-
11. Data: 2006-07-26 11:34:54
Temat: Re: sarna na drodze i skutki kolizji.
Od: "Albercik" <l...@w...pl>
> dzisiaj wracajac z mazur trafilem pod żaganiem sarnę.
> pytanko jest takie. zdarzenie mialo miejszce na terenie obszaru
> zabudowanego w miescie zagan (100 m przed koncem tego terenu), 200 m dalej
> stoi znak 'uwaga na zwierzyne przez 7.5 km'.
> Do kogo powinienem uderzyć i jak to załatwiać???
A mi sie osobiscie wydaje (podkreslam WYDAJE), ze odpowiedzialny jest
wlasciciel drogi - podobnie jak w przypadku dziury na jezdni, ktora nie jest
oznakowana. Skoro znak ostrzegawczy jest postawiony dalej, to w tym miejscu
w ktorym jechales nie musiales, teoretycznie, spodziewac sie, w tym
przypadku, sarny. Mam tylko nadzieje, że masz odpowiednią ilość świadków i
dowody na to że to było te 200 metrów przed znakiem....
Ja bym uderzał w ten sposób :)
Pozdrawiam
Grzegorz
-
12. Data: 2006-07-26 11:38:52
Temat: Re: sarna na drodze i skutki kolizji.
Od: "Chopin" <s...@w...px>
Użytkownik "petec" <p...@s...klub.chip.pl> napisał w wiadomości
news:ea6ssd$omt$1@atlantis.news.tpi.pl...
> no to niestety mialo miejsce na terenie miasta co doddatkowo komplikuje
> sprawę.
Nic nie zrobisz. Auto musisz naprawić z własnych środków.
Jeżeli zdarzenie wystąpiłoby np. w lesie a droga byłaby nieoznaczona znakiem
A-18b "dzikie zwierzęta" to mógłbyś żądać odszkodowania od organu
zarządzającego tym terenem.
--
Chopin
"Gdynia Moje Miasto"
-
13. Data: 2006-07-26 12:46:30
Temat: Re: sarna na drodze i skutki kolizji.
Od: "Zbig.T" <t...@i...pl>
A mi sie osobiscie wydaje (podkreslam WYDAJE), ze odpowiedzialny jest
wlasciciel drogi - podobnie jak w przypadku dziury na jezdni, ktora
nie jest
oznakowana. Skoro znak ostrzegawczy jest postawiony dalej, to w tym
miejscu
w ktorym jechales nie musiales, teoretycznie, spodziewac sie, w tym
przypadku, sarny. Mam tylko nadzieje, że masz odpowiednią ilość
świadków i
dowody na to że to było te 200 metrów przed znakiem....
Ja bym uderzał w ten sposób :)
Pozdrawiam
Grzegorz
Rozumiem intencje intencje "peteca" i jego rozgoryczenie poniesioną
stratą, ale napisz jakie zaniedbanie zarzuciłbyś właścicielowi rogi ? A
gdyby zamiast sarny napatoczył się duży bezpański pies ? Sadzę, że
"petec" nic tu nie wskóra, chociaż może spróbować. Pzdr.
-
14. Data: 2006-07-26 12:48:09
Temat: Re: sarna na drodze i skutki kolizji.
Od: "Zbig.T" <t...@i...pl>
Oczywiście właścicielowi DROGI a nie ROGI. Pzdr.
-
15. Data: 2006-07-26 13:30:35
Temat: Re: sarna na drodze i skutki kolizji.
Od: Robert <b...@g...pl>
> A mi sie osobiscie wydaje (podkreslam WYDAJE), ze odpowiedzialny jest
> wlasciciel drogi - podobnie jak w przypadku dziury na jezdni, ktora nie jest
> oznakowana. Skoro znak ostrzegawczy jest postawiony dalej, to w tym miejscu
> w ktorym jechales nie musiales, teoretycznie, spodziewac sie, w tym
> przypadku, sarny.
Matko co za bzdury.
Wystarczy art 3 ust.1 Pord. Masz zachowac ostroznosc.
A jak by ci dziecko za pilka wbieglo pod kola to tez bys zadal od
wlasciciela drogi??
pzdR.
-
16. Data: 2006-07-26 14:37:03
Temat: Re: sarna na drodze i skutki kolizji.
Od: "petec" <p...@s...klub.chip.pl>
raczej by tak szybciutko nie przelecialo z lasu przez row i na droge
-
17. Data: 2006-07-26 14:38:37
Temat: Re: sarna na drodze i skutki kolizji.
Od: "petec" <p...@s...klub.chip.pl>
no i pewnikiem głupoty pieprzysz - tzn. moze i jechaliscie bo ja nie - bylo
wlasnie 50 (a wbrew pozorom jezeli chodzi o kolizje to wcale nie jest mala
predkosc. Jelonek odbiegl jeszcze kawalek i dopiero padł.
-
18. Data: 2006-07-26 20:33:47
Temat: Re: sarna na drodze i skutki kolizji.
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Osoba przedstawiająca się jako *witek* stuknęła w klawisze i oto co
powstało:
> zdaje się, ze w tej chwili do swojego TU i naprawiać z AC. Kiedyś zdaje
> się, że do koła łowieckiego na tym terenie, leśniczego, czy jakoś
> tak. Teraz to zdaje się już chyba do nikogo.
OIDP koła łowieckie odpowiadały i odpowiadają za zwykłe szkody
wyrządzone przez zwierzynę - tj. uprawy itd. - ale już nie za portki
porwane przez grzybiarzy, którzy musieli schronić się na drzewie przed
dzikiem.
Jeśli natomiast dzik wpadnie do centrum miasta i narobi szkód to też
nikt za to nie zwróci.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
||| JID:o...@j...org ||| http://olgierd.wordpress.com |||
-
19. Data: 2006-07-26 20:37:06
Temat: Re: sarna na drodze i skutki kolizji.
Od: "petec" <p...@s...klub.chip.pl>
az normalnie jeszcze raz musze sie wypowiedziec jak widze taka madra
wypowiedz - Twoja wypowiedz jest niezwiazana z tematem
-
20. Data: 2006-07-26 21:23:23
Temat: Re: sarna na drodze i skutki kolizji.
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Osoba przedstawiająca się jako *petec* stuknęła w klawisze i oto co
powstało:
> az normalnie jeszcze raz musze sie wypowiedziec jak widze taka madra
> wypowiedz - Twoja wypowiedz jest niezwiazana z tematem
Tak fajnie piszesz, że o Twojej wypowiedzi nie da się *nic* powiedzieć:
nie wiadomo do kogo piszesz, o czym itd.
Zmień czytnik na normalny i zapoznaj się z netykietą.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
||| JID:o...@j...org ||| http://olgierd.wordpress.com |||