Witam,
Piszę po raz pierwszy na tę grupę bo nie bardzo wiem jakie mam możliwości
działania...:
Do bliskiej mi osoby 3 razy w tygodniu przychodzi opiekun społeczny. Zgodnie z
decyzją z MOPS-u pieniądze za usługę były wpłacane za pośrednictwem osoby
świadczącej usługę, czyli opiekunki. Niestety za ostatnie 3 miesiące pieniądze
nie wpłynęły i opiekun nie dostarczył pokwitowań. Mimo interwencji w Polskim
Komitecie Pomocy Społecznej, który zatrudnia opiekuna, ten nadal pracuje,
odwiedza podopiecznych, mimo, że PKPS nie ma z opiekunem kontaktu (opiekun nie
odbiera absolutnie żadnych telefonów). Wiem również, że nie jesteśmy jedynymi
pokrzywdzonymi. Nie rozumiem, jak można taką osobę dopuścić do takiej
odpowiedzialnej pracy.
Może ktoś z Was mógłby mi podpowiedzieć jak to rozegrać, aby bliska mi osoba
nie musiała drugi raz wpłacać ukradzionych przez opiekuna pieniędzy?
Oczywiście rozważam złożenie skargi do PKPS-u. Ale czy ktoś widzi tu jeszcze
jakieś rozwiązanie?
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/