-
31. Data: 2005-11-10 18:31:07
Temat: Re: szkoła
Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>
Roman G. napisał(a):
> Szkoła może wymagać od syna prac społecznie użytecznych w ramach
> zadośćuczynienia za wyrządzoną szkodę.
>
Nie może. To by było nielegalne.
--
Marta
m...@N...pl
http://doradcy-prawni.pl
-
32. Data: 2005-11-11 06:51:55
Temat: Re: szkoła
Od: "Roman G." <r...@W...gazeta.pl>
Marta Wieszczycka <m...@N...pl> napisał(a):
> > Szkoła może wymagać od syna prac społecznie użytecznych w ramach
> > zadośćuczynienia za wyrządzoną szkodę.
> Nie może. To by było nielegalne.
Wskażesz przepis zabraniający nauczycielowi wychowywać poprzez pracę?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
33. Data: 2005-11-11 06:54:03
Temat: Re: szkoła
Od: "Roman G." <r...@W...gazeta.pl>
Marta Wieszczycka <m...@N...pl> napisał(a):
> Kam chodziło o to, że to są Twoje prywatne poglądy, nie mające nic
> wspólnego z aktualnym prawem.
Możesz przedstawić swój tok rozumowania, żebym wiedział, do czego mam się
odnieść?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
34. Data: 2005-11-11 10:49:34
Temat: Re: szkoła
Od: Wojtek Szweicer <w...@p...onet.pl>
Dnia 2005-11-11 07:51 Roman G. napisał(a):
> Marta Wieszczycka <m...@N...pl> napisał(a):
>
>
>>>Szkoła może wymagać od syna prac społecznie użytecznych w ramach
>>>zadośćuczynienia za wyrządzoną szkodę.
>>
>>Nie może. To by było nielegalne.
>
> Wskażesz przepis zabraniający nauczycielowi wychowywać poprzez pracę?
>
Pytanie jest, kto skorzysta z tej pracy... Bo jeżeli uczeń otrzyma od
nauczyciela (szkoły) wynagrodzenie za pracę, to pewnie to będzie
wychowawcze, a jeśli nie, to raczej zwykłe niewolnictwo.
Bo rozumiem, że szyba została już wymieniona na koszt ucznia (jego mamy).
w.
--
http://members.chello.pl/e.szweicer/
-
35. Data: 2005-11-11 11:03:55
Temat: Re: szkoła
Od: "Roman G." <r...@W...gazeta.pl>
Wojtek Szweicer <w...@p...onet.pl> napisał(a):
> Bo rozumiem, że szyba została już wymieniona na koszt ucznia (jego mamy).
Miałem na myśli, że może wymagać, zanim szkoda została naprawiona.
RG
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
36. Data: 2005-11-11 16:44:20
Temat: Re: szkoła
Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>
Roman G. wrote:
> Możesz przedstawić swój tok rozumowania, żebym wiedział, do czego mam się
> odnieść?
Zastanawiam się, jakim cudem uważasz za legalną w Polsce pracę
przymusową i do tego osób małoletnich.
--
MArta
m...@N...pl
Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu
-
37. Data: 2005-11-11 17:07:14
Temat: Re: szkoła
Od: "Roman G." <r...@W...gazeta.pl>
Marta Wieszczycka <m...@N...pl> napisał(a):
> Zastanawiam się, jakim cudem uważasz za legalną w Polsce pracę
> przymusową i do tego osób małoletnich.
Tak samo jak za legalną "pracę przymusową" uważam polecenie małoletniemu w
rodzinnym domu dziecka, aby wyniosło śmieci, czy pozmywało za karę naczynia,
jak za legalną "pracę przymusową" na obozie harcerskim uważam karne
szorowanie garów, czy obieranie ziemniaków.
Jest to normalne wykonywanie bieżącej pieczy wychowawczej nad osobą
małoletniego.
RG
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
38. Data: 2005-11-11 18:30:52
Temat: Re: szkoła
Od: "Roman G." <r...@W...gazeta.pl>
krys <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> > pozmywało za karę naczynia,
> No, pieknie. Bardzo wychowawcze:-/ Ja rozumiem, polecić dziecku
> pozmywać naczynia, żeby normalnie pomogło w domu, ale ZA KARĘ?
A owszem, bardzo wychowawcze niekiedy. Np.:
- Uderzyłeś brata, za karę masz za niego dwie kolejki na zmywaku.
> Ja to musiałam w życiu nabroić, ze codziennie muszę zmywać...
Czemu nie kupisz zmywarki?
RG
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
39. Data: 2005-11-11 19:08:36
Temat: Re: szkoła
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Roman G. napisał(a):
czy
> pozmywało za karę naczynia,
No , pieknie. Bardzo wychowawcze:-/ Ja rozumiem, polecić dziecku
pozmywać naczynia, żeby normalnie pomogło w domu, ale ZA KARĘ?
Ja to musiałam w życiu nabroić, ze codziennie muszę zmywać...
BTW - mnie możnaby ukarać w ten sposób raz - potem byłoby mniej
zmywania:->
--
Pozdrawiam
Justyna
-
40. Data: 2005-11-12 08:54:24
Temat: Re: szkoła
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Roman G. napisał(a):
> A owszem, bardzo wychowawcze niekiedy. Np.:
> - Uderzyłeś brata, za karę masz za niego dwie kolejki na zmywaku.
Efekt - następnym razem tak dostanie, żeby rodzice nie widzieli, a jak
pisnie słówko skargi, to dostanie drugi raz. A moze jednak wypadałoby
zastosowac zamiast kary konsekwencje wynikajace bezposrednio z
działania dziecka?
>
>> Ja to musiałam w życiu nabroić, ze codziennie muszę zmywać...
>
> Czemu nie kupisz zmywarki?
Bo jest za droga, wolę zmywanie ręczne i szkoda mi miejsca w kuchni. A
zmywanie nie jest karą, i tego należy uczyć dzieci.
--
Pozdrawiam
Justyna