-
1. Data: 2004-02-29 18:29:35
Temat: !!!proszę o pomoc!!!
Od: "Monika" <n...@w...pl>
BARDZO PROSZE O POMOC
Sprawa jest dość skąplikowana.
Kupiłam mieszkanie do Spółdzielni Mieszkaniowej. Po jakimś czasie
dowiedzieliśmy się z mężem, iż obecnie w naszym sąsiedztwie są 2 fermy
lisów (podobno ok. 1500 szt. zwiarząt) - co lepsze - na planach
zagospodarowania Spółdzielnia w tych miejscach pokazywała teren z
przeznaczeniem pod szkołę i przedszkole :-) Przed zakupem oglądaliśmy teren,
jednak lisiarnie "stopiły się" z zabudowaniami i ogrodzeniem budowy, a peh
chciał, że nie było ich
czuć. Panie w Członkowskim uspakajały nas mówiąc w 2001 r. ok. stycznia, iż
czekają tylko na uprawomocniee się wyroku w Sądzie, gdyż lisiarze sprawę
mają przegraną... do końca 2001 r. lisów miało nie być. Póżniej, z powodów
odwołań lisiarzy i kolejnych zakładanych przez nich spraw okres likwidacji
> się przedłużał - i tak jest do dziś. Urząd Miejski twierdzi, iż ich sprawa
nie dotyczy (mimo, iż wydali pozwolenie na budowę budynków w odległości 4
m i 10 m od ograodzenia lisiarni), Sanepid też uważa, że nic nie może
zdziałać. Spółdzielnia nie należy do najprężniejszych i jeśli w jakiś sposób
nie naciska się na Zarząd, to nie widać postępów w pracy. Obecnie został
wyemitowany komunikat:
"LISY ... I N F O R M A C J A
Realizując uchwałę Zebrania Przedstawicieli z 12 czerwca 2003 roku
informujemy, że: w sprawie likwidacji hodowli lisów zintensyfikowano
działania poprzez wystąpienie do Straży Miejskiej o nałożenie mandatu
karnego za naruszanie uchwały Rady Miasta Gdańska z 20.11.1997 roku
zakazującej hodowli zwierząt futerkowych na tym terenie oraz niewykonywanie
obowiązków wynikających z ustawy z 13.09.1996 roku o utrzymaniu czystosci i
porządku w Gminach. Straż Miejska podjęła działania. Sąd Okręgowy w Gdańsku
postanowieniem ze stycznia 2004 roku nadał wyrokowi z maja 2002 roku
nakazującemu likwidację hodowli lisów klauzulę wykonalnosci. W związku z
powyższym wezwano hodowców do likwidacji fermy i opuszczenia terenu. W
najbliższych dniach zwrócimy się do komornika sądowego o egzekucję wyroku. Z
uwagi na tzw. okres ochronny faktyczna likwidacja będzie możliwa dopiero w
II połowie b.roku."
Z tego co wiem nie ma przewidzianego okresu ochronnego dla lisów - tym
bardziej, iż eksmisja wiąże się z ich przeniesieniem a nie
unicestwieniem.Poza tym nasuwa mi się wiele pytań: kto w takich przypadkach
ponosi koszty eksmisji: Spółdzielnia czy osoba eksmitowana? Mam wrażenie, że
po raz kolejny Spółdzielnia gra na zwłokę. Co myślicie na ten temat? Proszę
o poradę, jak mam dalej działać... Lisy okrutnie śmierdzą, psy w lisiarni co
noc wyją, raz na jakiś czas jakiś biedny lisek zwieje i gania po podwórku (a
latem nie da się wywietrzyć mieszkania bo capi jak Cię mogę!!!!)... Oprócz
tego hałas maszyn (do mielenia mięsa i kości), przepiękne drewniane
zabudowania!!! My kupiliśmy mieszkanie w dobrej wierze a w tej chwili
jesteśmy zbywani.
Monika
-
2. Data: 2004-02-29 21:08:23
Temat: Re: !!!proszę o pomoc!!!
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Monika" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c1tb5l$6bt$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Z uwagi na tzw. okres ochronny faktyczna likwidacja będzie możliwa
dopiero w
> II połowie b.roku."
Ja bym zapytał autora tych słów o jaki okres mu chodzi. Jest okres
ochronny, ale dotyczy eksmisji na bruk ludzi. Inny okres ochronny, to przy
polowaniach na lisy. Ale żeby fermy się nie dało przenieść?
>
> kto w takich przypadkach
> ponosi koszty eksmisji: Spółdzielnia czy osoba eksmitowana?
osoba eksmitowana. Z tym że nie jestem pewien jaki komornik to egzekwuje.
Jeśli skarbowy to żadnych kosztów nie poniesiecie. Jeśli normalny, to
obowiązuje chyba wpis, który on później ściąga od właściciela fermy.
> Mam wrażenie, że
> po raz kolejny Spółdzielnia gra na zwłokę. Co myślicie na ten temat?
Ja mam takie samo wrażenie.