Sytuacja jest następująca:

Spółdzielcze mieszkanie własnościowe. Grunt, na którym stoją budynki
spółdzielni należy do spółdzielni.
Włascicielem jest matka, która ma
dorosłego syna - jedynaka.
Czy w tym przypadku konieczne jest przepisanie mieszkania na syna z podpisem
notariusza, aby syn uniknął
konieczności wnoszenia do sądu o spadek i wszystkich z tym związanych
formalności itp.?

Czy w świetle prawa istnieje zagrożenie, że spółdzielnia w razie śmierci
matki może przejąć to mieszkanie?