Witam,

Czy ktos moglby poradzic co sie da zrobic, aby sklonic Spoldzielnie Mieszkaniowa
do bardziej zdecydowanej akcji wobec wykonawcy

Budynek oddany w pazdzierniku 2000 i przez cale lato 2001 latali odpadajace tynki i
izolowali dziedziniec, a obecnie
naliczylem ok 30 nastepnych wad. Roboty sa wykonywane niechlujnie (laty o innym
kolorze np zielone na
bezowym). W piwnicach wilgoc, woda sie leje do garazy i piwnic, z balkonow przecieka
do mieszkan, dachy przeciekaja.
W tym roku troche zrobili, ale zapal minal i nic sie nie dzieje. Faceci z nadzoru
Spoldzielni zachowuja sie tak,
jakby reprezentowali interesy wykonawcy (bagatelizuja problem, nie zwracaja uwagi na
niechlujstwo i partactwo)

Mam przydzial na wlasnosciowe prawo do lokalu, inwestycja jest po rozliczeniu
ostatecznym, a Spoldzielnia
zachowala jakies kwoty gwarancyjne w stosunku do wyukonawcy.

dzieki
WM