-
1. Data: 2003-09-30 08:12:36
Temat: strefa upomnienie
Od: "pesymist" <p...@n...pl>
Witam,
Otrzymalem upomnienie od Zarzadu Drog i Komunikacji w Krakowie
za postoj w strefie ....
Zgodnie z przepisami art. 15 ustawy z dnia 17 czerwca 1966 o postepowaniu
egzekucyjnym w administracji (Dz.U z 2002r. Nr 110, poz 968 z późn zm)
Dotyczy to postoju 2 lata temu.
Nigdy nie mialem zadnego mandatu wiec sprawa jest dla mnie co najmniej
dziwna
probujac cos wyjasnic telefonicznie niestety nr. telefoniczny ktory mi
podano jako wlasciwy
niestety nie podnosi sluchawki.
Co powinienem w tym ukladzie zrobic ?
Jak ta sprawe wyjasnic .... kwota nie jest wysoka ale za co mam im placic ?
bede wdzieczny za sugestie ..
pozdr. p.
-
2. Data: 2003-09-30 08:46:08
Temat: Re: strefa upomnienie
Od: "Roland Żerek" <r...@p...fm>
> Otrzymalem upomnienie od Zarzadu Drog i Komunikacji w Krakowie
> za postoj w strefie ....
>
> Zgodnie z przepisami art. 15 ustawy z dnia 17 czerwca 1966 o postepowaniu
> egzekucyjnym w administracji (Dz.U z 2002r. Nr 110, poz 968 z późn zm)
>
> Dotyczy to postoju 2 lata temu.
Z ustawy o policji wynika, ze maja 3 dni na dostarczenie zawiadomienia,
jezeli policjant widzial zdarzenie osobiscie. W przypadku fotoradarow jest
to bodajze 2 tygodnie, ale moge sie mylic...
Przypuszczam, ze podobne/te same przepisy beda obowiazywaly w tym
przypadku...
Pozdr
Roland
-
3. Data: 2003-09-30 11:50:26
Temat: Re: strefa upomnienie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Źle przypuszczasz. Upomnienie z zarządu strefy jest w trybie
cywilno-prawnym, tak jak wezwanie do zapłaty. A więc i te same przepisy
tego dotyczą. 3 lata przedawnienia. Tylko, że jakby co, to oni muszą
udowodnić, że tam stał samochód pesymisty, a nie jakiś inny.
-
4. Data: 2003-10-01 05:20:01
Temat: Re: strefa upomnienie
Od: "Roland Żerek" <r...@p...fm>
> Źle przypuszczasz. Upomnienie z zarządu strefy jest w trybie
> cywilno-prawnym, tak jak wezwanie do zapłaty. A więc i te same przepisy
> tego dotyczą. 3 lata przedawnienia. Tylko, że jakby co, to oni muszą
> udowodnić, że tam stał samochód pesymisty, a nie jakiś inny.
Wobec tego mam pytanie: Czy na zdjecie cyfrowe moge sie zachnac, czy brac je
serio?
Roland
-
5. Data: 2003-10-01 16:44:49
Temat: Re: strefa upomnienie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Zdjęcie cyfrowe jest dowodem, który jak każdy inny podlega ocenie sądu. W
wypadku normalnego zdjęcia dowodem jest negatyw i daje to sporą gwarancję,
że nikt przy tym nie kombinował. Przy zdjęciu cyfrowym, to już tej
pewności nie ma. Ale w wypadku tak błahej sprawy jak opłata parkingowa sąd
może dać wiarę takiemu dowodowi popartemu zeznaniem świadka, który
przecież to zdjęcie zrobił. Wówczas zdjęcie zostanie potraktowane
pomocniczo, analogicznie do na przykład zapisku na kartce.
Pozostaje kwestia udowodnienia, że to Twój samochód tam stał, a nie
samochód z takimi samymi tablicami rejestracyjnymi. Na normalnym zdjęciu
utrwalane są szczegóły samochodu, uszkodzenia, rysy, które mogą być
pomocne przy udowodnieniu, że to jednak Twój samochód tam stał. W wypadku
zdjęcia cyfrowego silnie zależy to od jakości tego zdjęcia. Jeśli wykonano
je w niskiej rozdzielności, to takich szczegułow nie da się rozróżnić, a
zatem i nie da się potwierdzić wiarygodności zdjęcia.
-
6. Data: 2003-10-03 05:41:58
Temat: Re: strefa upomnienie
Od: "Roland Żerek" <r...@p...fm>
Witam,
> Pozostaje kwestia udowodnienia, że to Twój samochód tam stał, a nie
> samochód z takimi samymi tablicami rejestracyjnymi. Na normalnym zdjęciu
> utrwalane są szczegóły samochodu, uszkodzenia, rysy, które mogą być
> pomocne przy udowodnieniu, że to jednak Twój samochód tam stał. W wypadku
> zdjęcia cyfrowego silnie zależy to od jakości tego zdjęcia. Jeśli wykonano
> je w niskiej rozdzielności, to takich szczegułow nie da się rozróżnić, a
> zatem i nie da się potwierdzić wiarygodności zdjęcia.
IMHO pozostaje jeszcze do udowodnienia, kiedy on tam stal. No bo przeciez w
aparacie zegar mozna, celowo lub nie, przestawic. Mnie sie to nawet
niechcacy zdarzyfo w digitalnym aparacie. I moze to miec kluczowe znaczenie
dla sprawy.
A blahosc sprawy nie moze byc w takiej kwestii tlumaczeniem. Jesli nie mozna
ustalic czasu na 100%, to nie jest to dowod. Zeznania tez nie powinny byc
decydujace. Ja bede przeciez uparcie obstawal przy swoim, wiec kto ma racje?
Moze gosciu cos kombinuje? Lapowki, czy coos?
IMHO to wszystko nie jest takie jednoznaczne... I najmniej w tym wszystkim
chodzi o jakosc. Przeciez analogowe zdjecie tak samo z trudem moze dowiesc,
kiedy samochod stal.
BTW: Odjezdzalem kiedys spod sadu. Pomyslalem, ze oddam bilecik babce, ktora
wlasnie zaparkowala. Ona stwierdzila tylko, ze to i tak bez znaczenia, te
decyzje nie sa administracyjne... Wygladala, ze sie zna i z duzym
prawdopodobienstwem (kolo sadu) byla to prawniczka... Wiec jak to jest z
tymi decyzjami?
Pozdrawiam :-)
Roland
-
7. Data: 2003-10-04 11:09:08
Temat: Re: strefa upomnienie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Czas można ustalić na podstawie zeznać świadków, którzy robili to zdjęcie.
-
8. Data: 2003-10-04 16:29:17
Temat: Re: strefa upomnienie
Od: "Roland Żerek" <r...@p...fm>
> Czas można ustalić na podstawie zeznać świadków, którzy robili to zdjęcie.
Tam, gdzie mieszkam jest tok zawsze jeden czlowiek. Czy wobec tego je\go
zeznania przeciwko moim zadecyduja? Przeciez wiadomo, ze bedziemy stronami.
Po drugie: jesli taki czlowiek robil zdjecie XXX dni temu i od tego czasu
zrobil ich XXX, to jaka jest wiarygodnosc hego pamieci?
Roland
-
9. Data: 2003-10-05 10:35:17
Temat: Re: strefa upomnienie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
> Tam, gdzie mieszkam jest tok zawsze jeden czlowiek. Czy wobec tego je\go
> zeznania przeciwko moim zadecyduja? Przeciez wiadomo, ze bedziemy
stronami.
Stroną będzie właściciel firmy, a nie ten co robi zdjęcie. On będzie
świadkiem. A jego wiarygodność oceni sąd.
>
> Po drugie: jesli taki czlowiek robil zdjecie XXX dni temu i od tego
czasu
> zrobil ich XXX, to jaka jest wiarygodnosc hego pamieci?
Zaświadczy, że nie przestawał zegara w aparacie.
-
10. Data: 2003-10-06 06:45:48
Temat: Re: strefa upomnienie
Od: "Roland Żerek" <r...@p...fm>
> Stroną będzie właściciel firmy, a nie ten co robi zdjęcie. On będzie
> świadkiem. A jego wiarygodność oceni sąd.
> > Po drugie: jesli taki czlowiek robil zdjecie XXX dni temu i od tego
> czasu
> > zrobil ich XXX, to jaka jest wiarygodnosc hego pamieci?
> Zaświadczy, że nie przestawał zegara w aparacie.
Sorki... ale ja zaswiadcze, ze tam nie stalem tego dnia... Wybacz, ale
takie zaswiadczenia sa dla mnie niewiele warte. To jest oczywiscie dyskusja
o bilecie parkingowym, ,ale gdyby sprawa byla powazniejsza, ,to takie
argumenty IMHO w ogole nie powinny sie rodzic.
Przyjmujac taki dowod, to wlasciwie kazdy e-mail z komputera tez moze byc
chyba dowodem? A sad raczej e-maila nie dopusci... A jesli tak, to jest to
byc moze dla mnie dobra wiadomosc :-)) Ale raczej nie...
Roland