Pozdrawiam wszystkich
Mam pytanie.
Czy wynik spawy rozwodowej ma znaczenie na przyszłość.
Konkretnie może nie nie wynik ale otoczka wokół.
(Orzeczono rozwód bez orzekania o winie)
Np czy sąd kiedykolwiek w przyszłości może wrócić do analizy sparawy?
Ponieważ mam taką sytuację, iż mój adwokat nie poinformował mnie
o dwóch pismach, które wpłynęły do sądu pomiędzy dwiema rozprawami.
Pisma te mnie oczerniają i w żaden sposób nie mogłem się do nich
odnieść, ponieważ na drugiej rozprawie orzeczono rozwód.
Jest jeszcze jedna dziwna rzecz, czy normalną praktyką jest, że na
rozprawę wezwany jest świadek jednej strony, a drugiej nie?
Bo tak właśnie było. Sąd uznał, że istotne dla sprawy jest zdanie
zainteresowanej teściowej. Natomiast mój świadek był spoza rodziny, żona
kolegi i nie dostał wezwania.

Czy normalną praktyką jest, iż sąd nie sprawdza takich informacji jak
pomówienie żony o interwencję policji. Po prostu zakłada, że to prawda?
Może mój adwokat to za przeproszeniem dupa bo nie zadbał o wyjaśnienie
tego przed sądem?
A może sąd od razu zakłada, że kobieta zawsze dorabia sobie
kosmiczne teorie więc je ignoruje.

Prawdę mówiąc mam o to pretensje.
Ale czy jest potrzeba aby je wyartykułować?
Jeśli akt już nigdy nikt nie ruszy to myślę że nie.
Proszę o wszelkie sugestie.