-
11. Data: 2011-07-05 10:07:08
Temat: Re: wadliwe auto od handlarza
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 4 Jul 2011, Kamil wrote:
> Dnia Mon, 04 Jul 2011 13:56:54 +0200, MZ napisał(a):
>
>>> Dzięki, tak też mamy zamiar zrobić, Niemiec chętny do współpracy.
>>>
>> Ale liczysz się z tym, że jeśli sprawa będzie o sfałszowanie dokumentów
>> sprzedaży to auto może zostać "zabezpieczone jako dowód w sprawie" i
>> zostaniesz na jakiś czas (miesiąc, rok, 3 lata) bez kasy i bez samochodu?
>
> To sfałszowany jest samochód czy jakiś papier? ;)
Robert chyba kiedyś wskazywał właściwą drogę na takie przypadki:
zażalenie z uwagą jak wyżej :)
pzdr, Gotfryd
-
12. Data: 2011-07-05 10:13:10
Temat: Re: wadliwe auto od handlarza
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 4 Jul 2011, AT wrote:
> niestety nie pisał nigdzie, ze nie bity
Cytat z pierwszego postu:
>>> Auto oczywiście miało być niebite z salonu Opla.
Zwróć uwagę że plączesz się w zeznaniach: było od razu napisać,
że takie było Twoje oczekiwanie i nic nie ma na poparcie tej
tezy.
Krytykę weź do siebie w ten sposób: każde takie potknięcie
w sformułowaniach, jeśli dojdzie do sprawy sądowej, druga
strona - dla takiego handlarza to pewnie nie bedzie pierwszyzna
- bezlitośnie wykorzysta.
"To jest oszczerstwo, wcale nikt mu nie obiecywał niebitego
samochodu, on usiłuje w niekorzystnym świetle przedstawić
uczciwego sprzedawcę" :>
>> szarpanie w sądzie.
>
> Dzięki, tak też mamy zamiar zrobić
To się trzymaj!
pzdr, Gotfryd