-
1. Data: 2005-09-27 11:03:18
Temat: uciążliwy od wielu lat sąsiad - głośna muzyka!
Od: MaZi<m...@o...pl>
Witam,
Mam problem w postaci podłego sąsiada. Od wielu lat ustawicznie zakłóca mi
spokój poprzez granie głosnej muzyki. Czynił to zarówno w godzinach nocnych jak
i w ciągu dnia. W ciągu ostatnich dwóch lat conajmniej 10 razy wzywałem policję
i za każdym razem panowie z patrolu obiecywali, że zgłoszą sprawę do sądu
grodzkiego, o ile zgodzę się zeznawać. Za każdym razem podtrzymywałem taką
gotowość. Niestety, ani jedna sprawa się dotąd nie odbyła - a sąsiad nadal bezkarny!
Natrafiłem na artykuł w Gazecie Wyborczej, gdzie ekspert od spraw mieszkaniowych
wypowiadał się, że częste zakłócanie spokoju (także w dzień!!!) jest podstawą
do pozbawienia sąsiada członkowstwa w spółdzielni. Mam w związku z tym prośbę o
podanie mi jakiejś podstawy prawnej. Chciałbym również zapytać, czy fakt
kilkunastu nocnych "wizyt" policji oraz poinformowanie o sytuacji dzielnicowego
w jakiś sposób mogą mi pomóc? Zaznaczam, że wyczerpane zostały wszelkie pokojowe
sposoby załatwienia sprawy. Sąsiad w pewnym momencie mnie przeprosił, nalegał
abym nie dążył do rozwiązań prawnych i zobowiązał się, że za każdym razem gdy
zwrócę mu uwagę na zbyt głośną muzykę, on natychmiast ją ściszy. Niestety,
ostatnio gdy sytuacja się powtórzyła, zostałem potraktowany mało sympatycznie.
Obawiam się, że dłużej tej sytuacji nie zniosę. Nie mam warunków do pisania
pracy magisterskiej i do nauki. Ilekroć chcę odpocząć, budzi mnie hałas... Wiem,
że dopóki mój sąsiad nie zostanie przywołany do porządku, ja i moja rodzina nie
zaznamy spokoju. W zasadzie nie zależy mi na tym, aby ktokolwiek go karał. Nie
chcę od niego niczego innego jak tylko spokoju!
Z tego co wiem, osoby mieszkające w innym pionie nie narzekają na nadmierny
hałas. Lokatorzy mieszkania pod moim podłym sąsiadem są z nim zaprzyjaźnione,
zatem trudno aby byli moimi sojusznikami w tym sporze. Ci który mieszkają nade
mną równiez hałasu nie słyszą...
Co mam zrobić, aby mój sąsiad wreszcie przestał utrudniać mi życie????
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
2. Data: 2005-09-27 11:13:12
Temat: Re: uciążliwy od wielu lat sąsiad - głośna muzyka!
Od: "Paweł" <b...@m...com>
Użytkownik "MaZi" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dhb8tm$dgu$1@opal.futuro.pl...
> Co mam zrobić, aby mój sąsiad wreszcie przestał utrudniać mi życie????
kupić duże kolumny, ustawić głośnikami do ściany i grać głośno muzykę o
zupełnie odmiennym charakterze wtedy gdy on śpi :-))
--
Paweł
-
3. Data: 2005-09-27 11:19:08
Temat: Re: uciążliwy od wielu lat sąsiad - głośna muzyka!
Od: MaZi<m...@o...pl>
> > Co mam zrobić, aby mój sąsiad wreszcie przestał utrudniać mi życie????
>
> kupić duże kolumny, ustawić głośnikami do ściany i grać głośno muzykę o
> zupełnie odmiennym charakterze wtedy gdy on śpi :-))
> --
> Paweł
Widzisz, rzecz w tym, że mieszka ze mną mój schorowany ojciec... Bardzo
denerwuje się i złości na całą tą sytuację. Boje się, że któregoś razu dostanie
z tego wszystkiego zawału...
Chcę rozwiązania skutecznego i jednak zgodnego z prawem... Nie potrafię walczyć
podłymi metodami...
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
4. Data: 2005-09-27 11:45:20
Temat: Re: uciążliwy od wielu lat sąsiad - głośna muzyka!
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> Widzisz, rzecz w tym, że mieszka ze mną mój schorowany ojciec... Bardzo
> denerwuje się i złości na całą tą sytuację. Boje się, że któregoś razu
> dostanie
> z tego wszystkiego zawału...
>
> Chcę rozwiązania skutecznego i jednak zgodnego z prawem... Nie potrafię
> walczyć
> podłymi metodami...
a wykluczenie ze spoldzielni to nie jest podle? smieszny jestes teraz
P.
-
5. Data: 2005-09-27 12:02:12
Temat: Re: uciążliwy od wielu lat sąsiad - głośna muzyka!
Od: MaZi<m...@o...pl>
> a wykluczenie ze spoldzielni to nie jest podle? smieszny jestes teraz
Ja nie jestem zainteresowany wykluczaniem go ze spółdzielni, o ile da mi spokój!
Tylko na tym mi zależy!!!
Nie czytałeś Przemku uważnie. Pisałem, że znalazłem informacje na ten temat w
prasie. Specjalista wypowiadał się, że jest możliwość wykluczenia ze spółdzielni
człowieka, który szczególnie często zakłóca spokój bez względu na porę dnia lub
nocy. Chcę wysłać sąsiadowi list z podstawą prawną i żądaniem rezygnacji z
zatruwania mi życia. Dopiero jeśli to nie poskutkuje, będę szukał sposobów prawnych.
Pytania do Ciebie Przemku: Czy uważasz, że powinienem znosić te niedogodności
nadal? Czy twierdzisz, że mam nic z tą sprawą nie zrobić? Czy mam pogodzić się z
tym, że ktoś od kilku lat uniemożliwia mi spokojne funkcjonowanie we własnym
mieszkaniu? Czy to ja jestem wobec kogoś szkodnikiem? Czy to ja utrudniam komuś
życie? Czy jest w tym coś śmiesznego?
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
6. Data: 2005-09-27 12:27:52
Temat: Re: uciążliwy od wielu lat sąsiad - głośna muzyka!
Od: Piotr Fonon <f...@p...onet.pl>
MaZi wrote:
> Mam problem w postaci podłego sąsiada. Od wielu lat ustawicznie zakłóca mi
> spokój poprzez granie głosnej muzyki. Czynił to zarówno w godzinach nocnych jak
> i w ciągu dnia. W ciągu ostatnich dwóch lat conajmniej 10 razy wzywałem policję
Masz na to dowody? Potrafisz wskazać konkretne daty?
>
> Natrafiłem na artykuł w Gazecie Wyborczej, gdzie ekspert od spraw mieszkaniowych
> wypowiadał się, że częste zakłócanie spokoju (także w dzień!!!) jest podstawą
> do pozbawienia sąsiada członkowstwa w spółdzielni.
O tym decyduje spółdzielnia, a obecnie wykluczenie nic praktycznie nie
daje (chyba, że ma mieszkanie lokatorskie).
> Mam w związku z tym prośbę o
> podanie mi jakiejś podstawy prawnej.
http://www.lwzhow.republika.pl/
> Chciałbym również zapytać, czy fakt
> kilkunastu nocnych "wizyt" policji oraz poinformowanie o sytuacji dzielnicowego
> w jakiś sposób mogą mi pomóc?
Oczywiście.
> Co mam zrobić, aby mój sąsiad wreszcie przestał utrudniać mi życie????
Pozwać łobuza do sądu.
Fonon
-
7. Data: 2005-09-27 12:37:04
Temat: Re: uciążliwy od wielu lat sąsiad
Od: MaZi<m...@o...pl>
> MaZi wrote:
> Masz na to dowody? Potrafisz wskaza=E6 konkretne daty?
Niestety nie, ale moje zgłoszenia pewnie są zarejestrowane na Polciji. Z tego co
wiem, Policja musi rejestrować interwencje.
> O tym decyduje sp=F3=B3dzielnia, a obecnie wykluczenie nic praktycznie ni=
> e=20
> daje (chyba, =BFe ma mieszkanie lokatorskie).
Jest to mieszkanie spółdzielcze, niewłasnościowe.
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
8. Data: 2005-09-27 13:14:20
Temat: Re: uciążliwy od wielu lat sąsiad - głośna muzyka!
Od: "tatko" <t...@p...onet.pl>
Użytkownik "MaZi" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dhb8tm$dgu$1@opal.futuro.pl...
> Witam,
>
> Z tego co wiem, osoby mieszkające w innym pionie nie narzekają na
> nadmierny
> hałas. Lokatorzy mieszkania pod moim podłym sąsiadem są z nim
> zaprzyjaźnione,
> zatem trudno aby byli moimi sojusznikami w tym sporze. Ci który mieszkają
> nade
> mną równiez hałasu nie słyszą...
>
>
i tego nie rozumiem, nawet zaprzyjaźnieni sąsiedzi mieszkający pod spodem,
muszą tak samo jak ty w nocy słysześ głośne muzykowanie. Więc albo nie jest
takie głośne, albo ty masz za czuły słuch. Nie wierzę, że w imię przyjaźni z
sąsiadami zniósłbym ich nocne ustawiczne granie.
-
9. Data: 2005-09-27 13:34:37
Temat: Re: uciążliwy od wielu lat sąsiad
Od: Piotr Fonon <f...@p...onet.pl>
MaZi wrote:
> Jest to mieszkanie spółdzielcze, niewłasnościowe.
Napisz skargę do rady nadzorczej spółdzielni.
Fonon
-
10. Data: 2005-09-27 14:07:03
Temat: Re: uciążliwy od wielu lat sąsiad - głośna muzyka!
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> Pytania do Ciebie Przemku: Czy uważasz, że powinienem znosić te
> niedogodności
> nadal?
uwazam ze powinienes pojsc z nim jeszcze raz normalnie pogadac i ostrzec, a
dopiero pozniej uciekac
sie do takich rozwiazan.