eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprzeszukanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 1. Data: 2004-01-30 15:31:25
    Temat: przeszukanie
    Od: "Wheelman" <w...@p...onet.pl>

    witam :)

    jestem pelnoletni. Czy przy wchodzeniu na stodniowke, nauczyciel, dyrektor,
    pracownik ochrony, maja prawo mnie przeszukac ?

    --
    Pozdrawiam
    w...@g...pl gg:4331408
    Black Milk




  • 2. Data: 2004-01-30 15:36:11
    Temat: Re: przeszukanie
    Od: scream <s...@...pl>

    Użytkownik Wheelman napisał:
    > jestem pelnoletni. Czy przy wchodzeniu na stodniowke, nauczyciel, dyrektor,
    > pracownik ochrony, maja prawo mnie przeszukac ?

    Nie ;) Przeszukiwac moze tylko policja/ ABW/ WSI/ ŻW. Nikt wiecej.
    Natomiast lepiej czasami poddac sie takiemu "przeszukaniu" niz sprawiac
    problemy....

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
    (C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu


  • 3. Data: 2004-01-30 15:37:33
    Temat: Re: przeszukanie
    Od: "Rysiek" <r...@i...pl>

    Nie
    Rysiek



  • 4. Data: 2004-01-30 16:08:55
    Temat: Re: przeszukanie
    Od: "Wheelman" <w...@p...onet.pl>

    > Nie ;) Przeszukiwac moze tylko policja/ ABW/ WSI/ ŻW. Nikt wiecej.

    Przejrzalem archiwum i znalazlem post RomanG ktory pisal ze nauczyciel moze
    to zrobic gdyz sprawuje opieke nad uczniami. Wydaje mi sei jednak ze
    chodzilo tu o osoby niepelnoletnie. Ja jako osoba pelnoletnia odpowiadam za
    siebie wiec nikt nie ma prawa mnie tknac.

    > Natomiast lepiej czasami poddac sie takiemu "przeszukaniu" niz sprawiac
    > problemy....

    jesli beda chciali mnie przeszukac to problemy beda miali tylko Oni. Sami
    maja po okolo 0.5 l na osobe.

    --
    Pozdrawiam
    w...@g...pl gg:4331408
    Black Milk





  • 5. Data: 2004-01-30 16:31:56
    Temat: Re: przeszukanie
    Od: "Roman G." <r...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Wheelman <w...@p...onet.pl> napisał(a):

    > witam :)
    >
    > jestem pelnoletni. Czy przy wchodzeniu na stodniowke, nauczyciel, dyrektor,
    > pracownik ochrony, maja prawo mnie przeszukac ?

    Tak jak przy wchodzeniu na stadion. Albo dobrowolnie poddajesz się
    przeszukaniu, albo nie wchodzisz.
    Studniówka musi być zgodnie z prawem imprezą bezalkoholową i dyrekcja musi
    zrobić wszystko, aby to zagwarantować.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2004-01-30 16:55:29
    Temat: Re: przeszukanie
    Od: "Leszek" <l...@u...fm>


    Użytkownik "Wheelman" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bvdvl2$4lk$1@news.onet.pl...


    > jesli beda chciali mnie przeszukac to problemy beda miali tylko Oni.

    Jasne. Po prostu imprezę oglądać będziesz ..przez szybę;)) Na znak
    protestu;))

    Leszek



  • 7. Data: 2004-01-30 17:37:00
    Temat: Re: przeszukanie
    Od: "Wheelman" <w...@p...onet.pl>


    > Tak jak przy wchodzeniu na stadion. Albo dobrowolnie poddajesz się
    > przeszukaniu, albo nie wchodzisz.
    > Studniówka musi być zgodnie z prawem imprezą bezalkoholową i dyrekcja musi
    > zrobić wszystko, aby to zagwarantować.

    Ale problem w tym ze nauczyciele (nie wszyscy ) beda sie zalewac w trupa.
    Tak wiec nie jest zgodne z prawem aby oni pili na "imprezie bezalkoholowej".
    Wydaje mi sie ze wystarczy kilka telefonow aby zamknac wtedy stodniowke.

    --
    Pozdrawiam
    w...@g...pl gg:4331408
    Black Milk






  • 8. Data: 2004-01-30 17:37:29
    Temat: Re: przeszukanie
    Od: "Wheelman" <w...@p...onet.pl>

    > > jesli beda chciali mnie przeszukac to problemy beda miali tylko Oni.
    >
    > Jasne. Po prostu imprezę oglądać będziesz ..przez szybę;)) Na znak
    > protestu;))

    A nasi pedagodzy na myjce ;))

    --
    Pozdrawiam
    w...@g...pl gg:4331408
    Black Milk




  • 9. Data: 2004-01-30 18:07:41
    Temat: Re: przeszukanie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Wheelman" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bvdtd6$r62$1@news.onet.pl...

    Przeszukać w procesowej formie tego słowa oczywiście nie maja prawa nikt
    poza organami procesowymi wymienionymi w kodeksie postępowania karnego.

    Można by próbować zastosować przepisy o imprezach masowych. W takim
    wypadku ochrona ma pewne uprawnienia ujęte generalnie w USTAWIE z dnia 22
    sierpnia 1997 r. o bezpieczeństwie imprez masowych, w tym prawo
    sprawdzenia, czy osoby wchodzące na imprezę nie wnoszą na przykład
    narzędzi niebezpiecznych czy też alkoholu. No ale by tę ustawę można było
    zastosować, to musiało by w studniówce wziąć udział nie mniej niż 300
    osób, bo dopiero wówczas byłaby to impreza masowa. No i ustawa cytowana
    mówi o profesjonalnej ochronie. Cokolwiek by to słowo nie miało oznaczać,
    to nauczyciel niekoniecznie musi być profesjonalistą z zakresu ochrony.
    Przy czym chciałbym zwrócić uwagę, że sprawdzenie wnoszonego bagażu o
    którym mowa w tym przepisie, to w żadnym wypadku nie jest przeszukanie.

    W przeciwnym wypadku, gdyby chcieć potraktować tę "ochronę" jako formację
    powołaną przez szkołę to ten "dowódca ochrony" musiał by przede wszystkim
    posiadać moim zdaniem licencję pracownika ochrony i to II stopnia by
    dowodzić. Pozostali członkowie ochrony licencje I stopnia. W przeciwnym
    wypadku dokonując przeszukania lub innej podobnej czynności naraża się co
    najmniej na nieprzyjemności. Jeśli ktoś z uczestników poczuje się urażony
    przeszukaniem, to sprawa może mieć swój finał przed sądem. Pewnie w końcu
    sąd uzna, że szkodliwość społeczna czynu jest znikoma, tym nie mniej
    niekoniecznie tak musi być. Sprawę tę normuje USTAWA z dnia 22 sierpnia
    1997 r. o ochronie osób i mienia gdzie odsyłam po szczegóły.

    O ile w wypadku sprawdzenia uczniów realizowanego przy wejściu do szkoły
    można jeszcze naciągając powoływać się na jakiś tam regulamin szkoły,
    który jest zaakceptowany przez uczniów no i fakt, że szkoła ma obowiązek
    ich chronić, więc załóżmy bardzo naciągając jakieś tam przepatrywanie
    bagażu można by ewentualnie uznać za dopuszczalne. To w wypadku studniówki
    już w żadnym wypadku taka interpretacja moim zdaniem nie przejdzie. Po
    pierwsze z reguły uczestniczą w niej osoby spoza szkoły, które
    regulaminowi szkoły w żaden sposób nie podlegają. Po drugie próba
    przeszukania "na siłę" może doprowadzić do obrony koniecznej
    "przeszukiwanego" w wyniku czego samozwańczy dowódca ochrony może zostać
    poturbowany i to w obliczu obowiązującego prawa, a następnie ujęty na
    gorącym uczynku i przekazany organom ścigania co raczej na podniesienie
    morale obserwujących to uczniów niekoniecznie wpłynie budująco. Po trzecie
    próba odebrania niedozwolonego zdaniem ochrony przedmiotu to po prostu
    zwykły rozbój, co również do czynów obojętnych prawu karnemu nie należy.

    Pewne znaczenie dla oceny prawnej ma miejsce odbywania się tej imprezy. O
    ile odbywa się ona na terenie szkoły, to załóżmy można by spróbować
    zastosować przepisy o zakazie wnoszenia alkoholu na teren zakładów pracy i
    związane z tym uprawnienia dyrektora szkoły jako dyrektora zakładu pracy.
    Ale w wypadku imprezy poza szkołą, to już niestety jurysdykcja dyrektora
    szkoły się kończy i może on co najwyżej apelować o niewnoszenie alkoholu,
    bo zabronić tego podstaw prawnych nie ma.


  • 10. Data: 2004-01-30 18:11:11
    Temat: Re: przeszukanie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Roman G." <r...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
    wiadomości news:bve0tr$85p$1@inews.gazeta.pl...

    > Tak jak przy wchodzeniu na stadion. Albo dobrowolnie poddajesz się
    > przeszukaniu, albo nie wchodzisz.

    Ale na stadionie masz odczynienia z imprezą masową i obowiązuje stosowna
    ustawa. W wypadku studniówki można by ją zastosować dopiero po osiągnięciu
    liczby 300 uczestników. No i wówczas organizator nabył by prawo do
    powołania służby porządkowej, ale i musiał spełnić sporo dodatkowych
    wymagań - na przykład obowiązek zapewnienie profesjonalizmu tej ochrony.

    > Studniówka musi być zgodnie z prawem imprezą bezalkoholową i dyrekcja
    musi
    > zrobić wszystko, aby to zagwarantować.

    A co to za prawo, że pełnoletnia osoba nie ma prawa się poza szkołą
    wieczorem podczas zabawy napić przykładowo kieliszka wódki. Bo jakoś
    takowe nie jest mi znane, choć nie wykluczam, że może istnieje. Możesz
    podać podstawę prawną takiego wymogu?

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1