-
1. Data: 2002-10-14 14:54:06
Temat: swiadek w rozwodzie
Od: "Friend" <u...@p...fm>
Witam
Niedlugo bede zeznawal w sadzie jako swiadek w rozwodzie moich
rodzicow(jestem pelnoletni).
Jakich pytan moge sie spodziewac w sadzie(od sadu) w rozwodzie bez orzekania
winy jezeli jedna ze stron bedzie chciala udowadniac rozklad i roznice
charakterow jako przyczyne rozstania.
SM.
-
2. Data: 2002-10-14 15:05:28
Temat: Re: swiadek w rozwodzie
Od: "ssj5" <s...@p...onet.pl>
> Jakich pytan moge sie spodziewac w sadzie(od sadu) w rozwodzie bez
orzekania
> winy jezeli jedna ze stron bedzie chciala udowadniac rozklad i roznice
> charakterow jako przyczyne rozstania.
>
jesli jedna ze stron bedzie chciala udowadniac rozklad malzenstwa, to jest
duza szansa, ze rozwodu bez orzekania o winie nie da sie uniknac.
krio
Art. 57. § 1. Orzekając rozwód sąd orzeka także, czy i który z małżonków
ponosi winę rozkładu pożycia.
§ 2. Jednakże na zgodne żądanie małżonków sąd zaniecha orzekania o winie. W
tym wypadku następują skutki takie, jak gdyby żaden z małżonków nie ponosił
winy.
moze tez wchodzic w gre separacja.
jakich pytan mozesz sie spodziewac? jesli jedna ze stron /lub obydwie/
bedzie chciala walczyc, udowadniac rozklad malzenstwa, to pytania moga byc
bardzo rozne, nawet takie "ponizej pasa". wszystko zalezy od determinacji i
checi "dania nauczki" niestety bardzo rzadko dochodzi do rozwodow, bez
wywlekania na sali rozpraw wszystkich rodzinnych "brudow"
ssj5
-
3. Data: 2002-10-14 15:16:07
Temat: Odp: swiadek w rozwodzie
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik ssj5 <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aoemft$ct0$...@n...tpi.pl...
> jakich pytan mozesz sie spodziewac? jesli jedna ze stron /lub obydwie/
> bedzie chciala walczyc, udowadniac rozklad malzenstwa
hmm nawet gdy nie będą udawadniać sobie kto ponosi winę rozkładu to sąd
musi ustalić przyczyny bo bez tych ustaleń nie będzie rozwodu ani
separacji...z orzeczeniem winy czy bez ...
Sandra
-
4. Data: 2002-10-14 15:35:29
Temat: Re: swiadek w rozwodzie
Od: "ssj5" <s...@p...onet.pl>
> hmm nawet gdy nie będą udawadniać sobie kto ponosi winę rozkładu to sąd
> musi ustalić przyczyny bo bez tych ustaleń nie będzie rozwodu ani
> separacji...z orzeczeniem winy czy bez ...
>
dokladnie. tylko natura ludzka jest taka dziwna. jesli jedna ze stron bedzie
chciala udowadniac rozpad malzenstwa / a o takim przypadku pisze pytajacy/,
to jest duza szansa na to, ze druga strona nie bedzie dluzna. i mamy to co
takie polskie. klotnie, wywlekanie brudow - a wowczas trudno podejrzewac, by
obies strony zgodzily sie na rozwod bez orzekania o winie. i tylko to mialem
na mysli.
pozdrawiam
ssj5
-
5. Data: 2002-10-14 16:19:56
Temat: Odp: swiadek w rozwodzie
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik ssj5 <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aoeo84$l55$...@n...tpi.pl...
tylko to mialem
> na mysli.
i w zupełności masz racje, co chwile składają nowe pisma ,dowody w sprawie a
pozniej pisza ,że rozwód trwa od np. 2 lat i nie ma orzeczenia bo każda ze
stron uważa,że jego racje są prawdziwe i ważne i być może tak jest ale to
musi ustalić osoba neutralna dla obojga :-)
Sandra