Czy "selekcje" do klubów są legalne w świetle polskiego prawa ???

Mam na myśli sytuację kiedy ochroniarze wynajęci przez właściciela stoją przed
wejściem do klubu i wpuszczają tylko tych którzy spełniają wyznaczone przez
właściciela kryteria ???

np. nie wpuszczmamy w dresie albo kobiety tylko odo 30-stki

lokal jest chyba miejscem publicznym i właściciel niema prawa jednych klientów
obsługiwać a drugich nie , a może , jak to jest ???

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Czy "selekcje" do klubów są legalne w świetle polskiego prawa ???


nie widzę przeciwskazań

pzdr
mk

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

To do czy do, bo jak dla mnie to różnica???
;-)
JaC


-----

> np. kobiety tylko odo 30-stki

do góry

> To do czy do, bo jak dla mnie to różnica???
> ;-)
> JaC
>
>
> -----
>
> > np. kobiety tylko odo 30-stki
>

bywa różnie niektóre imprezy są dla młodszych a inne dla starszych, wczoraj w
radiu słyszałem że na przykład jest selekcja od 24 roku życia , ale zdarzają się
selekcje do pewnego roku życia ...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

- Zaburza naturalną kolejność czytania.
- Dlaczego?
- Odpowiadanie na górze listu (top-postowanie).
- Co?
- Wiesz co jest najbardziej irytujące w Usenecie?


Użytkownik " 666" <u...@w...eu> napisał
w wiadomości news:fsiath$79c$1@news.wp.pl...
> To do czy do, bo jak dla mnie to różnica???

Między do i do? Jak dla mnie niewielka...
> ;-)


Maciek

do góry

Kaiser Souza pisze:
>> Czy "selekcje" do klubów są legalne w świetle polskiego prawa ???
>
>
> nie widzę przeciwskazań

Zupelnie jak slepy kon na Wielkiej Pardubickiej - on tez przeszkod nie
widzial ;)

do góry

koczy pisze:
> Czy "selekcje" do klubów są legalne w świetle polskiego prawa ???
>
> Mam na myśli sytuację kiedy ochroniarze wynajęci przez właściciela stoją przed
> wejściem do klubu i wpuszczają tylko tych którzy spełniają wyznaczone przez
> właściciela kryteria ???
>
> np. nie wpuszczmamy w dresie albo kobiety tylko odo 30-stki

Zasadniczo to wykroczenie (wlasciciela) lub gorzej (ochroniarzy, jak sie
wlasciciel na nich wypnie).

Szukaj w wykroczeniach przeciwko interesach konsumentow (nieuzasadniona
odmowa wykonania oferowanej uslugi oraz ukrywanie towarow).

do góry

On 28 Mar, 09:08, "koczy" <k...@p...onet.pl> wrote:

> lokal jest chyba miejscem publicznym i właściciel niema prawa jednych klientów
> obsługiwać a drugich nie , a może , jak to jest ???

To nie miejsce publiczne tylko klub. Na zaproszenia.

do góry

>
> > Czy "selekcje" do klubów są legalne w świetle polskiego prawa ???
>
>
> nie widzę przeciwskazań
>
> pzdr
> mk
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

A oferta publiczna ??? Jeśli wystawiam coś na sprzedaż , na przykład golarkę
albo jak tu usługę polegającą na udostępnieniu miejsca rozrywki .

Jeśli przeciwwskazań niema to rozumiem że właściciel sklepu może wystawić towar
na półce postawić przed nim ochroniarza i oświadczyć że np. te golarki są w
ofercie sklepu ale tylko dla brodatych i niebrodatym nie sprzeda i koniec i
żadnej inspekcji handlowej czy innej instytucji nic do tego .

Problem nie jest wydumany wszak wśród klubów panuje dosyć ostra konkurencja i
niejeden właściciel w sezonie chętnie podstawił by konkurentowi nadgorliwego
klienta ... który chciał by mu za wszelką cenę udowodnić że nie można mu
odmawiać obsługi ze względu na wiek ... oczywiście pomijając szczegółowe
przypadki jak sprzedaż alkoholu czy papierosów nieletnim .

Czy jest w jakichś przepisach wyszczególnione z jakich względów ofertę można
jawnie ograniczyć do pewniej grupy osób a z jakich nie ???

Bo na przykład każdy wie że nie przeszła by selekcja ...
"impreza tylko dla białych" albo "indian nie obsługujemy" i takie tabliczki
wisiały w saloonach na dzikim zachodzie :)

pozdro


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> On 28 Mar, 09:08, "koczy" <k...@p...onet.pl> wrote:
>
> > lokal jest chyba miejscem publicznym i właściciel niema prawa jednych klientów
> > obsługiwać a drugich nie , a może , jak to jest ???
>
> To nie miejsce publiczne tylko klub. Na zaproszenia.


no właśnie nie zawsze, bo często nazwę klub przyjmują dyskoteki , mianują się
"klubami muzycznymi" i na co dzień każdy ma tam wstęp w z jakichś szczególnych
okazji, występ gwiazdy na przykład zmieniają się w kluby nie dla dresów

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry