wytoczylem pzu sprawe o niedoplacone odszkodowanie za wlamanie.
reprezentowal mnie prawnik. pierwsza instancja - klapa, stosowal jakąś swoja
strategie, nie powolujac sie na prawa podatkowe, regulujace kwestie
wyplacania odszkodowania. apelacja zostala wniesiona. i nic wiecej nie wiem
az pewnego dnia dostaje info, ze przegralem - apelacja zostala odrzucona.
zadnych informacji o kolejnych decyzjach sądu, ani w formie pisemnej ani
ustnej (a ma ze mna kontakt mailowy jak i telefoniczny na komorke).

chce go zaskarzyc ze mnie nie informaowal ani sie nie konsultowal i w ogole
nie zrobil nic aby wygrac. czyli ze nie dochowal starannosci w prowadzeniu
sprawy. czy takie dzialanie moze przyniesc jakikolwiek pozytywny dla mnie
rezultat (jako pozytywny rozumiem zwiekszenie salda na moim koncie)? czy
moze powinienem skorzystac z OC, ktory kazdy adwokat powinien posiadac?
jesli tak, to czy adwokat jest zobowaiazany na żądanie klienta przedstawic
stosowny dokument?


PK

do góry

Użytkownik "Pawel" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cn8ha3$esa$1@news.onet.pl...

Czy adwokat gwarantował Ci w jakiś sposób wygraną? bo jeśli tak, to
ewentualnie masz jakieś znikome szanse. W przeciwnym wypadku żadnych.

do góry

Użytkownik "Pawel" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cn8ha3$esa$1@news.onet.pl...
> wytoczylem pzu sprawe o niedoplacone odszkodowanie za wlamanie.
> reprezentowal mnie prawnik. pierwsza instancja - klapa, stosowal jakąś
> swoja
> strategie, nie powolujac sie na prawa podatkowe, regulujace kwestie
> wyplacania odszkodowania. apelacja zostala wniesiona. i nic wiecej nie
> wiem
> az pewnego dnia dostaje info, ze przegralem - apelacja zostala odrzucona.
> zadnych informacji o kolejnych decyzjach sądu, ani w formie pisemnej ani
> ustnej (a ma ze mna kontakt mailowy jak i telefoniczny na komorke).

Odrzucona apelacja to kiepski prawnik.
Była to pewnie nieprawidłowo wniesiona apelacja, może po terminie lub za
mała wartość przedmiotu sporu itp.

Michał

do góry

> Odrzucona apelacja to kiepski prawnik.

Tak, ale o tym dowiedzialem sie po fakcie :( Obrósł w piorka w miedzyczasie
naszej wspolpracy.

> Była to pewnie nieprawidłowo wniesiona apelacja, może po terminie lub za
> mała wartość przedmiotu sporu itp.

Terminy byly w porzadku. Natomiast chodzi o to, ze nie zostalem
poinformowany o zadnych krokach sądu oprocz finalnego oddalenia. Na tym
chcialbym bazowac wszczynajac ewentualnie walke. Poniewaz ja sie personalnie
kontaktowalem z ksiegowymi i mialem na ten temat osobne przemyslenia, inne
niz prawnik mnie reprezentujacy, niestety nie mialem mozliwosci ich
zaprezentowania.

PK

do góry

Użytkownik "Pawel" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cn8k4f$q15$1@news.onet.pl...

> Terminy byly w porzadku. Natomiast chodzi o to, ze nie zostalem
> poinformowany o zadnych krokach sądu oprocz finalnego oddalenia. Na tym
> chcialbym bazowac wszczynajac ewentualnie walke. Poniewaz ja sie
> personalnie
> kontaktowalem z ksiegowymi i mialem na ten temat osobne przemyslenia, inne
> niz prawnik mnie reprezentujacy, niestety nie mialem mozliwosci ich
> zaprezentowania.

Bez szans.
Poza tym chyba niezbyt dbales o sprawe?


--
http://42.pl/url/9nc
Nie zastanawiac sie!
Sciagac!

do góry

> Bez szans.

To jakie sa obowiazki adwokata, ktorego ustanowilem pelnomocnikiem?

> Poza tym chyba niezbyt dbales o sprawe?

Szczerze powiedziawszy, zaskoczylo mnie tępo dzialania polskiego
sądownictwa!! Ze tak szybko znaczy.

do góry