-
1. Data: 2006-04-04 18:07:06
Temat: wartosc skradzionego mienia
Od: "mieszkaniec" <...@p...pl>
Kto sprawdza rzeczywistą wartość skradzionego mienia? wiadomo, że każdy
poda kwotę minimum 300 zł, by nie było to już wykroczenie, ale czy ktoś
sprawdza rzeczywistą wartość skradzionego mienia, czy zawsze opierają
się na ocenie okradzionego? Załóżmy, że ukradną mi starę komórkę-cegłe,
która jest warta może 50 zł i to z ładowarką i saldem na koncie :) po
kradzieży ocenie wartość na 350 zł, bo tyle mnie kosztowała przed laty,
przyjmą takie zgłoszenie?
-
2. Data: 2006-04-04 18:36:07
Temat: Re: wartosc skradzionego mienia
Od: "Paweł" <r...@n...wp.pl>
ZTCW wartosc mienia szacuje sie wg stawek rynkowych (z uwzglednieniem np
wieku przedmiotu). Ale nie wiem na 100%,
-
3. Data: 2006-04-04 20:07:30
Temat: Re: wartosc skradzionego mienia
Od: "jano1" <j...@e...pl>
Użytkownik "Paweł" <r...@n...wp.pl> napisał w wiadomości
news:e0uebc$53k$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ZTCW wartosc mienia szacuje sie wg stawek rynkowych (z uwzglednieniem np
> wieku przedmiotu). Ale nie wiem na 100%,
>
> Mojemu kumplowi odmówili stwierdzając,że komórka używana tyle nie kosztuje
ile twierdzi. Ba, straszyli,że jak znajdą i biegły oszacuje,że wartość nie
przekroczy "progu",to zrobią jemu sprawę z urzędu za zawiadomienie o
niepopełnionym przestępstwie...
-
4. Data: 2006-04-04 20:23:11
Temat: Re: wartosc skradzionego mienia
Od: "Baczek" <m...@p...onet.pl>
> Kto sprawdza rzeczywistą wartość skradzionego mienia? wiadomo, że każdy
> poda kwotę minimum 300 zł, by nie było to już wykroczenie, ale czy ktoś
> sprawdza rzeczywistą wartość skradzionego mienia, czy zawsze opierają się
> na ocenie okradzionego? Załóżmy, że ukradną mi starę komórkę-cegłe, która
> jest warta może 50 zł i to z ładowarką i saldem na koncie :) po kradzieży
> ocenie wartość na 350 zł, bo tyle mnie kosztowała przed laty, przyjmą
> takie zgłoszenie?
U nas chodzili po komisach (policjanci) w celu ustalenia rynkowej wartosci
telefonu.
-
5. Data: 2006-04-04 20:52:43
Temat: Re: wartosc skradzionego mienia
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
mieszkaniec [###...@p...pl.###] napisał:
W praktyce wygląda to tak. Początkowo wartość mienia podaje
pokrzywdzony. Dokąd ta wartość nie jest jakoś rażąco odbiegająca od
zdrowego rozsądku, toni w szczegóły nie wnika. No bo cóż dla procesu
za różnica, czy wartość telefonu jest 200 czy 300 zł. Jeśli wartość
jest rażąco odbiegająca od realiów, to policjant stara się jakoś ją
tam oszacować. Dla samochodów są odpowiednie książeczki z cenami (te,
które używają przy ubezpieczeniach). Jeśli chodzi o telefony
komórkowe, to jakimś tam wyznacznikiem ceny używanego telefonu jest
przykładowo Allegro :-) Można napisać notatkę ze sprawdzenia w
komisie. Ale to nadal nie ma w zasadzie znaczenia innego, poza
statystycznym.
Znaczenie zaczyna mieć w momencie, gdy znajduje się sprawcę. Wówczas
sprawca oczywiście jest zainteresowany w obniżeniu wartości strat, bo
nie tylko wiąże się z tym wysokość kary, ale i wysokość odszkodowania,
które będzie musiał zapłacić pokrzywdzonemu.
-
6. Data: 2006-04-05 08:58:39
Temat: Re: wartosc skradzionego mienia
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
jano1 napisał(a):
> Użytkownik "Paweł" <r...@n...wp.pl> napisał w wiadomości
> news:e0uebc$53k$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> ZTCW wartosc mienia szacuje sie wg stawek rynkowych (z uwzglednieniem np
>> wieku przedmiotu). Ale nie wiem na 100%,
>>
>> Mojemu kumplowi odmówili stwierdzając,że komórka używana tyle nie kosztuje
> ile twierdzi. Ba, straszyli,że jak znajdą i biegły oszacuje,że wartość nie
> przekroczy "progu",to zrobią jemu sprawę z urzędu za zawiadomienie o
> niepopełnionym przestępstwie...
>
>
i slusznie
P.