witam
na moja kolezanke "poluje" jej byly chlopak, ktory wlasnie wyszedl z
wojska... z zamiarem gwaltu na niej... kontaktuje sie z jej znajomymi
zeby sie jakojs dowiedziec gdzie moze ja spotkac..
ona sie boi.. kursuje tylko dom-szkola
dzis mi napisala ze dowiadywala sie od kogos ze jak zglosi sie na
policje to odesla ja z kwitkiem.. bo zeby oni sie wzieli do roboty.. to
musi juz byc po..
czy jest jakajs mozliwosc jej ochrony ? czy musi dalej sie ukrywac ? :/
pozdrawiam
--
---------------------
|Gippo gg:2364689 |
|www.gippo-art.xt.pl|
---------------------