-
21. Data: 2013-05-15 09:46:38
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: jurski <j...@p...onet.pl>
W dniu 2013-05-14 22:40, T...@s...in.the.world pisze:
> Wersja poprawiona, soryy.
> Uwaga crosspost!
> Witam,
> Pogoda sie zrobila fotograficzna, wiec wyciagnalem rowerek i aparat zeby
> popstrykac. Wieczorkiem, zaraz po zachodzie, bo wtedy swiatlo fajne.
> Jak wracalem do domu, zatrzymalem sie przy pomniku Pilsudzkiego przy
> Belwederze, rozstawilem statyw i tez pstryknalem kilka razy.
>
> Jade dalej i sobie przypomnialem, ze nie mam zdjecia Belwederu, choc od
> 30 lat mieszkam o rzut beretem dalej.
> Stanalem, przymierzam sie do kadru, a tu ze srodka jakis mudurowy
> podchodzi i zagaja przez kraty rozmowe.
>
Myślę, że gdyby Twoja i ich empatia spotkały się w środku, nie było by
problemu.
--
jurski
---------------------------------------
tak młodo jak dziś już się nie spotkamy
-
22. Data: 2013-05-15 13:30:31
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: "hiki o!" <h...@a...pl>
On 15.05.2013 09:16, zgred wrote:
> oglądać MŚ na cz-b tv 7".
pomijajac, ze kolor, to sa tacy co filmy ogladaja na telefonach hyhyhyhyhy
--
POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx
-
23. Data: 2013-05-15 13:45:39
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2013-05-15 09:46, jurski pisze:
> Myślę, że gdyby Twoja i ich empatia spotkały się w środku, nie było by
> problemu.
Ale jaka empatia?
Albo wolno robić fotki w miejscu publicznym albo nie.
Jeśli jakiś nadgorliwy baran nie zna prawa to niech je pozna.
Nic nie stało na przeszkodzie przecież żeby Tytusa wylegitymować,
zwyczajnie spisać, skoro nabrali podejrzeń - do tego mieli prawo. Nie
mieli prawa jednak uprzykrzać mu bardziej życia.
--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info
-
24. Data: 2013-05-15 13:56:16
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: z <...@...pl>
W dniu 2013-05-15 08:40, Mariusz [mr.] pisze:
> W środku gęstej akcji focenia telefonami wyciągam swój aparat i od
> razu słyszę skierowany do siebie głos jakiegoś ciecia: - Proszę nie
> robić zdjęć!
>
> Dlatego chętnie wymieniłbym aparat na nieczarny (ze względu na makro
> i zbliżenia nie może też być kolorowy), np. jasnoszary na poziomie
> jasności twarzy (ew. ciut jaśniejszy, bo szkła czasem są tylko czarne).
http://www.dobreprogramy.pl/Seria-Galaxy-S4-rozrasta
-sie-o-modele-Zoom-i-Active,Aktualnosc,41252.html
http://tiny.pl/h8s56
"Panie! Jaki aparat? :-)
z
-
25. Data: 2013-05-15 18:40:07
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2013-05-15 09:38, Janek Wlodak pisze:
> Piękne......
> A ta latarnia to tak zajebiście pozowała, że powinnaś to wysłać do National
> Geographic.
:D
--
animka
-
26. Data: 2013-05-16 08:34:31
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: jurski <j...@p...onet.pl>
W dniu 2013-05-15 13:45, quent pisze:
> W dniu 2013-05-15 09:46, jurski pisze:
>> Myślę, że gdyby Twoja i ich empatia spotkały się w środku, nie było by
>> problemu.
>
> Ale jaka empatia?
> Albo wolno robić fotki w miejscu publicznym albo nie.
Wszystko traktujesz binarnie?
--
jurski
---------------------------------------
tak młodo jak dziś już się nie spotkamy
-
27. Data: 2013-05-16 09:08:32
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: "k...@w...pl" <k...@w...pl>
W dniu 15-05-2013 13:45, quent pisze:
> W dniu 2013-05-15 09:46, jurski pisze:
>> Myślę, że gdyby Twoja i ich empatia spotkały się w środku, nie było by
>> problemu.
>
> Ale jaka empatia?
> Albo wolno robić fotki w miejscu publicznym albo nie.
Otóż nie do końca.
Mieszkam w Łomży i chciałem sam sprawdzić ile samochodów dziennie
przejeżdża przez miasto.
Chciałem postawić kamerkę na rondzie i filmować samochody następnie
swoim programem zapisać wszystkie rejestracje samochodów na dysku w celu
weryfikacji ilości zliczonych samochodów(osobowych i ciężarowych).
Podzieliłem się tym pomysłem z byłym urzędnikiem wydziału komunikacji
"Czy można coś takiego zrobić?" Odpowiedź: To zależy ile tych
rejestracji będzie, jeżeli kilka to ok, kilkaset ... hm. Kilka tysięcy
to może ktoś uznać że to są tak zwane "dane wrażliwe" i tego zakazać.
Może to samo uznały Borowiki.
-
28. Data: 2013-05-16 09:09:20
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2013-05-16 08:34, jurski pisze:
> Wszystko traktujesz binarnie?
Wszystko to, co binarnie warto traktować.
Facet robi zdjęcia w miejscu publicznym.
Co na to prawo? Wolno?
Jeśli wolno ale służby mają podejrzenie to niech go spiszą i zostawią w
spokoju.
W tym przypadku sprawa jest prosta. To przecież nie jakieś śledztwo
poszlakowe!
--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info
-
29. Data: 2013-05-16 09:13:19
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-05-16 09:08, k...@w...pl pisze:
> W dniu 15-05-2013 13:45, quent pisze:
>> W dniu 2013-05-15 09:46, jurski pisze:
>>> Myślę, że gdyby Twoja i ich empatia spotkały się w środku, nie było by
>>> problemu.
>>
>> Ale jaka empatia?
>> Albo wolno robić fotki w miejscu publicznym albo nie.
> Otóż nie do końca.
> Mieszkam w Łomży i chciałem sam sprawdzić ile samochodów dziennie
> przejeżdża przez miasto.
> Chciałem postawić kamerkę na rondzie i filmować samochody następnie
> swoim programem zapisać wszystkie rejestracje samochodów na dysku w celu
> weryfikacji ilości zliczonych samochodów(osobowych i ciężarowych).
> Podzieliłem się tym pomysłem z byłym urzędnikiem wydziału komunikacji
> "Czy można coś takiego zrobić?" Odpowiedź: To zależy ile tych
> rejestracji będzie, jeżeli kilka to ok, kilkaset ... hm. Kilka tysięcy
> to może ktoś uznać że to są tak zwane "dane wrażliwe" i tego zakazać.
> Może to samo uznały Borowiki.
Dane wrażliwe? LOL :)
--
Liwiusz
-
30. Data: 2013-05-16 09:13:49
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2013-05-16 09:08, k...@w...pl pisze:
> Mieszkam w Łomży i chciałem sam sprawdzić ile samochodów dziennie
> przejeżdża przez miasto.
> Chciałem postawić kamerkę na rondzie i filmować samochody następnie
> swoim programem zapisać wszystkie rejestracje samochodów na dysku w celu
> weryfikacji ilości zliczonych samochodów(osobowych i ciężarowych).
> Podzieliłem się tym pomysłem z byłym urzędnikiem wydziału komunikacji
> "Czy można coś takiego zrobić?" Odpowiedź: To zależy ile tych
> rejestracji będzie, jeżeli kilka to ok, kilkaset ... hm. Kilka tysięcy
> to może ktoś uznać że to są tak zwane "dane wrażliwe" i tego zakazać.
> Może to samo uznały Borowiki.
No dobrze ale Tytus robił zdjęcia i ja jestem ciekawy czy prawo u nas
zezwala na to czy nie.
Urzędnik *musi* podać podstawę prawną swojego działania.
--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info