-
21. Data: 2004-10-06 18:25:24
Temat: Re: ustalenie ojcowstwa
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> sluchaj palancie
> wiem czyje to jest dziecko wiem ze jest moje i nie chce zeby mialo cos
> wspolnego z tamtym burakiem
> jesli to jest dla ciebie smieszne to jesten niepoprawnym debilem
imbecylem i
> wiesniakiem po podstawowce
>
sluchaj ty skurwysynu, nie pisalem o tobie tylko spytalem sie o sam fakt
gdyby tak bylo
poniewaz jest to grupa o prawie i bylem ciekaw co prawo by kazalo w takiej
sytuacji zrobic.
jakbys przeczytal nizej to bys zrozumial ze nie o Ciebie chodzi bo pisalem
tez o alimentach,
i nie jestem po podtsawowce po pierwsze po drugie gdzies ty wycztal ze
mnie to smieszy co?
Wlasnie sam w ten sposob dowodzisz ze jestes
" jesli to jest dla ciebie smieszne to jesten niepoprawnym debilem
imbecylem i
> wiesniakiem po podstawowce"
bo nawet czytac poprawnie nie potrafisz.
P.
-
22. Data: 2004-10-06 19:50:06
Temat: Re: ustalenie ojcowstwa
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
Przemek R. napisał/a:
>> W takim wypadku pozew może wnieść prokurator, ale wyłącznie, gdy będzie
>> to uzasadnione dobrem dziecka.
>tak to nigdy nie bedzie, bo kazdy powie ze kazda jedna zlotowka sie
>przyda,
>ale czemu ktos ma placic za nie swoje dziecko? A nie prawdziwy ojciec?
Trzeba go ustalić.:-)))
Więc skoro mamy jelenia, to po co szukać dalej?:-)))
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
-
23. Data: 2004-10-06 20:07:28
Temat: Re: ustalenie ojcowstwa
Od: "M" <t...@p...onet.pl>
> i nie jestem po podtsawowce po pierwsze
:-0 - nie skonczyles podstawowki? Biedaku..... Dobrze ze chociaz pisac
umiesz...
Z wyrazami wspolczucia
M
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
24. Data: 2004-10-07 06:19:51
Temat: Re: ustalenie ojcowstwa
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> >ale czemu ktos ma placic za nie swoje dziecko? A nie prawdziwy ojciec?
> Trzeba go ustalić.:-)))
> Więc skoro mamy jelenia, to po co szukać dalej?:-)))
nieno ja rozumiem :) ale zalozmy ze Wiesz na 100 % i chcesz aby
przewprowadzono badanie DNA
a sad mowi nie, Pan jest ojcem i koniec, sad apelacyjny wrecz przepisuje
to co w poprzednim mowiono.
(sytuacja z zycia, w polsat byla omawiana)
P.
-
25. Data: 2004-10-07 06:20:26
Temat: Re: ustalenie ojcowstwa
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
>
> :-0 - nie skonczyles podstawowki? Biedaku..... Dobrze ze chociaz pisac
> umiesz...
>
> Z wyrazami wspolczucia
>
:)
na studiach jestem :)
P.
-
26. Data: 2004-10-07 06:20:58
Temat: Re: ustalenie ojcowstwa
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
>
> Z tego co tu kiedyś wyczytałem to przemek r. jest jeszcze uczniem szkoły
> podstawowej.
>
z pewnoscia tak bylo jezeli czytales to w 90 roku.
P.
-
27. Data: 2004-10-07 07:04:15
Temat: Re: ustalenie ojcowstwa
Od: "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl>
Dnia Thu, 7 Oct 2004 08:19:51 +0200, Przemek R.
<p...@t...gazeta.
pl> napisał:
>
>> >ale czemu ktos ma placic za nie swoje dziecko? A nie prawdziwy ojciec?
>> Trzeba go ustalić.:-)))
>> Więc skoro mamy jelenia, to po co szukać dalej?:-)))
>
>
> nieno ja rozumiem :) ale zalozmy ze Wiesz na 100 % i chcesz aby
> przewprowadzono badanie DNA
I oczywiście chętnie wpłacasz zaliczkę na koszty badań... 2600 zł
> a sad mowi nie, Pan jest ojcem i koniec, sad apelacyjny wrecz przepisuje
> to co w poprzednim mowiono.
> (sytuacja z zycia, w polsat byla omawiana)
Panowie dziennikarze-obrońcy uciśniętych pominęli natomiast fakt, ze to
było juz po upływie 6 miesięcy od dowiedzenia się o urodzeniu dziecka
przez żonę... a przepis jest bezwzględny.
--
Falkenstein
Gdzie znaleźć sprawiedliwość? W encyklopedii pod "S"!
-
28. Data: 2004-10-07 11:03:03
Temat: Re: ustalenie ojcowstwa
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> >
> > nieno ja rozumiem :) ale zalozmy ze Wiesz na 100 % i chcesz aby
> > przewprowadzono badanie DNA
>
> I oczywiście chętnie wpłacasz zaliczkę na koszty badań... 2600 zł
ale w przypadku korzystnego dla mnie wyniku pokrywa to panienka tak?
Jezeli nawet nie to chyba lepsze niz alimenty.
>
> > a sad mowi nie, Pan jest ojcem i koniec, sad apelacyjny wrecz
przepisuje
> > to co w poprzednim mowiono.
> > (sytuacja z zycia, w polsat byla omawiana)
>
> Panowie dziennikarze-obrońcy uciśniętych pominęli natomiast fakt, ze to
> było juz po upływie 6 miesięcy od dowiedzenia się o urodzeniu dziecka
> przez żonę... a przepis jest bezwzględny.
>
nie zmienia to faktu ze jest to absurdalne.
Babki raczej nie beda miec problemu z utajnieniem tego na 6 miesiecy.
P.
-
29. Data: 2004-10-07 11:43:36
Temat: Re: ustalenie ojcowstwa
Od: "lisu" <k...@p...onet.pl>
> Panowie dziennikarze-obrońcy uciśniętych pominęli natomiast fakt, ze to
> było juz po upływie 6 miesięcy od dowiedzenia się o urodzeniu dziecka
> przez żonę... a przepis jest bezwzględny.
BTW, z ciekawosci pytam, zalozmy ze mąż kobiety ktora urodzila dzieciaka po
5 latach uzyskal informacje ze zona zrobila z niego rogacza. Prawnie jest
ojcem dzieciaka - z zasady domniemania.
Po uzyskaniu info przeprowadzil na wlasny koszt badania DNA, i wyszlo mu ze
to na 100%nie jego dzieciak. Dochodzi do rozwodu etc. Czy w tym momencie
facet moze wyprzec sie biologicznie nie swojego dzieciaka i nie placic
alimentow? Co na to sąd?
dzieki za odpowiedzi.
pozdr,
PS. To pytanie nie ma nic wspolnego z Pawlem K.
-
30. Data: 2004-10-07 12:14:07
Temat: Re: ustalenie ojcowstwa
Od: "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl>
Dnia Thu, 7 Oct 2004 13:43:36 +0200, lisu <k...@p...onet.pl>
napisał:
>> Panowie dziennikarze-obro?cy uci?ni?tych pomin?li natomiast fakt, ze to
>> by?o juz po up?ywie 6 miesi?cy od dowiedzenia si? o urodzeniu dziecka
>> przez ?on?... a przepis jest bezwzgl?dny.
> BTW, z ciekawosci pytam, zalozmy ze m?? kobiety ktora urodzila dzieciaka
> po
> 5 latach uzyskal informacje ze zona zrobila z niego rogacza. Prawnie jest
> ojcem dzieciaka - z zasady domniemania.
> Po uzyskaniu info przeprowadzil na wlasny koszt badania DNA, i wyszlo mu
> ze
> to na 100%nie jego dzieciak. Dochodzi do rozwodu etc. Czy w tym momencie
> facet moze wyprzec sie biologicznie nie swojego dzieciaka i nie placic
> alimentow? Co na to s?d?
> dzieki za odpowiedzi.
Nie może się wyprzeć. Dziecko podług prawa jest jego, a zaprzeczenie
ojcostwa może nastapić tylko z powództwa prokuratora, który musi kierowac
się dobrem dziecka.
A zrobienie badań DNA i kwestionowanie po 5 latach pochodzenia dziecka
może stanowić podstawę pozbawienia władzy rodzicielskiej.
--
Falkenstein
Gdzie znaleźć sprawiedliwość? W encyklopedii pod "S"!