Dzień dobry,
czy ktoś z Was orientuje się w sprawie zakupu mieszkania spółdzielczego
własnościowego od spółdzielni, która obecnie znajduje sie w stanie
upadłości? Czy jest realne zagrożenie, że syndyk przejmie mieszkania
własnościowe, czy nawet hipoteczne za długi spółdzielni? Czy ma prawo
przejąć grunty na których stoją bloki? Lokatorzy wygrali sprawę ze
spółdzielnią, mimo to nadal dostają wezwania do zapłaty - niezapłacone
obciążają poszczególne mieszkania... Czy za zwłokę naliczane będą odsetki?
(narazie nie są) Warto więc decydować się na zakup?
Pozdrawiam i z góry dziękuje za informacje.