eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawosłowo przeciw słowu w sądzie › słowo przeciw słowu w sądzie
  • Data: 2008-08-21 17:39:43
    Temat: słowo przeciw słowu w sądzie
    Od: "m...@g...com" <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Sąsiad przyszedł do mojego brata (rolnika) prosic o ścięcie zboża na
    jego polu
    kombajnem.Rzecz działa się bardzo szybko,ponieważ była pogoda a
    sąsiadowi zależalo na czasie, wskutek czego nie dogadali się co do
    ceny.Brat był przekonany że sąsiad wie ile on bierze od cięcia za
    godzinę, zwłaszcza że co roku u niego tnie i co roku cena ta ulega
    zmianie.Po ścięciu sąsiad zaniża cenę zapłaty wykonanej usługi.Jakie
    mam szanse wyegzekwowania swojej całej kwoty cięcia zboża.Dodam że
    jest coś w prawie jak zachowanie należytej staraności czyli jeśli mój
    brat ciął u innych osób po tej samej cenie (nie ma żadnego cennika) to
    sąsiad przed wykonaniem
    usługi mógł zasięgnąc ten temat informacji(zapytac, dowiedziec
    się).Jednym słowem ma świadków
    na to że w/w usługę wykonuje po cenie wyższej niż proponuje mu
    sąsiad.Jdnak jest jedno ale, ktoś mi powiedział, że w sądzie to jest
    sprawa na długo, jako słowo sąsiada przeciw słowu mojego
    brata.Przykładowo może mówic o stawce ze swojego przekonania niższej
    do zapłaty bo inaczej by się nie zgodził na to cięcie, a brat wysokiej
    ponieważ również niższej nie zgodził by się na cięcie .proszę pomóżcie




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1