eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › wymeldowanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 75

  • 31. Data: 2005-12-06 15:30:40
    Temat: Re: wymeldowanie
    Od: Kasia<s...@o...pl>

    Jak to co to za matka?? nie rozumiem. Tak postanowiłyśmy razem, babcia dała
    mieszkanie dla mnie i święty spokój. Aż do teraz. Nie ma co mówić, czy zopstawiła
    mnie Mama czy nie, bo tak naprawde nie zostawiła, cały czas mam z nią kontakt.
    Teraz jestem dorosła, to nie wolno Mamy za nic winić, tylko ja podejmuje swoje
    życiowe decyzje. Bo kto wiedział, ze tak się stanie jak teraz? NIKT.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 32. Data: 2005-12-06 15:35:13
    Temat: Re: wymeldowanie
    Od: Kasia<s...@o...pl>

    No, oczywiście, że wszyscy wiedza kto to. Tylko ja tu szukałam pomocy prawnej
    na zupełnie inny temat... Nie chciałam tu rozgrzebywać co sie jeszcze w moim
    zyciu dzieje, tylko chodziło mi konkretnie o sprawę bieżącą: czyli JAKIE MAM
    PRAWA DO TEGO MIESZKANIA I CZY MOGĄ MNIE OT TAK WYMELDOWAĆ???

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 33. Data: 2005-12-06 15:38:10
    Temat: Re: wymeldowanie
    Od: boguslaw <b...@a...edu.pl>

    NICK napisał(a):
    > oczywiście, że nie. Ale ja jakoś nie widzę jej z ojcem i mam swoje zdanie na ten
    > temat. Chcę aby Kaśka miała spokój podczas ciązy i wszystko jej się udało . NIe
    > piszę w złych zamiarach ale ta cała sytuacja jest niepoważna z waszej strony. A
    > co na to ojciec dziecka nie hce jej wziąść do sibie aby mieli spokój . Skoro dla
    > niej nie ma problemu z pieniędzmi jak wcześniej pisała to niech znajdzie sobie
    > mieszkanie do wynajęcia i zamieszka razem z ojcem dziecka. Bo na swojego to z
    > pewnością nie może liczyć.

    Przeczytaj dobry człowieku spokojnie wątek

    Kasia chodziła do szkoły i miała 17 lat.. torchę zostało jej do matury..
    jaki sens jest przenosic praktycznie dorosłaą osobę w nowe środowisko,
    gdy ma kochających dziadków którzy się nią zajmą ?

    No a teraz...
    Teraz sprawa się zmieniła Babci przestało się podobać (może przez ta
    ciążę) i che wnuczkę profilaktyznie wyrzucić... naprawdę jej współczuję..


    > Ja ośmielę się tylko wspomnieć sytuację jaką znam. A mianowice kiedy Kaśia była
    > mała to właśnie ta babacia z dziadkiem Wasz szukali przez plicję itp. bo
    > wyjechała Pai nie wiadomo gdzie i ma przy sobieteraz 10 letnia Samuelę. Wiec nie
    > dziwnię się córce, że chce być zdala od Pani.

    Tak się składa, że Kasia na ten temat pisze trochę co inego,
    > Ale życzę jej Kaśce naprawdę
    > końca tej głupiej sytuacji. Moja rada niech się wyprowadzi od dziaka, bo jak
    > faktycznie umrze to będzie iała bardzo źle z babcią a ona też może być naciskana
    > przez innych Niepomyslałyście obie o tym. Wiem, że ta babaci jest bardzo za
    > Kasią i jakoś nie rozumię jej postepowania.

    Babica może być naciskana, ale swój rozum ma...
    Już mleko się rozlało i Kasia jest w ciąży..

    Więc prosze nie pleść głup[ot, ze jest "za Kasią" i che ją w ciąży z
    domy wyrzucić". Oczywiście negocjowac jakoś z Babcią trzeba i rzeczywiście
    NAJLEPIEJ byłoby znaleźć Kasi mieszkanie..

    Pierwszym krokiem do tego jednak byłoby ...
    pogodzenie się z losem..
    Babcia nie ma OBOWIĄZKU dać Kasi mieszkania..
    Choć może obiecywała.. obowiązku nie ma..

    To boli.. ale to przejdzie...

    Pozdrawiam

    Bogusław


  • 34. Data: 2005-12-06 15:39:02
    Temat: Re: wymeldowanie
    Od: Kasia<s...@o...pl>

    WYDAJE MI SIĘ, ŻE JEŻELI TU, KTOŚ Z PISZĄCYCJH WIE COŚ NA TEMAT MOEJEJ
    SYTUACJI SPRZED LAT, NIE POWINIEN TEGO TU PISAĆ... CZY MAM TU CAŁE
    SWOJE ŻYCIE WYŁOŻYĆ I NIECH SIĘ CAŁA POLSKA DOWIE WSZYSTKIEGO ZE
    SZCZEGÓŁAMI? CHYBA CZAS ZAKOŃCZYĆ FORUM, BO TEMAT ROZWINĄŁ SIĘ NIE
    W TĄ STRONĘ.
    POZDRAWIAM I DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKIE ODPOWIEDZI.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 35. Data: 2005-12-06 15:46:58
    Temat: Re: wymeldowanie
    Od: boguslaw <b...@a...edu.pl>

    Kasia napisał(a):
    > WYDAJE MI SIĘ, ŻE JEŻELI TU, KTOŚ Z PISZĄCYCJH WIE COŚ NA TEMAT MOEJEJ
    > SYTUACJI SPRZED LAT, NIE POWINIEN TEGO TU PISAĆ... CZY MAM TU CAŁE
    > SWOJE ŻYCIE WYŁOŻYĆ I NIECH SIĘ CAŁA POLSKA DOWIE WSZYSTKIEGO ZE
    > SZCZEGÓŁAMI? CHYBA CZAS ZAKOŃCZYĆ FORUM, BO TEMAT ROZWINĄŁ SIĘ NIE
    > W TĄ STRONĘ.
    > POZDRAWIAM I DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKIE ODPOWIEDZI.
    >

    Jest wielkim nietaktem tak z grubej rury wyciągać komuś
    jakies sprawy sprzed lat...
    Ale karalne tonie jest...

    Przykro mi Kasiu, że Cie tak urządzono.. ale masz takie drogi..

    Użerać się z Babcią i trochę pomieszkać..
    Ponegocjować z Babcią i trochę pomieszkać

    Wyprowadzić się do innego mieszkania i mieć "święty spokój"


    Pozdrawiam

    Bogusław


  • 36. Data: 2005-12-06 16:58:36
    Temat: Re: wymeldowanie
    Od: Kasia<s...@o...pl>



    > Pierwszym krokiem do tego jednak byłoby ...
    > pogodzenie się z losem..
    > Babcia nie ma OBOWIĄZKU dać Kasi mieszkania..
    > Choć może obiecywała.. obowiązku nie ma..
    >
    > To boli.. ale to przejdzie...
    >
    > Pozdrawiam
    >
    > Bogusław
    >

    O, tak bardzo boli... ale powoli przechodzi (mi stres). I najgorsze dla mnie było to,

    że Babcia udawała cały czas taką dobrą, a teraz jest bardzo niedobra... Wszystko
    sie odwróciło. I to jest najgorsze. Ale... powoli się pozbieram i od nowa wszystko
    sobie ułożę, najgorszy jest moment ciosu.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 37. Data: 2005-12-06 17:14:33
    Temat: Re: wymeldowanie
    Od: Kasia<s...@o...pl>


    Bogusław napisał:

    > Jest wielkim nietaktem tak z grubej rury wyciągać komuś
    > jakies sprawy sprzed lat...
    > Ale karalne tonie jest...
    >
    > Przykro mi Kasiu, że Cie tak urządzono.. ale masz takie drogi..
    >
    > Użerać się z Babcią i trochę pomieszkać..
    > Ponegocjować z Babcią i trochę pomieszkać
    >
    > Wyprowadzić się do innego mieszkania i mieć "święty spokój"
    >
    >
    > Pozdrawiam
    >
    > Bogusław
    >

    Wybieram ostatnią droge, czyli wyprowadze się dla świętego spokoju, ale póki co,
    jestem u Babki. Wpływa na to trochę czynników. Mój chłopak jest narazie za
    granica, ale kiedy wróci wspólnie poszukamy mieszkania, bym już nie miała
    problemów ze strony Babci.
    Zawsze babka mi mówiła, ze mam siedzieć tu w tym (jej) mieszkaniu, ze jest dla
    mnie i że będzie kiedyś moje. I że mam się stąd nie ruszać nigdzie. Już kiedyś
    chciałam się wyprowadzić by zamieszkać z moim chłopakiem, ale przez to jej
    gadanie siedziałam tu... i po co?? Na kłopot sobie samej. Własciwie, to mieszkałam
    tu na jej prośbę... tak można powiedziec.Dlatego moi zdaniem jest niewporządku
    zmieniać zdanie jeszcze robi ć mi tak beznadziejną sytuację w zyciu. Myślcie co
    chcecie, ale BABKA TU BARDZO ZAWINIŁA i nikt inny. Ani moja mama , ani ja.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 38. Data: 2005-12-06 23:08:47
    Temat: Re: wymeldowanie
    Od: Nick<n...@w...pl>

    Aby poruszyć dany temat trzeba znać inne wątki a nie użalać się nad losem (niby
    nie sprawiedliwym)
    A może tak babcia przejżała na oczy i się zdenerwowała twoim postępowaniem.
    I tak możemy pisać i pisać.
    JA ci Kaśka życzę abyś załatwiła to szybko i znalazła sobie kąt do spokojnj
    ciązy A propo a gdzie rodzice twojego chłopaka - on za granicą i co nikt ci z
    jego strony nie może pomóc. A być dorosłym nie polega na ciązy. A co na to
    szkoła do której chodzi.
    A rada: jak wcześniej pisałem /am/ idź do spółdzielni tam będziesz wiedziała
    więcej o statucie i prawach spółdzielni.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 39. Data: 2005-12-06 23:31:35
    Temat: Re: wymeldowanie
    Od: Nick<n...@w...pl>

    > A mialam sie z nią bić????Proszę wgłębić się w sytuację i propozycję babci
    jaka byla
    > na początku.Gdyby babcia nie zaoferowala się ,to wtedy nie wiem ,jakby to
    > było???Ale sprawa na dzień dzisiejszy jest taka .Bardzo to pzreżywam.I chcę aby
    > to mialo swoj koniec dobry dla kasi i jej dziecka.I nie ejst powiedziane ,ze
    ze mną i
    > tam gdzie mieszkam byłoby jej dobrze????I czy tam miałaby spokój?????Mieszkam
    > też u kogoś,a pracowac trzeba............CZY NIE TRZEBA?????????
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    > -> http://usenet.pomocprawna.info
    >
    >
    Widocznie nie byłyście w takich stosunkach matka córka skoro nie chciała z Panią
    jechać.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 40. Data: 2005-12-07 11:02:37
    Temat: Re: wymeldowanie
    Od: NICK<n...@w...pl>

    jak byłybyście razem to nie było by w tej chwili ojca jej dziecka. Pa

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1