-
1. Data: 2004-02-29 12:07:21
Temat: Ponawiam... Polskie Normy a niemieckie RAL.
Od: Tomasz Kałużny <tomaszka@qwa_nie_spamuj.klub.chip.pl>
Poprzednio przeszlo bez echa, ale wierzyc mi sie nie chce, ze nie ma tu
nikogo kto moglby mi odpowiedziec. Moze poprzedni tytul byl malo
widoczny?
Problem jest nastepujacy...
W odmowie uznania zasadnosci reklamacji producent podaje niemiecka norme
RAL poniewaz nie ma stosownej Polskiej Normy. Czy takie uzasadnienie
jest wazne?
Pozdrawiam. Tomek.
-
2. Data: 2004-02-29 12:10:33
Temat: Re: Ponawiam... Polskie Normy a niemieckie RAL.
Od: Tomasz Kałużny <tomaszka@qwa_nie_spamuj.klub.chip.pl>
Użytkownik "Tomasz Kałużny" <tomaszka@qwa_nie_spamuj.klub.chip.pl>
napisał w wiadomości news:4041d59e$1@news.vogel.pl...
>
> W odmowie uznania zasadnosci reklamacji producent podaje niemiecka
norme
Zapomnialem dodac, bo moze to jest wazne, ze sprzedawca jest polska
filia niemieckiej firmy. Sam produkt zostal wyprodukowany w Niemczech.
Pozdrawiam. Tomek.
-
3. Data: 2004-03-01 18:38:42
Temat: Re: Ponawiam... Polskie Normy a niemieckie RAL.
Od: "Lesny" <a...@g...pl>
Jeszcze troche info by sie przydalo... co to za sprzedaż? miedzy
przedsiebiorcami czy konsumencka? co jest przedmiotem sprzedaży? na czym
wada polega?
Generalnie w Polsce ani niemieckie normy ani Polska Norma nie mają mocy
bezwględnie obowiazującej - zdaje sie ze Polska Norma wiąże tam tylko, gdzie
jest wyrazny wymóg ustawowy (poza przypadkiem, że strony same na siebie
nakładają wymóg zgodności z jakąś normą - najczęściej ISO).
Pzdr,
Lesny
-
4. Data: 2004-03-01 23:25:07
Temat: Re: Ponawiam... Polskie Normy a niemieckie RAL.
Od: Tomasz Kałużny <t...@Q...klub.chip.pl>
Użytkownik "Lesny" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c1vvvk$f2e$1@inews.gazeta.pl...
> Jeszcze troche info by sie przydalo... co to za sprzedaż? miedzy
> przedsiebiorcami czy konsumencka? co jest przedmiotem sprzedaży? na
czym
> wada polega?
Dziekuje za odzew :)
Juz dopowiadam reszte... troche dlugawe moze byc.
Namowilem rodzicow na kupno okien z jednego z profili PCV Trocal,
poniewaz mialem zaufanie do niego pracujac w firmie wykorzystujacej przy
realizacji inwestycji okna z tego profilu. Niestety okna dostarczone i
zamontowane moim rodzicom maja skazy (wyrazne przerysowania i widoczny
minimalny garb na kazdym profilu przez cala jego dlugosc), ktore co
prawda nie powoduja usterek technicznych okien jednak zdecydowanie zle
wplywaja na ich wyglad. W pierwszej kolejnosci rodzice dostrzegli tylko
rysy wiec podejrzenie padlo na producenta okien, jednak kiedy
dostrzeglismy garba na profilu od razu wiadomym bylo, ze to wina procesu
produkcyjnego profili. Reklamowalismy powyzsze u producenta okien a on
wystosowal pismo do polskiego oddzialu Trocala, ktory to sprzedal
feralne profile, z prosba o ekspertyze. I wlasnie rodzice otrzymali
wynik ekspertyzy, ktory powoluje sie na stosowna norme RAL, ze okna sa
'w normie' a skazy nie powoduja utraty wlasciwosci uzytkowych w zwiazku
z czym reklamacja zostaje odrzucona. Chcialbym im pomoc, bo niejako to
ja ich wpakowalem w te problemy. Na pewno podeprzemy sie pomoca
Rzecznika Praw Konsumenta jednak chcialem zasiegnac wpierw 'jezyka' co
do waznosci ekspertyzy.
Pozdrawiam. Tomek.