracy to wiadomo co będzie.
Ubezpieczyciel spuści Cię na drzewo, że nie jesteś stroną i będzie miał
raczej rację.
Chociaż w polskich sądach wszystko zdarzyć się może. :)