Witam.
Bardzo prosze o informacje , czego mozna dochodzic w takiej sytuacji.
Mianowicie:
Pewna kobieta w wieku okolo 50 lata , 30 lat malzenstwa. zostala ostatnio
pobita przez melza( jest obdukacja lekarza, byla wzywana policja).
sutuacja ta nie zdarzyla sie pierwszy raz. trwa to w zasadzie od poczatku
ich malzenstwa. dopiero teraz poszkodowana chce dochodzic swoich praw,
wczesniej czekala az dzieci sie usamodzielnia. Nie chce juz dalej mieszkac z
tym czlowiekiem ale nie ma tez gdzie sie podziac, mieszkaja razem w domku
jednorodzinnym, nie maja rozdzielnosci majatkowej. Malzonek tej pani od
czasu do czasu naduzywa alkoholu. Teraz chcialbym sie dowiedziec jak
wygladaja takie sprawy i jak moze byc rozwiazana sprawa osobnego
zamieszkania ( chca brac rozwod). aha jeszcze jedno juz raz byla chyba jakas
sprawa niestety w tej chwili nie wiem jaka wytoczona przez nia przeciwko
niemu zostal wtedy prawdopodobnie wyslany na przymusowe leczenie, ale ze
jest osoba o duzych znajomosciach zalatwil tylko zaswiadczenie ze takie
leczenie odbyl.

prosze o jakies informacje. ( przpraszam ze tak nie skladnie pisze ale
jestem troche podenerwowany>

do góry

DECORo wrote:

> prosze o jakies informacje. ( przpraszam ze tak nie skladnie pisze ale
> jestem troche podenerwowany>

Hmm, to straszliwie szeroki temat.
Więc może zacznę od tego, że od paru dni jest szansa, że tego typu
sprawy będą prostsze, ponieważ właśnie zaczęła obowiązywać specjalna
ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, która ma ułatwić m.in.
skuteczniejsze izolowanie ofiar od sprawców, tak żeby to sprawca się
musiał zastanawiać, gdzie się podziać.
Tą ustawą wprowadzono np. do polskiego prawa zakaz zbliżania się sprawcy
do pokrzywdzonego.
Jest zatem spora szansa, że męża eksmitują. Oczywiście i tak, skoro
domek jest wspólny, to połowa domu będzie jego własnością, więc i on też
będzie miał interes w tym, żeby dom sprzedać. Za wartość połowy domu z
działką zwykle jakieś mieszkanie da się kupić. W ostateczności będzie
małe, ale chociaż własne i bezpieczne.

A tak w ogóle, to możliwości zareagowania teraz jest wiele.
Skoro była już wielokrotnie wzywana Policja i są wyniki obdukcji, to na
pewno warto pociągnąć sprawę dalej i zgłosić się na Policję, żeby na
podstawie tego co mają wszczęto postępowanie w sprawie o znęcanie się
nad rodziną.
Można też skorzystać z pomocy gminnej komisji ds. rozwiązywania
problemów alkoholowych i dowiedzieć się, czy i ew. jakiej pomocy teraz
mogą jej udzielić.
Można też zadzwonić na niebieską linię i zapytać, jak oni mogą pomóc.
Warto też pamiętać, że zarówno gminna komisja, jak i niebieska linia
udzielają także wsparcia i pomocy psychologicznej, co w takich
sytuacjach jest bardzo potrzebne, z tego też warto skorzystać.
Występując o rozwód należy oczywiście starać się o rozwód z winy
znęcającego się męża.
Można to zrobić niezależnie od sprawy karnej, albo poczekać na wynik
sprawy karnej i wtedy dopiero wystąpić o rozwód, kiedy winy nie trzeba
już będzie udowadniać, bo będzie wyrok.

--
MArta
m...@N...pl
Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu
http://doradcy-prawni.pl

do góry

> Hmm, to straszliwie szeroki temat.
> Więc może zacznę od tego, że od paru dni jest szansa, że tego typu sprawy
> będą prostsze, ponieważ właśnie zaczęła obowiązywać specjalna ustawa o
> przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, która ma ułatwić m.in.
> skuteczniejsze izolowanie ofiar od sprawców, tak żeby to sprawca się
> musiał zastanawiać, gdzie się podziać.
> Tą ustawą wprowadzono np. do polskiego prawa zakaz zbliżania się sprawcy
> do pokrzywdzonego.
> Jest zatem spora szansa, że męża eksmitują.

a mozesz mi powiedziec czy ta ustawa wymaga udowodnienia winy tego meza czy
daje pole do naduzyc ?

P.

do góry

Przemek R... wrote:

> a mozesz mi powiedziec czy ta ustawa wymaga udowodnienia winy tego meza czy
> daje pole do naduzyc ?

Wiesz, napisano tam, że jak to mąż, to na życzenie żony mają go
zapakować bez odwołania do kamieniołomów ;)))
Pomyśl spokojnie.

--
MArta
m...@N...pl
Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu
http://doradcy-prawni.pl

do góry

Użytkownik "Marta Wieszczycka" <m...@N...pl> napisał w wiadomości
news:dmht60$6ks$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Przemek R... wrote:
>
>> a mozesz mi powiedziec czy ta ustawa wymaga udowodnienia winy tego meza
>> czy
>> daje pole do naduzyc ?
>
> Wiesz, napisano tam, że jak to mąż, to na życzenie żony mają go zapakować
> bez odwołania do kamieniołomów ;)))
> Pomyśl spokojnie.

teraz sie mozna wszystkiego spodziewac skoro wypuszczja z aresztu mordercow
i z linczu probuja zrobic obrone konieczna. Dlatego pytam.

P.

do góry

Marta Wieszczycka <m...@N...pl> writes:

> Wiesz, napisano tam, że jak to mąż, to na życzenie żony mają go
> zapakować bez odwołania do kamieniołomów ;)))

A jest podobna ustawa ułatwiająca pozbywanie się żony?
Żądamy równouprawnienia!!! :)

jimmij
--
I come from the Land Of Imagination

do góry

jimmij wrote:

> A jest podobna ustawa ułatwiająca pozbywanie się żony?
> Żądamy równouprawnienia!!! :)

Przyłącz się do feministek - one też ;)

Dziwne tylko, że nie domagają się obowiązkowej służby wojskowej dla
kobiet czy zachowania zasady domniemania niewinności także w sprawach o
ojcostwo ;->

BP,NMSP ;)

do góry