Jakis czas temu w Poznaniu odbywala sie zmiana gazu z zaazatowanego na
wysokometanowy.
Ok.
Gazowania podeslala ekipe ktora "dostosowala" piec do nowego gazu(zmieniajac
dysze).
Ok.

A wczoraj sie dowiedzialem (od autoryzowanego serwisanta piecow), ze zostaly
wkrecone "na sile" nieoryginalne nowe dysze od innego modelu pieca, przez co:
- piec generuje wyzsze spalanie niz powinien
- mocniej sie nagrzewa, co moze w przyszlosci skutkowac czestszymi awariami.

I co najgorsze - podczas wkrecania zostalo uszkodzone to cos do czego sa one
wkrecane, tak wiec nie ma mozliwosci wkrecenia oryginalnych dysz (zmianic tego
uszkodzonego tez juz sie nie da - model dawno juz nie jest produkowany i takich
czesci brak).

Piec jest dawno po gwarancji, wiec gwarancja nie zostala "zerwana". Jak na
razie nie wystapila tez zadna awaria spowodowana przegrzaniem. Tym niemniej
wkurzajaca jest sytuacja gdzie ktos zaoszczedzil 50zl i "zepsul" piec.

Podobno to nie jest jedyny przypadek uszkodzenia tego typu - wszystkie
"w jednej okolicy" - wiec zapewne powodowane przez jedna osobe.

Pytanie czy cos sie z taka sytuacja mozna zrobic?

Nie bylem tutaj strona - nie dokonywalem zadnego zamowienia na zmiane - zmiana
byla realizowana przez gazownie. I chyba nie mam nawet zadnych dokumentow
potwierdzajacych zmiane ani jej szczegoly.

Pozdrawiam

--
Andrzej 'The Undefined' Dopierała
HomePage: http://andrzej.dopierala.name/
Reprezentuję siebie i wyrażam tylko moje zdanie!

do góry

On 2 Paź, 20:01, Andrzej 'The Undefined' Dopierała <undef...@pld-
linux.org> wrote:
!

Byłeś stroną, powinni ci zostawić takie potwierdzenie wymiany, które
podpisałeś.

do góry

Byłeś stroną, powinni ci zostawić takie potwierdzenie wymiany, które
podpisałeś.

Heee, hee.
Nie masz zielonego pojecia o czym piszesz.

do góry

W dniu 2010-10-02 22:14, Maurycy123 pisze:
> By?e? stron?, powinni ci zostawi? takie potwierdzenie wymiany, kt?re
> podpisa?e?.
>
> Heee, hee.
> Nie masz zielonego pojecia o czym piszesz.

Dlaczego?
Dokładnie przy wymianie jaką opisuje autor wątku (Poznań) otrzymałem
wspomniany protokół.
A nawet dwa - na piec i kuchenkę gazową osobno. ;)

--
spp

do góry

Dnia 02.10.2010 gr <j...@w...pl> napisał/a:
> On 2 Paź, 20:01, Andrzej 'The Undefined' Dopierała <undef...@pld-
> linux.org> wrote:
> !
>
> Byłeś stroną, powinni ci zostawić takie potwierdzenie wymiany, które
> podpisałeś.
hm... no... ten tego...
moze cos tam bylo. Ino - to bylo juz jakis czas temu i podejrzewam ze "zaginelo" w
akcji.
Choc zerkne - dzieki za trop...

--
Andrzej 'The Undefined' Dopierała
HomePage: http://andrzej.dopierala.name/
Reprezentuję siebie i wyrażam tylko moje zdanie!

do góry

Andrzej 'The Undefined' Dopierała napisal:
> Nie bylem tutaj strona - nie dokonywalem zadnego zamowienia na zmiane - zmiana
> byla realizowana przez gazownie. I chyba nie mam nawet zadnych dokumentow
> potwierdzajacych zmiane ani jej szczegoly.

A dlaczego dopuściłeś pracownika gazowni do TWOJEGO pieca?
Ich władztwo kończy się na liczniku.

--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

W dniu 2010-10-03 11:06, Jacek_P pisze:

>> Nie bylem tutaj strona - nie dokonywalem zadnego zamowienia na zmiane - zmiana
>> byla realizowana przez gazownie. I chyba nie mam nawet zadnych dokumentow
>> potwierdzajacych zmiane ani jej szczegoly.
>
> A dlaczego dopuściłeś pracownika gazowni do TWOJEGO pieca?
> Ich władztwo kończy się na liczniku.

I tak, i nie.
Rządzą jeszcze zaworem odcinającym. ;)

--
spp

do góry