eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › przedluzona naprawa...co moge zrobic ??
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2006-12-17 15:14:57
    Temat: przedluzona naprawa...co moge zrobic ??
    Od: "fiaod1" <f...@g...pl>

    witam

    sytuacja wyglada tak ze dalem samochod do naprawy po tym jak "szef"
    warsztatu powiedzial ze bedzie to trwalo 2 tygodnie.

    teraz naprawa trwa juz dwa i pol miesiaca i wciaz nie jest skonczona. czy
    jako konsument mam jakies prawo do znizki lub odmowy zaplaty przez
    niedotrzymanie warunkow umowy...

    samochod byl naprawiany tak dlugo poniewaz :
    mieli za duzo do roboty
    nastepinie rozkrecili silnik i splanowali glowice po czym zlozyli i nie bylo
    to przyczyna awarii.....samochod byl nadal uszkodzony ( czy moge nie palcic
    za rzecz ktora zrobili a byla zrobiona niepotrzebnie ) po czym musialem znow
    czekac nie wiadomo czemu....i tak zrobilo sie 2i pol miesiaca

    nie mam juz do nich sil i chce cos zrobic za takie lecenie sobie z klientem

    prosze o pomoc



  • 2. Data: 2006-12-18 04:20:41
    Temat: Re: przedluzona naprawa...co moge zrobic ??
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 17.12.2006 fiaod1 <f...@g...pl> napisał/a:
    > sytuacja wyglada tak ze dalem samochod do naprawy po tym jak "szef"
    > warsztatu powiedzial ze bedzie to trwalo 2 tygodnie.
    >
    > teraz naprawa trwa juz dwa i pol miesiaca i wciaz nie jest skonczona. czy
    > jako konsument mam jakies prawo do znizki lub odmowy zaplaty przez
    > niedotrzymanie warunkow umowy...

    A masz jakoś udokumentowane warunki tej umowy?

    > samochod byl naprawiany tak dlugo poniewaz :
    > mieli za duzo do roboty
    > nastepinie rozkrecili silnik i splanowali glowice po czym zlozyli i nie bylo
    > to przyczyna awarii.....samochod byl nadal uszkodzony ( czy moge nie palcic
    > za rzecz ktora zrobili a byla zrobiona niepotrzebnie ) po czym musialem znow

    Nie powinieneś płacić za niezamówioną usługę, chyba że jej wykonanie było
    konieczne w celu ustalenia faktycznej usterki.

    > czekac nie wiadomo czemu....i tak zrobilo sie 2i pol miesiaca
    > nie mam juz do nich sil i chce cos zrobic za takie lecenie sobie z klientem

    Po prostu wyznacz im jakiś rozsądny termin (np. tydzień) z zatrzeżeniem,
    że jak go nie dotrzymają to odstępujesz od tej umowy. Poślij im to albo
    poleconym za potwierdzeniem odbioru, albo zanieś i niech potwierdzą
    przyjęcie pisma na jego kopii. 2.5 miesiąca to bardzo długo jak na to, że
    nie jest to spowodowane żadnymi bardziej obiektywnymi okolicznościami.
    Obniżenia ceny usługi możesz się domagać, ale wcale nie muszą się na to
    zgodzić, a jeśli się nie zgodzą to możesz ich przymusić tylko sądownie.

    --
    Marcin

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1