Kolega z akademika zdobył jakoś hasło do skrzynki pocztowej mojej dziewczyny
i przeglądał jej pocztę- oczywiście bez jej wiedzy i zgody. Ciągnął kilka
zdjęć w tym takie które nie powinny ujrzeć światła dziennego. Dziewczyna nie
chce odpuścić, a ja nie chcę sobie gównem rąk brudzić, bo załatwiłbym to
kilkoma krótkimi w pysk. Warto z tym iść na policję? Grozi coś kolesiowi?

do góry

W dniu 2012-09-06 11:44, Tomasz W. pisze:
> Kolega z akademika zdobył jakoś hasło do skrzynki pocztowej mojej
> dziewczyny i przeglądał jej pocztę- oczywiście bez jej wiedzy i zgody.
> Ciągnął kilka zdjęć w tym takie które nie powinny ujrzeć światła
> dziennego. Dziewczyna nie chce odpuścić, a ja nie chcę sobie gównem rąk
> brudzić, bo załatwiłbym to kilkoma krótkimi w pysk. Warto z tym iść na
> policję? Grozi coś kolesiowi?

Oczywiście!
Warto iść, tylko najpierw pozbierać dowody, bo policja tego za Ciebie
nie zrobi.
Warto wystąpić o ukaranie, zasądzenie zadośćuczynienia, które może być
całkiem-całkiem spore. Zależy od zdolności papugi.
Warto zadziałać dydaktycznie, aby uświadomić paru dupkom, że to się
niewiele różni od splądrowania mieszkania przy użyciu podrobionego klucza.



--

Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel

do góry

Użytkownik "SQLwiel" <"[nick]"@guglowapoczta.com> napisał w wiadomości
news:504871c3$0$1226$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2012-09-06 11:44, Tomasz W. pisze:
>> Kolega z akademika zdobył jakoś hasło do skrzynki pocztowej mojej
>> dziewczyny i przeglądał jej pocztę- oczywiście bez jej wiedzy i zgody.
>> Ciągnął kilka zdjęć w tym takie które nie powinny ujrzeć światła
>> dziennego. Dziewczyna nie chce odpuścić, a ja nie chcę sobie gównem rąk
>> brudzić, bo załatwiłbym to kilkoma krótkimi w pysk. Warto z tym iść na
>> policję? Grozi coś kolesiowi?
>
> Oczywiście!
> Warto iść, tylko najpierw pozbierać dowody, bo policja tego za Ciebie nie
> zrobi.
> Warto wystąpić o ukaranie, zasądzenie zadośćuczynienia, które może być
> całkiem-całkiem spore. Zależy od zdolności papugi.
> Warto zadziałać dydaktycznie, aby uświadomić paru dupkom, że to się
> niewiele różni od splądrowania mieszkania przy użyciu podrobionego
> klucza.

A jaka jest za to odpowiedzialność karna? Nie sądzę by gość poszedł
siedzieć - pewno nie był nigdy karany.... Z odszkodowaniem to śmiem wątpić -
gołodupiec , student.

do góry

W dniu 2012-09-06 12:39, Tomasz W. pisze:

> A jaka jest za to odpowiedzialność karna? Nie sądzę by gość poszedł
> siedzieć - pewno nie był nigdy karany.... Z odszkodowaniem to śmiem
> wątpić - gołodupiec , student.

Art. 267 KK

Zawijaj rękawy i pisz wniosek do prokuratury.



--

Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel

do góry

W dniu 2012-09-06 13:10, SQLwiel pisze:
> W dniu 2012-09-06 12:39, Tomasz W. pisze:

> Art. 267 KK
>
> Zawijaj rękawy i pisz wniosek do prokuratury.

Uzupełniając - trudno Ci będzie dowieść materialnie (tj za pomocą
dowodów rzeczowych) tego włamu, więc skup się na zeznaniach świadków.




--

Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel

do góry

W dniu 06.09.2012 11:44, Tomasz W. pisze:
> Kolega z akademika zdobył jakoś hasło do skrzynki pocztowej mojej
> dziewczyny i przeglądał jej pocztę- oczywiście bez jej wiedzy i zgody.
> Ciągnął kilka zdjęć w tym takie które nie powinny ujrzeć światła
> dziennego. Dziewczyna nie chce odpuścić, a ja nie chcę sobie gównem rąk
> brudzić, bo załatwiłbym to kilkoma krótkimi w pysk.

Mmmhm. Jasne ;->

> Warto z tym iść na policję? Grozi coś kolesiowi?

Teoretycznie tak. Kwestia udowodnienia.

Przy czym ja bym raczej zwrócił uwagę na zapobieganie na przyszłość niż
zemstę na teraz... Konkretnie: "jakoś" czyli jak to hasło zdobył? Czy
może było to jakieś idiotycznie proste hasło?

Zwraca uwagę, że artykuł wspomniany w tym wątku wymaga przełamania
zabezpieczenia.

Jeśli korzystali z jednego komputera to zawsze istnieje szansa, że ona
kazała przeglądarce zapisać hasło itepe a on niczego nie przełamywał,
tylko wybrał z rozwijanego menu tożsamość i hasło wskoczyło samo.

do góry

Użytkownik "SQLwiel" <"[nick]"@guglowapoczta.com> napisał w wiadomości
news:50488599$0$26705$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2012-09-06 13:10, SQLwiel pisze:
>> W dniu 2012-09-06 12:39, Tomasz W. pisze:
>
>> Art. 267 KK
>>
>> Zawijaj rękawy i pisz wniosek do prokuratury.
>
> Uzupełniając - trudno Ci będzie dowieść materialnie (tj za pomocą dowodów
> rzeczowych) tego włamu, więc skup się na zeznaniach świadków.

W logach serwera bedzie informacja o numerach IP komputerów, z których sie
logowano. Na komputerze sparwcy będą ślady po logowaniach, jeśli nie
zostanie uprzedzony i nie pousuwa.

do góry

Użytkownik "Tomasz W." <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:k29r9s$hka$1@news.task.gda.pl...
> Kolega z akademika zdobył jakoś hasło do skrzynki pocztowej mojej
> dziewczyny i przeglądał jej pocztę- oczywiście bez jej wiedzy i zgody.
> Ciągnął kilka zdjęć w tym takie które nie powinny ujrzeć światła
> dziennego. Dziewczyna nie chce odpuścić, a ja nie chcę sobie gównem rąk
> brudzić, bo załatwiłbym to kilkoma krótkimi w pysk. Warto z tym iść na
> policję? Grozi coś kolesiowi?

Zanim rozpętasz aferę, to sprawdź, czy napewno nie mógł w inny sposób wejść
w posiadanie tych materiałów. Z mojego doświadczenia wynika, że często to
się inaczej dzieje.

do góry

W dniu 06.09.2012 16:11, Robert Tomasik pisze:

>> Uzupełniając - trudno Ci będzie dowieść materialnie (tj za pomocą
>> dowodów rzeczowych) tego włamu, więc skup się na zeznaniach świadków.
>
> W logach serwera bedzie informacja o numerach IP komputerów, z których
> sie logowano. Na komputerze sparwcy będą ślady po logowaniach, jeśli nie
> zostanie uprzedzony i nie pousuwa.

Czynisz mocne założenie, że komputer "sprawcy" nie był za NATem i miał
własne IP.

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:5048d959$1@news.home.net.pl...
>W dniu 06.09.2012 16:11, Robert Tomasik pisze:
>
>>> Uzupełniając - trudno Ci będzie dowieść materialnie (tj za pomocą
>>> dowodów rzeczowych) tego włamu, więc skup się na zeznaniach świadków.
>>
>> W logach serwera bedzie informacja o numerach IP komputerów, z których
>> sie logowano. Na komputerze sparwcy będą ślady po logowaniach, jeśli nie
>> zostanie uprzedzony i nie pousuwa.
>
> Czynisz mocne założenie, że komputer "sprawcy" nie był za NATem i miał
> własne IP.
>

Moze sobie być za NATem i nie mieć własnego IP :-))

do góry