-
1. Data: 2005-12-18 16:49:54
Temat: śmierć prawnego opiekuna
Od: " " <m...@N...gazeta.pl>
Mój wuj był prawnym opiekunem jego upośledzonej siostry a mojej ciotki, która
na stałe przebywa w prywatnym domu opieki.Upośledzoną ciotką opiekowaliśmy
się oboje ale to wuj dopłacał do domu opieki( ciotka ma malutką rętę po
dziadku), poza nami nikogo nie ma , zbieraliśmy sie aby omówić sprawy
formalne ,co dalej gdyby jego zabrakło, ale wiecie jak to jest, zawsze
odkłada się to na potem.To była nagła śmierć.Wujek był samotny,nie miał
dzieci. Dwa lata temu ożenił się z dużo młodszą kobietą. Zamieszkała z nim w
domu moich dziadków, który to dom prawnie należy również w części do mnie i
do upośledzonej ciotki( spadek :ja po mojej matce, wuj i ciotka po swoich
rodzicach).Z wujem miałam od dawna ustną umowę, że nie mieszam się do spraw
domu, ale po śmierci wuja, dom zostanie w rodzinie.Wuj był zamożnym
człowiekiem. Nie byłam specjalnie zżyta z nową młodą ciocią.O śmierci wuja
zawiadomiła mnie z 2 dniowym opóźnieniem.Zabroniłam jej zawiadamiać o tym
chorą ciotkę, dla niej to będzie szok bo była z wujem bardzo emocjonalnie
związana.Już po śmierci mojej mamy wpadła w stupor i mielismy dużo problemów,
aby ją z tego wyciągnąć.
Teraz moje pytania:1. Pewnie nie dziedziczę nic po wuju, a jak jest z chotą
ciocią , jak z jego częścią domu, jak z pamiatkami po dziadkach ? Wszystko
odziedziczy jego żona ? Myślę, że nie sporządzili intercyzy przedślubnej.
2. Być może zostawił testament, ale ja nic o tym nie wiem. Czy jeśli zadbał w
nim o nas to mam szansę dowiedzieć się o jego istnieniu? Jak i gdzie szukać?
3.Z rozmowy telefoniocznej z "młodą ciocią" wywnioskowałam, że ma chęć zostać
prawnym opiekunem upośledzonej cioci( pewnie chodzi o ten dom i możliwość
dalszego w nim mieszkania. Czy ona ma jakieś szanse? Do tej pory zupełnie się
nią nie interesowała, poza sporadycznymi, grzecznościowymi wizytami w
zakladzie razem z wujem.Na to to chyba nie ma żadnych szans?
4.Czy mogę występować w imieniu mojej ciotki ( po formalnym przejęciu prawnej
opieki) o zamianę jej ręty po dziadku na ( pewnie wyższą) rętę po jej bracie?
Nowa ciocia pracuje i chyba nie rzuci pracy aby brać po nim rętę.
Bardzo proszę o odpowiedzi. Pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2005-12-19 23:21:47
Temat: Re: śmierć prawnego opiekuna
Od: Johnson <j...@n...pl>
m...@N...gazeta.pl napisał(a):
> 1. Pewnie nie dziedziczę nic po wuju, a jak jest z chotą
> ciocią , jak z jego częścią domu, jak z pamiatkami po dziadkach ? Wszystko
> odziedziczy jego żona ? Myślę, że nie sporządzili intercyzy przedślubnej.
Dziedziczysz, jeśli twoja matka była siostra tego wujka, albo twój
ojciec był jego bratem.
> 2. Być może zostawił testament, ale ja nic o tym nie wiem. Czy jeśli zadbał w
> nim o nas to mam szansę dowiedzieć się o jego istnieniu? Jak i gdzie szukać?
U niego w domu, spytać się u okolicznych notariuszy.
> 3.Z rozmowy telefoniocznej z "młodą ciocią" wywnioskowałam, że ma chęć zostać
> prawnym opiekunem upośledzonej cioci( pewnie chodzi o ten dom i możliwość
> dalszego w nim mieszkania. Czy ona ma jakieś szanse? Do tej pory zupełnie się
> nią nie interesowała, poza sporadycznymi, grzecznościowymi wizytami w
> zakladzie razem z wujem.Na to to chyba nie ma żadnych szans?
Ma szanse. O tym, kto będzie opiekunem zdecyduje sąd opiekuńczy.
> 4.Czy mogę występować w imieniu mojej ciotki ( po formalnym przejęciu prawnej
> opieki) o zamianę jej ręty po dziadku na ( pewnie wyższą) rętę po jej bracie?
Wątpię czy przysługuje renta rodzinna po bracie.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."