-
1. Data: 2010-05-24 11:59:50
Temat: przywłaszczenie mienia
Od: "Picia" <t...@p...onet.pl>
Witam,
Sprzęt na gwarancji serwisant przyjechał zdemontował. Mija już 8 tygodni a
ja od 4 tygodni próbuje odzyskać sprzęt (napęd do bramy) bez rezultatu.
Dzwonię - on objecuje j czekam i nie przyjeżdża i tak zabawa już trwa 4
tygodnie. Chcialem jakośgo ponaglic bo mam dość tego cwaniactwa irobienia ze
mnie idioty. Czy mogę na policji złożyc zawiadomienie o przestępstwie. Może
jak otrzyma telefon z policji to na niego coś podziała.
--
Piotr
-
2. Data: 2010-05-24 19:12:27
Temat: Re: przywłaszczenie mienia
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Picia" <t...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:htdpoh$2up$1@news.onet.pl...
> Witam,
> Sprzęt na gwarancji serwisant przyjechał zdemontował. Mija już 8 tygodni
> a ja od 4 tygodni próbuje odzyskać sprzęt (napęd do bramy) bez rezultatu.
> Dzwonię - on objecuje j czekam i nie przyjeżdża i tak zabawa już trwa 4
> tygodnie. Chcialem jakośgo ponaglic bo mam dość tego cwaniactwa irobienia
> ze mnie idioty. Czy mogę na policji złożyc zawiadomienie o przestępstwie.
> Może jak otrzyma telefon z policji to na niego coś podziała.
Facet prowadzi nadal działaność, czy zwinął się? Masz z nim kontakt? To, co
opisujesz to raczej nie ma charakteru przywłaszczenia, a raczej
niewywiązania się z umowy. A tu raczej właściwsza byłaby droga cywilna.
Pytanie, czy w związku z demontarzem powstał jakikolwiek dokument. Bo bez
niego z kolei przed sądem rzecz widzę ciężko. Zatem zasugerowałbym wezwanie
w drodze listu poelconego do wywiązania się z umowy i naprawy automatu.
Jesli odpowie, no to bedzie dowód na to, ze się nie wywiązał i że w ogóle
wziął.
-
3. Data: 2010-05-25 09:45:11
Temat: Re: przywłaszczenie mienia
Od: "Picia" <t...@p...onet.pl>
> Facet prowadzi nadal działaność, czy zwinął się? Masz z nim kontakt? To,
> co opisujesz to raczej nie ma charakteru przywłaszczenia, a raczej
> niewywiązania się z umowy. A tu raczej właściwsza byłaby droga cywilna.
> Pytanie, czy w związku z demontarzem powstał jakikolwiek dokument. Bo bez
> niego z kolei przed sądem rzecz widzę ciężko. Zatem zasugerowałbym
> wezwanie w drodze listu poelconego do wywiązania się z umowy i naprawy
> automatu. Jesli odpowie, no to bedzie dowód na to, ze się nie wywiązał i
> że w ogóle wziął.
Tak prowadzi działalnośc normalnie sprzęt naprawiony tyle że on nie ma czasu
go zamontować. Umawia się nie przyjeżdża nie dzwoni a ja kwitnę w domu jak
idiota czekając na niego po raz n-ty. Napisałem skarge na niego do firmy
Nice jest jej dystrybutorem to mi odpisali że oni nie biorą
odpowiedzialności za swoich monterów. Napisali również że przy demontażu
urządzenia nie muszą wystawiac żadnego dokumentu - co jest dziwne bo nawet
jak buty do szewca oddajesz to otrzymujesz karteczkę. W zasadzie to teraz
mógłby powiedziec że to nie on zdemontował i ja musiałbym udowadniać przed
sądem że on posiada mój napęd.
Wkurzyo mnie to bo jak się poskarżyłem do Nice Polska to on im napisał,że on
chce zamontować tylko JA nie mam czasu się z nim umówić. Jestem wk..... na
maxa.
--
Piotr
-
4. Data: 2010-05-25 10:49:06
Temat: Re: przywłaszczenie mienia
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Picia" <t...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:htg688$u5a$1@news.onet.pl...
>> Facet prowadzi nadal działaność, czy zwinął się? Masz z nim kontakt? To,
>> co opisujesz to raczej nie ma charakteru przywłaszczenia, a raczej
>> niewywiązania się z umowy. A tu raczej właściwsza byłaby droga cywilna.
>> Pytanie, czy w związku z demontarzem powstał jakikolwiek dokument. Bo
>> bez niego z kolei przed sądem rzecz widzę ciężko. Zatem zasugerowałbym
>> wezwanie w drodze listu poelconego do wywiązania się z umowy i naprawy
>> automatu. Jesli odpowie, no to bedzie dowód na to, ze się nie wywiązał i
>> że w ogóle wziął.
>
> Tak prowadzi działalnośc normalnie sprzęt naprawiony tyle że on nie ma
> czasu go zamontować. Umawia się nie przyjeżdża nie dzwoni a ja kwitnę w
> domu jak idiota czekając na niego po raz n-ty. Napisałem skarge na niego
> do firmy Nice jest jej dystrybutorem to mi odpisali że oni nie biorą
> odpowiedzialności za swoich monterów. Napisali również że przy demontażu
> urządzenia nie muszą wystawiac żadnego dokumentu - co jest dziwne bo
> nawet jak buty do szewca oddajesz to otrzymujesz karteczkę. W zasadzie to
> teraz mógłby powiedziec że to nie on zdemontował i ja musiałbym
> udowadniać przed sądem że on posiada mój napęd.
> Wkurzyo mnie to bo jak się poskarżyłem do Nice Polska to on im napisał,że
> on chce zamontować tylko JA nie mam czasu się z nim umówić. Jestem
> wk..... na
Napisz NICE, że wysyłasz list do telewizji :-)