W dniu 16.07.2021 o 20:40, ąćęłńóśźż pisze:
> Bolanda to dziwna kraj.
> Dziś wzywałem 999 pogotowie do dziewczynki

Mi kiedyś z osobą z udarem zalecili przyjazd własnym transportem...


--
Shrek

do góry

W dniu 16.07.2021 o 20:40, ąćęłńóśźż pisze:
> Bolanda to dziwna kraj.
> Dziś wzywałem 999 pogotowie do dziewczynki, która upadła na podwórku
> łamiąc rękę i nie chcieli wysłać karetki, bo... nie jestem rodzicem
> (jedynie sąsiadem), a matka dopiero w pośpiechu jechała z pracy.
> W sumie to dziecko mogłoby zejść gdyż cyt. "ale być może rodzic nie
> życzy sobie interwencji ratowników i będzie miał pretensję, że
> przyjechaliśmy".

Na przyszłość dzwoń 112, a nie 999. Dostaną formatkę i muszą ją
obsłużyć. Tego typu spychoterapie były jednym z powodów powołania CPR-ów
zamiast dzwonienia do poszczególnych służb. Obecnie 997 i 998 są
połączone na CPR. Tylko 999 jeszcze zostało, ale podejrzewam, ze też za
kilka lat to przełączą.


--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 16.07.2021 o 22:15, Robert Tomasik pisze:

> Na przyszłość dzwoń 112, a nie 999.

U mnie było dokładnie na odwrót - 112 - osoba e w zasadzie ewidentnym
udaren - proszę przyjechać do szpitala. 999 - ogarnętli full profeska -
łącznie z tym że jak dyspozzytor zorientował się że jadę, to prosił żeby
nie zapierdalać, bo oni sobie na miejscu ogarną i żeby nie musieli do
mnie wysyłać drugiego zespołu jak jakąś inbę na drodze odwale.

Dla odmiany potem baba z dziwiątek (przełączona z 112) dwukrotnie
odmawiała wysłania karetki do osoby z uszkodzonym stawem kolanowy i
odmawiała identyfikacji. Dopiero po trzecim telefonie na 112 i
wytłumaczeniu dyspozytorowi żeby mnie do niej nie przełączał bo to nie
ma sensu i przedstawieniu jej stanowiska, powiedział z niejakim
zdziwieniem że musi przełaczyc, ale z nią wcześniej porozmawia.
Przyjechali karetką i karetką odwieżli. Na propozycję że odwioze z soru
sam odmówili - powiedzieli że karetką ze względu na możliwość urazów
wtórnych - mimo że noga była w gipsie. A ta idiotka kazała mi sprowadzać
tą osobę po schodach.


--
Shrek

do góry

On 2021-07-16, Olin <k...@a...w.stopce> wrote:
> Dnia Fri, 16 Jul 2021 15:38:50 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>
>> Ale nieudzielenie pomocy mnie dziwi po prostu.
>
> Tak, świat jest pełen niewytłumaczalnych zjawisk.
> Przykładowo, od poniedziałku do piątku są cztery dni, a od piątku do
> poniedziałku tylko trzy.

To jest ta słynna teoria względności opisana przez niejakiego Einsteina.

--
Marcin

do góry

On 2021-07-16, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 16.07.2021 o 15:24, Robert Tomasik pisze:
>
>> Przedmiotem mojej wątpliwości jest zarzut nieudzielenia pomocy wobec
>> braku pewności, że podejrzany wiedział w ogóle, że ktokolwiek jej
>> potrzebuje, a jedynie wobec fakty, że na podstawie okoliczności
>> zdarzenia mógł sądzić, ze jest tam ktoś, kto pomocy może potrzebować.
>
> Pytano cię już o twoje zawody strzeleckie. Strzelacie, pocisk mija
> kulochwyt bo coś tam, słychać aaaaa, rozumiem że strzelacie dalej i
> macie to w dupie?

Po pierwsze, wątpie aby to był realny scenariusz. Jak już to gdzieś
pocisk mógłby pójść pewnie górą, a wtedy, ewentualny trafiony byłby
kilometry od strzelnicy. Natomiast jakby ktoś zaczął drzeć ryja za
strzelnicą to skoro scenariusz jest nierealny, to coś by w tym darciu
musiało wskazywać, że ktoś potrzebuje pomocy.

--
Marcin

do góry

On 2021-07-16, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 16.07.2021 o 10:24, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Bo dostał wyższy zarzut?
>>
>> Ty tak na serio?
>
> Tak.

Czyli jakby podpalił ten sad i szkołę, to zarzutów by za to nie dostał?
To chyba tak nie działa. Kary się nie sumują (w Polsce) ale zarzuty
powinny obejmować wszystkie karalne przewinienia.

--
Marcin

do góry

W dniu 17.07.2021 o 00:40, Marcin Debowski pisze:

> To jest ta słynna teoria względności opisana przez niejakiego Einsteina.

Nie - teoria względności mówi że czas płynie wolniej po zewnętrznej
stronie drzwi do kibla.

--
Shrek

do góry

W dniu 17.07.2021 o 00:52, Marcin Debowski pisze:

> Czyli jakby podpalił ten sad i szkołę, to zarzutów by za to nie dostał?

Pewnie by dostał, bo są to odrębne czyny.

> To chyba tak nie działa.

Działa jakoś pośrodku. Przecież jak spowodujesz wypadek śmiertelny to
sądzą cie za spowodowanie wypadku a nie dodatkowo za przejechanie
podwójnej ciągłej.

> Kary się nie sumują (w Polsce) ale zarzuty
> powinny obejmować wszystkie karalne przewinienia.

Teoretycznie masz rację - w praktyce widocznie dochodzą do wniosku że
"niższe" warto stawiać jak "wyższy" ma szansę upaść. Poniekąd słusznie -
nic to nie da, a popełnisz jakiś błąd formalny co uwali całość.

--
Shrek

do góry

W dniu 17.07.2021 o 00:50, Marcin Debowski pisze:

> Po pierwsze, wątpie aby to był realny scenariusz.

Mniej więcej tak samo realny jak że ktoś w sadzie będzie do ciebie
strzelał, ale nie o to chodzi. Wypadki na strzelnicach się zdarzały i
będą zdarzać więc jak najbardziej realny.

> Natomiast jakby ktoś zaczął drzeć ryja za
> strzelnicą to skoro scenariusz jest nierealny, to coś by w tym darciu
> musiało wskazywać, że ktoś potrzebuje pomocy.

Przepraszam ale tu już pojechałeś - twierdzisz, że normalnie jak ktoś
drze ryja to nie trzeba sprawdzać, ale jak za strzenicą to należy bo
przecież niemożliwe żeby został postrzelony? ;)


--
Shrek

do góry

On 2021-07-17, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 17.07.2021 o 00:40, Marcin Debowski pisze:
>
>> To jest ta słynna teoria względności opisana przez niejakiego Einsteina.
>
> Nie - teoria względności mówi że czas płynie wolniej po zewnętrznej
> stronie drzwi do kibla.

To było tak: Czas płynie z różną prędkością zależnie od tego, po której
stronie drzwi od kibla się znajdujesz.

--
Marcin

do góry