witam

mój brat, człowiek o nieposzlakowanej opinii został pomówiony przez pewnego
osobnika o kradzież z włamaniem do samochodu. dodatkowo w trakcie sledztwa
prokuratura omylkowo wyslala do niego list ktory mial pojsc do policji z
nakazem przeszukania mieszkania, przy probie wyjasnienia bo brat pojechal do
prokuratury z tym listem wywiazala sie afera na linii policja - prokuratura
brat zostal zatrzymany przez policje w wyznaczonym terminie, zostal przez
weneckie lustro rozpoznany przez osobnika ktory go pomowil (pomine metode
okazania gdzie postawiono go z dwoma osobnikami dwukrotnie od niego
starszymi - zreszta ten co go pomowil zna go osobiscie i widzial go na
korytarzu przed okazaniem)
wszystko wskazuje na to ze sprawa znajdzie sie w sadzie a moj brat w roli
oskarzonego, na co juz sie szykuje
pytanie co moj brat moglby zrobic w takiej sytuacji bo przyznam ze zatargow
z prawem zadnych nikt w naszej rodzinie nie mial, jesli ktos moze cos
zasugerowac bylbym wdzieczny

straf

do góry

straf pisze:


> jesli ktos moze cos zasugerowac bylbym wdzieczny
>

Bez zajrzenia w akta sensownej pomocy nie uzyskasz. Adwokat.

--
@2007 Johnson
http://johnsonpl.blogspot.com/
http://notki.com.pl/johnson
"Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"

do góry

Użytkownik "straf" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f8v1m2$bge$1@inews.gazeta.pl...
> witam
>
> mój brat, człowiek o nieposzlakowanej opinii został pomówiony przez
> pewnego
> osobnika o kradzież z włamaniem do samochodu. dodatkowo w trakcie sledztwa
> prokuratura omylkowo wyslala do niego list ktory mial pojsc do policji z
> nakazem przeszukania mieszkania, przy probie wyjasnienia bo brat pojechal
> do
> prokuratury z tym listem wywiazala sie afera na linii policja -
> prokuratura
> brat zostal zatrzymany przez policje w wyznaczonym terminie, zostal przez
> weneckie lustro rozpoznany przez osobnika ktory go pomowil (pomine metode
> okazania gdzie postawiono go z dwoma osobnikami dwukrotnie od niego
> starszymi - zreszta ten co go pomowil zna go osobiscie i widzial go na
> korytarzu przed okazaniem)
> wszystko wskazuje na to ze sprawa znajdzie sie w sadzie a moj brat w roli
> oskarzonego, na co juz sie szykuje
> pytanie co moj brat moglby zrobic w takiej sytuacji bo przyznam ze
> zatargow
> z prawem zadnych nikt w naszej rodzinie nie mial, jesli ktos moze cos
> zasugerowac bylbym wdzieczny
>
> straf
>
>
>

witam!

pierwsza rada - zakwestionować okazanie - musi ono spełniac warunki
okreslone w kpk - a zatem lacznie z twoim bratem winno się znaleźć co
najmniej 4 osoby o podobnej budowie ciala i wzrostu i wagi; po drugie,
osoba, ktora ma rozpoznac nie moze miec kontaktu bezpośredniego z kimkolwiek
z osob ktore maja byc rozpoznane - pisales ze ten co pomawia twego brata
widział sie z nim na korytarzu;
druga rada - jezeli brat ma alibi na dzien wlamania, wskazac dowody na to -
swiadkowie, dokumenty, itp.;
trzecia rada - na rozprawie wypytac świadka szczegołowo - w co był brat
ubrany, jak wygladal, jak sie wlamal, ktorymi drzwiami, co zginelo, itp. po
prostu szczegoly;
czwarta rada - moze skorzyta brat z pomocy adwokata, bo w wielu takich
przypadkach moze adwokat znajdzie cos ciekawego w aktach i wykorzysta na
sali sadowej;

oczywiscie sa to uwagi czysto formalne, niestety wobec nieznajomosci akt nic
wiecej nie moge powiedziec

pzdr
k

do góry