Jeśli kredyt uzyskałeś zgodnie z prawem
(żadnych fałszywych zaświadczeń itp.)
i nikt Ci nie udowodni, że z chwilą zawierania
umowy kredytowej nie miałeś zamiaru spłacać kredytu,
(zaległości powstały z przyczyn niezależnych od Ciebie,
których nie mogłeś wcześniej przewidzieć),
to nie popełniasz żadnego przestępstwa.
Sposób spłaty zaległości to inna kwestia, do ustalenia
między Tobą i bankiem lub do postępowania
egzekucyjnego wszczętego przez bank
(postępowanie cywilne, nie karne).

do góry

Użytkownik Buker <n...@d...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ajtsid$kne$...@n...tpi.pl...
> Ludzie! Przestancie chlopaka straszyc wiezieniem i powtarzac mity o
> wiezieniu za nieplacenie alimentow. Kodeks karny penalizuje w art 209
> jedynie uporczywe uchylanie się od nalozonego na dana osobe obowiazku
> alimentacyjnego. Przy czym skazanie mozliwe jest jedynie wowczas (polecam
> jakiekolwiek komentarze i orzecznictwo SN) gdy dana osoba ma obiektywna
> mozliwosc placenia alimentow a nie czyni tego z wlasnej woli np.
zlosliwie,
> chcac utrudnic zycie uprawnionemu, specjalnie nie pracujac. Tak wiec
> calkowita nieprawda jest, iz osoba, ktorej po prostu mimo staran, nie stac
> naplacnie alimentow jest zamykana w wiezieniu.


zgadza sie ...

do góry

"Buker" <n...@d...pl> niebacznie popelnil
news:ajtsid$kne$1@news2.tpi.pl:

> Ludzie! Przestancie chlopaka straszyc wiezieniem i powtarzac
Gdzie napisalem cokolwiek o wiezieniu?
I gdzie straszylem czymkolwiek?
A moze post Ci sie po prostu zle zaczepil?

--
pozdro
poreba

do góry

Użytkownik "Buker" <n...@d...pl> napisał w wiadomości
news:ajtsid$kne$1@news2.tpi.pl...
> Ludzie! Przestancie chlopaka straszyc wiezieniem i powtarzac mity o
> wiezieniu za nieplacenie alimentow. Kodeks karny penalizuje w art 209
> jedynie uporczywe uchylanie się od nalozonego na dana osobe obowiazku
> alimentacyjnego. Przy czym skazanie mozliwe jest jedynie wowczas (polecam
> jakiekolwiek komentarze i orzecznictwo SN) gdy dana osoba ma obiektywna
> mozliwosc placenia alimentow a nie czyni tego z wlasnej woli np.
zlosliwie,
> chcac utrudnic zycie uprawnionemu, specjalnie nie pracujac. Tak wiec
> calkowita nieprawda jest, iz osoba, ktorej po prostu mimo staran, nie stac
> naplacnie alimentow jest zamykana w wiezieniu.
>

Obiektywna możliwość płacenia alimentów też nie wystarczy
do skazania z art. 209 kk. Musi jeszcze wystąpić narażenie
dziecka na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb
życiowych. Tak więc jeśli jestem bogaty, a dziecko też opiewa
w luksusy, bo osoba, która je wychowuje też jest bogata, to
nie płacąc alimentów nie popełniam przestępstwa.

Piszę o dziecku, bo to typowy przypadek, ale dotyczy to
wszystkich osób, na które przyznano alimenty.

do góry

Użytkownik "poreba" <d...@p...com> napisał w wiadomości
news:Xns926FCC89242BAdmicfgpolboxcom@22.7.19.11...

> A na jakiej podstawie _domyslasz_ sie że chodzi o obowiazek
> alimentacyjny wobec dziecka?
> A moze o rodzicow studenta? A moze o rodzenstwo? A moze...
Napisalam wyraznie: "Normalnie student moze zajac sie nauka, a jego rodzice
maja obowiazek mu
pomagac, ale student, ktory ma wlasne
dziecko nie moze sobie pozwolic na taki luksus."
Oczywiscie statystycznie najczesciej problem alimentacji dotyczy obowiazku
wobec dzieci.
Pozdrawiam,
MArta

do góry

Użytkownik "Buker" <n...@d...pl> napisał w wiadomości
news:ajtsid$kne$1@news2.tpi.pl...
>Tak wiec
> calkowita nieprawda jest, iz osoba, ktorej po prostu mimo staran, nie stac
> naplacnie alimentow jest zamykana w wiezieniu.

Zgadza sie.
Natomiast czym innym jest sytucja, kiedy "ktos mimo staran", a czynm innym,
kiedy ktos uznaje, ze skoro jest studentem, to placenie alimentow go nie
dotyczy.
A w dzisiejszych czasach akurat studenci maja stosunkowo niezle mozliwosci
dorobienia (w odroznieniu od gorzej wykształconych, czy tylko starszych,
bezrobotnych)
Pozdrawiam,
MArta

do góry