-
11. Data: 2006-11-02 21:41:25
Temat: Re: separacja a rozwod
Od: "Marcin Krzemiński" <radca@BEZ_TEGOradca.krakow.pl>
> A kodeksowo mowiac, kiedy nie całkowitego i trwałego rozkładu pożycia
> małżeńskiego.
Kiedy nie ma całkowitego, to i separacji nie będzie.
Marcin.
-
12. Data: 2006-11-02 22:14:21
Temat: Re: separacja a rozwod
Od: Ania <b...@p...onet.pl>
Użytkownik Marcin Krzemiński napisał:
>>A kodeksowo mowiac, kiedy nie całkowitego i trwałego rozkładu pożycia
>>małżeńskiego.
>
>
> Kiedy nie ma całkowitego, to i separacji nie będzie.
>
No dobrze a co kryje sie za słowami całkowity i trwały? Bo to pojecia
jakby względne..
Pozdr
A.
-
13. Data: 2006-11-03 10:16:35
Temat: Re: separacja a rozwod
Od: "Marcin Krzemiński" <radca@BEZ_TEGOradca.krakow.pl>
> No dobrze a co kryje sie za słowami całkowity i trwały? Bo to pojecia
> jakby względne..
Całkowity rozkład pożycia małżeńskiego - nie sypiacie ze sobą, nie
rozmawiacie, nie kupujecie ani nie gotujecie wspólnie, nie mieszkacie razem
(a jeśli tak to tylko dlatego, że nie macie innego wyjścia).
Trwały - nic nie wskazuje na to, żebyście w/w rzeczy mieli robić wspólnie.
Marcin.
-
14. Data: 2006-11-03 13:05:15
Temat: Re: separacja a rozwod
Od: Piotr Żebrowski <p...@o...pl>
Marcin Krzemiński <radca@BEZ_TEGOradca.krakow.pl> napisał(a):
>> No dobrze a co kryje sie za słowami całkowity i trwały? Bo to pojecia
>> jakby względne..
> Całkowity rozkład pożycia małżeńskiego - nie sypiacie ze sobą, nie
> rozmawiacie, nie kupujecie ani nie gotujecie wspólnie, nie mieszkacie
> razem (a jeśli tak to tylko dlatego, że nie macie innego wyjścia).
> Trwały - nic nie wskazuje na to, żebyście w/w rzeczy mieli robić wspólnie.
> Marcin.
tak wlasnie jest czyli nie ma sexu nie mieszkamy razem nie kupujemy razem
argument zony dlaczego separacja a nie rozwod - bo jestem katoliczka i nie moge ci
dac rozwodu
oczywiscie chce natychmiastowej separacji
nie ma sznas na bycie razem [to nie jest kaprys tylko przemyslana decyzja po analizie
tego zwiazku]
co nie zmienia faktu ze narazie wyklucza rozwod ze wzgledu na wspomniany wyzej
argument
--
Pozdrawiam
Piotr Żebrowski -
15. Data: 2006-11-03 18:11:09
Temat: Re: separacja a rozwod
Od: "Marcin Krzemiński" <radca@BEZ_TEGOradca.krakow.pl>
> argument zony dlaczego separacja a nie rozwod - bo jestem katoliczka i nie
> moge ci dac rozwodu
> oczywiscie chce natychmiastowej separacji
> nie ma sznas na bycie razem [to nie jest kaprys tylko przemyslana decyzja
> po analizie tego zwiazku]
> co nie zmienia faktu ze narazie wyklucza rozwod ze wzgledu na wspomniany
> wyzej argument
>
Więc jeśli istnieją przesłanki do orzeczenia rozwodu, to jest trwały i
zupełny rozkład pożycia małżeńskiego, to co do zasady (z ograniczeniami o
których pisałem wcześniej), jeśli zgłosisz żądanie orzeczenia rozwodu, sąd
powinien go orzec. Poglądy Twojej żony nie mają w sprawie żadnego znaczenia.
Marcin.