eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › "tlumaczenie sie" policjantowi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 83

  • 51. Data: 2010-10-11 20:33:45
    Temat: Re: "tlumaczenie sie" policjantowi
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:i8vqab$4ap$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał
    >>
    >>>>>>>>> Stanięcie na głowie i klaskanie piętami przez podwładnego nie
    >>>>>>>>> wiąże się z korzyścią majątkową dla wydającego polecenie, więc
    >>>>>>>>> będzie OK?
    >>>>>>>> Nie doszedłeś do końca - w tym wypadku będzie to właśnie ten
    >>>>>>>> ostatni artykuł.
    >>>>>>> Jakim cudem dotyczy on wymyślonej przeze mnie sytuacji a nie
    >>>>>>> dotyczy zmuszania policjanta do występowania w rozrywkowym
    >>>>>>> programie telewizyjnym?
    >>>>>> Bowiem polecenie wzięcia udziału w show nie przekracza uprawnień
    >>>>>> przełożonego,
    >>>>> Dlaczego?
    >>>> Co dlaczego?
    >>> Z czego wynika uprawnienie przełożonego do nakazania policjantom z
    >>> patrolu drogowego by w czasie służby wzięli udział w widowisku
    >>> telewizyjnym?
    >> Z zarządzenia KGP :-)
    >
    > A KGP wydaje takie zarządzenie na jakiej podstawie?
    >

    Ustawy o Policji :-)


  • 52. Data: 2010-10-11 20:41:18
    Temat: Re: "tlumaczenie sie" policjantowi
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał
    >>>
    >>>>>>>>>> Stanięcie na głowie i klaskanie piętami przez podwładnego
    >>>>>>>>>> nie wiąże się z korzyścią majątkową dla wydającego
    >>>>>>>>>> polecenie, więc będzie OK?
    >>>>>>>>> Nie doszedłeś do końca - w tym wypadku będzie to właśnie ten
    >>>>>>>>> ostatni artykuł.
    >>>>>>>> Jakim cudem dotyczy on wymyślonej przeze mnie sytuacji a nie
    >>>>>>>> dotyczy zmuszania policjanta do występowania w rozrywkowym
    >>>>>>>> programie telewizyjnym?
    >>>>>>> Bowiem polecenie wzięcia udziału w show nie przekracza
    >>>>>>> uprawnień przełożonego,
    >>>>>> Dlaczego?
    >>>>> Co dlaczego?
    >>>> Z czego wynika uprawnienie przełożonego do nakazania policjantom
    >>>> z patrolu drogowego by w czasie służby wzięli udział w widowisku
    >>>> telewizyjnym?
    >>> Z zarządzenia KGP :-)
    >>
    >> A KGP wydaje takie zarządzenie na jakiej podstawie?
    >
    > Ustawy o Policji :-)

    Nie ślizgaj się, artykuł poproszę.


  • 53. Data: 2010-10-11 21:03:13
    Temat: Re: "tlumaczenie sie" policjantowi
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:i8vspn$c33$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał
    >>>>
    >>>>>>>>>>> Stanięcie na głowie i klaskanie piętami przez podwładnego nie
    >>>>>>>>>>> wiąże się z korzyścią majątkową dla wydającego polecenie, więc
    >>>>>>>>>>> będzie OK?
    >>>>>>>>>> Nie doszedłeś do końca - w tym wypadku będzie to właśnie ten
    >>>>>>>>>> ostatni artykuł.
    >>>>>>>>> Jakim cudem dotyczy on wymyślonej przeze mnie sytuacji a nie
    >>>>>>>>> dotyczy zmuszania policjanta do występowania w rozrywkowym
    >>>>>>>>> programie telewizyjnym?
    >>>>>>>> Bowiem polecenie wzięcia udziału w show nie przekracza uprawnień
    >>>>>>>> przełożonego,
    >>>>>>> Dlaczego?
    >>>>>> Co dlaczego?
    >>>>> Z czego wynika uprawnienie przełożonego do nakazania policjantom z
    >>>>> patrolu drogowego by w czasie służby wzięli udział w widowisku
    >>>>> telewizyjnym?
    >>>> Z zarządzenia KGP :-)
    >>>
    >>> A KGP wydaje takie zarządzenie na jakiej podstawie?
    >>
    >> Ustawy o Policji :-)
    >
    > Nie ślizgaj się, artykuł poproszę.
    >

    Szczerze? Związkowcy wałkowali temat i ustali, ze nie da sie nic wymyślić.
    Nie chce mi sie teraz powtarzać ich rozumowania.


  • 54. Data: 2010-10-11 21:09:54
    Temat: Re: "tlumaczenie sie" policjantowi
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał
    >>>>>
    >>>>>>>>>>>> Stanięcie na głowie i klaskanie piętami przez podwładnego
    >>>>>>>>>>>> nie wiąże się z korzyścią majątkową dla wydającego
    >>>>>>>>>>>> polecenie, więc będzie OK?
    >>>>>>>>>>> Nie doszedłeś do końca - w tym wypadku będzie to właśnie
    >>>>>>>>>>> ten ostatni artykuł.
    >>>>>>>>>> Jakim cudem dotyczy on wymyślonej przeze mnie sytuacji a
    >>>>>>>>>> nie dotyczy zmuszania policjanta do występowania w
    >>>>>>>>>> rozrywkowym programie telewizyjnym?
    >>>>>>>>> Bowiem polecenie wzięcia udziału w show nie przekracza
    >>>>>>>>> uprawnień przełożonego,
    >>>>>>>> Dlaczego?
    >>>>>>> Co dlaczego?
    >>>>>> Z czego wynika uprawnienie przełożonego do nakazania
    >>>>>> policjantom z patrolu drogowego by w czasie służby wzięli
    >>>>>> udział w widowisku telewizyjnym?
    >>>>> Z zarządzenia KGP :-)
    >>>>
    >>>> A KGP wydaje takie zarządzenie na jakiej podstawie?
    >>>
    >>> Ustawy o Policji :-)
    >>
    >> Nie ślizgaj się, artykuł poproszę.
    >
    > Szczerze? Związkowcy wałkowali temat i ustali, ze nie da sie nic
    > wymyślić. Nie chce mi sie teraz powtarzać ich rozumowania.

    Ale w sensie że nie da się uzasadnić zarządzenia KGP
    czy nie da się go podważyć?


  • 55. Data: 2010-10-11 22:49:44
    Temat: Re: "tlumaczenie sie" policjantowi
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:i8u74u$3km$1@inews.gazeta.pl Robert Tomasik
    <r...@g...pl> pisze:

    >>>>> Nie zgodzę się. Po pierwsze nei kazdy przed kamerą zachowuje sie
    >>>>> swobodnie, a policjant to nie aktor, więc nie ma co tego od niego
    >>>>> wymagać.
    >>>> Skoro nie umie zachować się przed kamerą, a jednak się pokazuje to
    >>>> jest kretynem.
    >>>> Jak nie potrafisz nie pchaj się na afisz - przecież to proste.
    >>> Ale nie dla przełożonych.
    >> Co z tego?
    >> Nie umie tchórz odmówić?
    >> Przecież nie musi się zgadzać.
    > Rozka, to nie gazeta z którą można sie zgadzać, albo nie.
    Brak zgody skutkuje odmową wykonania, to proste.
    Tobie się wydaje, że rozkaz - każdy rozkaz - to jakaś świętość?
    Guzik.

    >>>>> Po drugie ta dobrowolność jest nie do końca jest dobrowolna.
    >>>> Co masz na myśli?
    >>> Sądzisz, że te załogi jakoś specjalnie pchają się do udziału w tej
    >>> szopce?
    >> Pytałem, co masz na myśli.
    > Że wykonujący polecenia tylko.
    Mógłbyś sklecić jakąś sensowną odpowiedź, bo nadal nie kapuję.
    Może mają za to jakieś specjalne gratisy i się o nie biją. A może wybiera
    się takich, o których wiadomo, że nie potrafią odmówić, dzielni to oni są
    tylko w mundurachi wobec bezradnych cywili (co im sprawia przyjemność i
    tłumi kompleksy - tak by wskazywało ich zachowanie).
    Nie ma (formalnie) takiej siły aby móc zmusić przeciętnego funkcjonariusza
    policji do występowania (czyt. robienia z siebie idioty) przed kamerą i
    firmowania tego swoim dobrem osobistym jakim jest wizerunek.
    Ale nieformalnie można próbować i pewnie się z kimś tam uda. Tym bardziej,
    że w policji nie służą przecież giganci intelektu, odwagi i honoru (co widać
    nieraz na załączonych obrazkach).

    --
    Jotte


  • 56. Data: 2010-10-11 22:56:20
    Temat: Re: "tlumaczenie sie" policjantowi
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:i8vea2$ctt$1@inews.gazeta.pl Robert Tomasik
    <r...@g...pl> pisze:

    >>> Rozka, to nie gazeta z którą można sie zgadzać, albo nie.
    >> A czy przełożony ma prawo wydać taki rozkaz?
    > tak
    Dowodzik by się przydał.
    Czytałem te twoje wymigiwania z Alkiem - kiepściocha, brak konkretów.

    --
    Jotte


  • 57. Data: 2010-10-11 23:01:12
    Temat: Re: "tlumaczenie sie" policjantowi
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:i8u2t3$pb4$1@news.onet.pl spp <s...@o...pl> pisze:

    >> Jak nie potrafisz nie pchaj się na afisz - przecież to proste.
    > Hmm, stosując się do tej zasady dawno powinieneś przestać tu pisać.
    To, co uważasz za swoje zdanie nie jest dla mnie istotne.
    Gdybyś jednak ty się stosował do wspomnianej zasady za jedyne wyjście
    miałbyś natychmiastowe samobójstwo.
    Życzę zatem żelaznej konsekwencji.

    --
    Jotte


  • 58. Data: 2010-10-11 23:12:24
    Temat: Re: "tlumaczenie sie" policjantowi
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:i8vufb$h19$1@news.onet.pl Alek
    <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> pisze:

    >>>>>>> Z czego wynika uprawnienie przełożonego do nakazania policjantom z
    >>>>>>> patrolu drogowego by w czasie służby wzięli udział w widowisku
    >>>>>>> telewizyjnym?
    >>>>>> Z zarządzenia KGP :-)
    >>>>> A KGP wydaje takie zarządzenie na jakiej podstawie?
    >>>> Ustawy o Policji :-)
    >>> Nie ślizgaj się, artykuł poproszę.
    >> Szczerze? Związkowcy wałkowali temat i ustali, ze nie da sie nic
    >> wymyślić. Nie chce mi sie teraz powtarzać ich rozumowania.
    > Ale w sensie że nie da się uzasadnić zarządzenia KGP
    > czy nie da się go podważyć?
    Sam zauważyłeś, że się gość ślizga. Ani nie pierwszy raz jak go w kozi róg
    zagonić, ani nie on jeden tak usiłuje.
    Kiedyś podniosłem na grupie taką kwestię, że policjant mnie jako kierującego
    zatrzymuje za jakieś tam wykroczenie i proponuje mandat.
    Po czym wali głupawy tekst: "słucham decyzji". A ja na to przykładowo: "ile
    mam czasu na decyzję?". Menda, że muszę teraz odpowiedzieć. Ja: "podstawę
    prawną poproszę" (nie ma takowej).
    I co mi odpowiedziano? Że gliniarz wcale nie musi proponować mandatu.
    Jakbym gadał z toi-toiami...
    Przecież po pierwsze decyzja zaproponowania mandatu już została podjęta, a
    po drugie ja nie o to pytałem.
    Niczego się nie dowiedziałem i dałem sobie spokój.

    --
    Jotte


  • 59. Data: 2010-10-12 07:37:13
    Temat: Re: "tlumaczenie sie" policjantowi
    Od: "Nostradamus" <n...@w...pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    grup dyskusyjnych:i8vgj2$klv$...@i...gazeta.pl...

    >
    > Zapoznaj sie z art. 228-231 kk. Potem przemyśl jeszcze raz tę wypowiedź.


    Masz świętą cierpliwość ;))
    No i kupę samozaparcia aby z takimi pryszczersami jak Jotte czy Alek
    rozmawiać.




  • 60. Data: 2010-10-12 09:29:45
    Temat: Re: "tlumaczenie sie" policjantowi
    Od: "Tomemk" <d...@g...pl>

    > Najciekawsze, że najczęściej ci 'kretyni' to obaj rozmówcy. I też nie
    > widzę powodu dla którego z pracującego policjanta robić publicznie
    > kretyna.

    osobiśćie jak mnie to spotka

    to zadam pytanie, czy jeszcze jakieś dokumenty Pan potrzebuje.
    i na pewno nie wdam się w dyskusję


strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1