-
1. Data: 2006-04-26 15:27:26
Temat: sprawa cywilna
Od: "Dexter-Labolatory" <d...@w...pl>
zostalem potracony przez samochod
szpital 13dni i czeka mnie dluuuuga rekonwalescencja i dojscie do siebie
sprawca sie przyznal do winy
ponoc oprocz odszkodowania z OC sprawcy oraz od "moich ubezpieczycieli"
moge zalozyc sprawcy 'sprawe cywilna' o rekompensate finansowa
czy mozecie mi podac jakies przyklady lub linki do podobnych spraw ?
chcialbym zobaczyc w praktyce jak to wyglada oraz zbadac czy jest sens
zakladania sprawy cywilnej.
szczerze mowiac to sie troche nacierpialem ... i nacierpie jeszcze....
-
2. Data: 2006-04-28 06:50:55
Temat: Re: sprawa cywilna
Od: "Lookasik" <l...@p...o2.pl>
z tego co napisales za duzo wywnioskowac nie mozna... zakladam ,ze chodzi Ci
o zadoscuczynienie za doznana krzywde
napisz dokladnie co , gdzie i jak???
nadto polecam wybrac sie do fachowca
pozdrawiam
Ł
-
3. Data: 2006-04-28 19:12:27
Temat: Re: sprawa cywilna
Od: "Dexter-Labolatory" <d...@w...pl>
Użytkownik "Lookasik" <l...@p...o2.pl> napisał:
>z tego co napisales za duzo wywnioskowac nie mozna... zakladam ,ze chodzi
>Ci o zadoscuczynienie za doznana krzywde
>
> napisz dokladnie co , gdzie i jak???
przez ten cholerny wypadek cale moje zycie, i osob mi bliskich (szczegolnie
mojej dziewczyny z ktora mieszkam) odwrocilo sie do gory nogami ;(
po krotce
wypadek, uszkodzony motocykl - koszty naprawy z OC sprawcy i to jest mi
jasne
uszkodzona noga - 13 dni w szpitalu, bedzie dluga rehabilitacja, na koncu
oszacuja jakis % uszczerbku na zdrowiu - kase wyplaci mi ubezpieczalnia OC
sprawcy i moje NW
powyzsze tez jest jasne
a teraz niewiem kto mi zaplacic za reszte, czyli takie rzeczy jak koszty
lekow, utrate dochodow z mojej stalej pracy (teraz dostaje 80% normalniej
wyplaty) - utrate dochodow z dzialalnosci ktora prowadze (musialem wynajac
czlowieka zeby robil to co ja robilem przed wypadkiem), bol i cierpienie, a
takze koszty dojazdow do szpitala na zmiane opatrunkow, musi mnie wozic moja
dziewczyna bo sam nie dam rady, ona musi caly dzien wolny brac ze swojej
pracy, wypozyczenie wozka inwalidzkiego/ laptopa bo inaczej nie moge
pracowac jak w lozku
minelo 3 tygodnie po wypadku a koszty mi tak strasznie narastaja, ze nie
wspomne ze jestem uziemiony na najblizsze pol roku w domu....
jesli wszystkie powyzsze straty mozna zaliczyc pod "zadośćuczynienie" to
chcialbym sie dowiedziec kto ma mi zwrocic za te krzywdy i jakim tokiem
postepowania
czy OC sprawcy mi to pokryje czy musze sprawe cywilna zalozyc osobie ktora
mnie rozjechala
> nadto polecam wybrac sie do fachowca
w ostatecznosci to rozwiazanie biore pod uwage
koszty ktore juz ponosze mnie przerazaja :( dlatego szukam informacji
narazie na "wlasna reke"
-
4. Data: 2006-04-28 20:53:17
Temat: Re: sprawa cywilna
Od: "Lookasik" <l...@p...o2.pl>
poczytaj 444 kc i n.
IMHO bez prawnika sobie nie poradzisz
pozdrawiam
Ł