-
1. Data: 2006-05-12 14:27:08
Temat: sąsiad i warsztat
Od: "mazurek" <a...@p...pl>
Co zrobić z halasującym warsztatem kamieniarskim po sąsiedzku, Prawie wszystkie
prace wykonuję na powietrzu (tuż pod oknami) tnie i szlifuje kamienie strasznie
hałasuje, kurzy. Lada dzien będę tatą i nie chcę żeby dziecko słuchało tego
warkotu (nawet przy zamkniętych oknach jest ciężko wytrzymac) pozdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2006-05-12 14:38:49
Temat: Re: sąsiad i warsztat
Od: a...@p...pl
>
>
> mazurek wrote:
> >
> > Co zrobić z halasującym warsztatem kamieniarskim po sąsiedzku, Prawie
wszystkie
> > prace wykonuję na powietrzu (tuż pod oknami) tnie i szlifuje kamienie
strasznie
> > hałasuje, kurzy. Lada dzien będę tatą i nie chcę żeby dziecko słuchało tego
> > warkotu (nawet przy zamkniętych oknach jest ciężko wytrzymac) pozdr.
>
> Hmm, z tego co tu pisano to niewiele mozna. Jednak ja bym zaczal od
> pisemnej prosby do sasiada, zeby albo zamknal warsztat (i tu napisal,
> czemu przeszkadza) albo podjal kroki i wybudowal dzwiekoszczelny ekran
> miedzy posesjami. Nastepnie zmierzylbym natezenie tego halasu (jakims
> specjalista). Okazaloby sie, ze jest glosno jak przy autostradzie, ze to
> przeszkadza no to pismio do jakiegos urzedu, wlacznie z wnioskiem,
> zebysasiad albo zaprzestal albo wybudowal ekran... No ale bez
> udokumentowania tego, ze jest to uciazliwe sie chyba nie da... Po za tym
> pewnie moznaby sie poradzic jakiegos prewnika ;) Mioze tu i jakis
> zawita ;)
>
> --
Znalazłem takie coś na stronie gazety pranej:
"Uciążliwy warsztat w sąsiedztwie Gazeta Prawna nr 73/2000 (str.17) Porady
prawne - prawo cywilne, prawo sąsiedzkie, immisja, prawo rzeczowe"
więc jakieś prawo musi być co do tego warsztatu ale nie mam dostępu do archiwum
i widzę tylko nagłówek artykułu
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2006-05-12 14:40:55
Temat: Re: sąsiad i warsztat
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
mazurek wrote:
>
> Co zrobić z halasującym warsztatem kamieniarskim po sąsiedzku, Prawie wszystkie
> prace wykonuję na powietrzu (tuż pod oknami) tnie i szlifuje kamienie strasznie
> hałasuje, kurzy. Lada dzien będę tatą i nie chcę żeby dziecko słuchało tego
> warkotu (nawet przy zamkniętych oknach jest ciężko wytrzymac) pozdr.
Hmm, z tego co tu pisano to niewiele mozna. Jednak ja bym zaczal od
pisemnej prosby do sasiada, zeby albo zamknal warsztat (i tu napisal,
czemu przeszkadza) albo podjal kroki i wybudowal dzwiekoszczelny ekran
miedzy posesjami. Nastepnie zmierzylbym natezenie tego halasu (jakims
specjalista). Okazaloby sie, ze jest glosno jak przy autostradzie, ze to
przeszkadza no to pismio do jakiegos urzedu, wlacznie z wnioskiem,
zebysasiad albo zaprzestal albo wybudowal ekran... No ale bez
udokumentowania tego, ze jest to uciazliwe sie chyba nie da... Po za tym
pewnie moznaby sie poradzic jakiegos prewnika ;) Mioze tu i jakis
zawita ;)
--
_____________________________________________r_e_k_l
_a_m_a______
Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl
-
4. Data: 2006-05-12 15:28:19
Temat: Re: sąsiad i warsztat
Od: a...@p...pl
>
>
> a...@p...pl wrote:
>
> > więc jakieś prawo musi być co do tego warsztatu ale nie mam dostępu do
archiwum
> > i widzę tylko nagłówek artykułu
>
> No to esemes bo tak sie chba wykupuje tam dostep, i za cene 2 piw masz
> artykul.
>
> --
ale do rocznika 2000 nie dostępu przez SMS
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2006-05-12 15:31:48
Temat: Re: sąsiad i warsztat
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
a...@p...pl wrote:
> więc jakieś prawo musi być co do tego warsztatu ale nie mam dostępu do archiwum
> i widzę tylko nagłówek artykułu
No to esemes bo tak sie chba wykupuje tam dostep, i za cene 2 piw masz
artykul.
--
_____________________________________________r_e_k_l
_a_m_a______
Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl
-
6. Data: 2006-05-12 18:40:21
Temat: Re: sąsiad i warsztat
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
mazurek [###a...@p...pl.###] napisał:
Generalnie takimi sprawami zajmuje się Straż Miejska. Na ugodę z
sąsiadem bym nie liczył, bo gość z całą pewnością dobrowolnie nie
zamknie firmy, z której pewnie żyje.
-
7. Data: 2006-05-12 19:27:25
Temat: Re: sąsiad i warsztat
Od: "anakonda" <a...@o...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
wiadomości news:e42kuk$qri$1@nemesis.news.tpi.pl
> mazurek [###a...@p...pl.###] napisał:
>
>
> Generalnie takimi sprawami zajmuje się Straż Miejska. Na ugodę z
> sąsiadem bym nie liczył, bo gość z całą pewnością dobrowolnie nie
> zamknie firmy, z której pewnie żyje.
no waro się zastanowić też czy tam był najpierw kamieniarz czy wrażliwy
sąsiad.Znam taki przypadek, że obok warsztatu pewien pan wybudowął sobie
łądny dom a następnie twiedził, że warsztat mu zbyt mocno hałasuje - no i w
taki przypadku kto tu jest "uciążliwym" sąsiadem.Tak dal jasności ten
wrsztat tam był od przedwojny
abul
-
8. Data: 2006-05-13 22:00:25
Temat: Re: sąsiad i warsztat
Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>
Hikikomori San <h...@g...pl> dosć niespodziewanie
napisał(a):
> Hmm, z tego co tu pisano to niewiele mozna. Jednak ja bym zaczal od
> pisemnej prosby do sasiada, zeby albo zamknal warsztat (i tu napisal,
> czemu przeszkadza) albo podjal kroki i wybudowal dzwiekoszczelny ekran
> miedzy posesjami. Nastepnie zmierzylbym natezenie tego halasu (jakims
> specjalista).
>Okazaloby sie, ze jest glosno jak przy autostradzie, ze
> to przeszkadza no to pismio do jakiegos urzedu, wlacznie z wnioskiem,
> zebysasiad albo zaprzestal albo wybudowal ekran... No ale bez
> udokumentowania tego, ze jest to uciazliwe sie chyba nie da... Po za
> tym pewnie moznaby sie poradzic jakiegos prewnika ;) Mioze tu i jakis
> zawita ;)
Ogólnie rzecz biorąc dobrze kombinujesz, ale ja doradzałbym inną kolejność.
Trzeba zainwestowac najpierw w badania poziomu nateżenia hałasu, żeby
wiedzieć czy jest o co walczyć, czy tez nie jest to przeczulenie ( no
offence).
Kiedyś robił takie rzeczy odpłatnie Sanepid, nie wiem jak teraz, ale pewnie
tak, mają na pewno odpowiedni sprzęt.
Jeżeli pomiary wykażą przekroczenie norm to pozew do sądu o naruszenie miru
domowego i zakazanie immisji hałasu, opartym o art 144 kc, w pozwie powinien
być wniosek o zobowiązanie pozwanego do zbudowania muru/ekranu
dźwiękochłonnego i wniosek dowodowy o przeprowadzenie dowodu z opinii
biegłego na okoliczność poziomu natężenia halasu wywoływanego przez
urządzenia warsztatu.
To na drodze cywilnej, oprócz tego można spróbowac postępowania karnego/w
sprawach o wykroczenia, bo na pewno pod coś da się to podciągnąć. Tyle że
nasyłanie policji nic tak naprawdę nie da, a budowa muru da
Aha - w pozwie trzeba wnosić o upoważnienie do wykonania zastępczego
--
Roman Rumpel Skype: siedemrumpli
"kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
C Hollywood Homicide
-
9. Data: 2006-05-15 13:56:37
Temat: Re: sąsiad i warsztat
Od: a...@p...pl
> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:e42kuk$qri$1@nemesis.news.tpi.pl
> > mazurek [###a...@p...pl.###] napisał:
> >
> >
> > Generalnie takimi sprawami zajmuje się Straż Miejska. Na ugodę z
> > sąsiadem bym nie liczył, bo gość z całą pewnością dobrowolnie nie
> > zamknie firmy, z której pewnie żyje.
>
> no waro się zastanowić też czy tam był najpierw kamieniarz czy wrażliwy
> sąsiad.Znam taki przypadek, że obok warsztatu pewien pan wybudowął sobie
> łądny dom a następnie twiedził, że warsztat mu zbyt mocno hałasuje - no i w
> taki przypadku kto tu jest "uciążliwym" sąsiadem.Tak dal jasności ten
> wrsztat tam był od przedwojny
>
warsztat tam był
ale w czasie budowy sąsiad dokupił działkę na przeciwko i rozpoczął swoją
działalność 2 lata temu na "śieżym powietrzu" (wcześniej było w budynku) na
przeciwko moich okien
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl