-
1. Data: 2008-10-31 07:54:21
Temat: prawo spółdzielcze - własnościowe
Od: "maximus" <l...@a...skasuj_to.pl>
Proszę o wyjaśnienie wraz z podstawą prawną na nurtujące mnie pytanie.
Chodzi o blok spółdzielczy w którym cześć ludzi ma mieszkania wykupine na
własność (własnościowe).
Bedąc właścicielem własnościowego mieszkania czy mam prawa do własnoścli lub
zagospodarowania proporcjonalnie także do częsci dachu tego obiektu czy nie
?
Pytam ponieważ spółdzielnia chce narzucić uchwałą dodatkową opłatę za
użytkowanie dachu.
-
2. Data: 2008-10-31 08:24:00
Temat: Re: prawo spółdzielcze - własnościowe
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
maximus pisze:
> Proszę o wyjaśnienie wraz z podstawą prawną na nurtujące mnie pytanie.
> Chodzi o blok spółdzielczy w którym cześć ludzi ma mieszkania wykupine na
> własność (własnościowe).
Sprecyzuj czy chodzi o mieszkania spółdzielcze-własnościowe czy
hipoteczne. Ewentualnie hybryda spółdzielcze-własnościowe z założoną
Księgą Wieczystą. Czym to się dokładnie różni poszukaj sobie w google. W
skrócie wygląda to tak:
1. spółdzielcze własnościowe - kwit ze spółdzielni że masz wykupione
mieszkanie i tyle
2. spółdzielcze własnościowe z KW - księga wieczysta w której
właścicielem gruntu na którym stoi blok x jest spółdzielnia (dział 1),
natomiast Ty masz wpisaną własność lokalu y/x znajdującego się w tym
bloku (dział 4)
3. własność odrębna, "hipoteczne" - księga wieczysta w której jest
zapisane że Ty masz np.123/10000 udziału w gruncie na którym stoi
budynek (tzw. udział w części wspólnej) w dziale 1 oraz że jesteś
właścicielem lokalu (dział 4)
>
> Bedąc właścicielem własnościowego mieszkania czy mam prawa do własnoścli lub
> zagospodarowania proporcjonalnie także do częsci dachu tego obiektu czy nie
> ?
W żadnej z w/w opcji nie masz jako jednostka, natomiast w przypadku
opcji nr 3 (m. hipoteczne) masz prawo współstanowić o części wspólnej
(czyli m.inn. o dachu). Nie oznacza to jednak że sobie możesz odliczyć
te 123/10000 z powierzchni dachu i powiedzieć "to jest moje.
Teoretycznie w wypadku kiedy chociaż jeden z lokatorów ma własność
odrębną powinno się formalnie założyć wspólnotę składającą się z tegoż
lokatora (lokatorów) i spółdzielni z prawami głosu wynikającymi ze
stosunku własności części wspólnej budynku (najczęściej stosowane). W
praktyce spółdzielnia olewa ten przepis i sama dalej decyduje o tym co
się dzieje w budynku. Pamiętaj że zwykle też spółdzielnia jako "masa" ma
większość głosów w takim układzie, więc może w zasadzie podejmować
decyzje zgodnie z "widzimisię".
> Pytam ponieważ spółdzielnia chce narzucić uchwałą dodatkową opłatę za
> użytkowanie dachu.
--
MZ
-
3. Data: 2008-10-31 12:40:12
Temat: Re: prawo spółdzielcze - własnościowe
Od: minstal <m...@p...onet.pl>
MZ pisze:
> Teoretycznie w wypadku kiedy chociaż jeden z lokatorów ma własność
> odrębną powinno się formalnie założyć wspólnotę składającą się z tegoż
> lokatora (lokatorów) i spółdzielni z prawami głosu wynikającymi ze
> stosunku własności części wspólnej budynku (najczęściej stosowane).
Tu nie masz racji. To obowiązuje w komunalce. W spółdzielni jest inaczej.
-
4. Data: 2008-10-31 13:26:16
Temat: Re: prawo spółdzielcze - własnościowe
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
minstal pisze:
>> Teoretycznie w wypadku kiedy chociaż jeden z lokatorów ma własność
>> odrębną powinno się formalnie założyć wspólnotę składającą się z tegoż
>> lokatora (lokatorów) i spółdzielni z prawami głosu wynikającymi ze
>> stosunku własności części wspólnej budynku (najczęściej stosowane).
>
> Tu nie masz racji. To obowiązuje w komunalce. W spółdzielni jest inaczej.
A mógłbyś rozwinąć ? Rzeczywiście do tej pory miałem do czynienia z
budynkami z mieszkaniami częściowo gminnymi, częściowo wykupionymi przez
mieszkańców. Sam właśnie przymierzam się do wyodrębnienia lokalu ze
spółdzielni, dlatego chętnie poczytam jak "decyzyjność" wygląda w
przypadku budynku spółdzielczego i mieszkań "hipotecznych".
Przy okazji, czy ktoś się orientuje jak cenowo wygląda taka operacja:
przekształcenie mieszkania w hipoteczne ze spółdzielczego-własnościowego
gdy mieszkanie ma już założoną KW - czyli wyżej opisany przypadek nr 2.
--
Pozdrawiam
MZ
-
5. Data: 2008-10-31 13:40:38
Temat: Re: prawo spółdzielcze - własnościowe
Od: minstal <m...@p...onet.pl>
MZ pisze:
> A mógłbyś rozwinąć ? Rzeczywiście do tej pory miałem do czynienia z
> budynkami z mieszkaniami częściowo gminnymi, częściowo wykupionymi przez
> mieszkańców. Sam właśnie przymierzam się do wyodrębnienia lokalu ze
> spółdzielni, dlatego chętnie poczytam jak "decyzyjność" wygląda w
> przypadku budynku spółdzielczego i mieszkań "hipotecznych".
>
Art. 24 (z jedynką)
1. Większość właścicieli lokali w budynku lub budynkach położonych w
obrębie
danej nieruchomości, obliczana według wielkości udziałów w nieruchomości
wspólnej, może
podjąć uchwałę, że w zakresie ich praw i obowiązków oraz zarządu
nieruchomością wspólną
będą miały zastosowanie przepisy ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o
własności lokali. Do
podjęcia uchwały stosuje się odpowiednio przepisy art. 30 ust. 1a, art.
31 i 32 ustawy o
własności lokali.
> Przy okazji, czy ktoś się orientuje jak cenowo wygląda taka operacja:
> przekształcenie mieszkania w hipoteczne ze spółdzielczego-własnościowego
> gdy mieszkanie ma już założoną KW - czyli wyżej opisany przypadek nr 2.
>
Przekształcenie kosztuje ok. 800 zł. Jak masz KW to płacisz 60zł mniej.
-
6. Data: 2008-10-31 13:44:51
Temat: Re: prawo spółdzielcze - własnościowe
Od: "Maluch" <n...@m...pl>
Użytkownik "minstal" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:geeubc$6pm$1@news.onet.pl...
> MZ pisze:
>
>> Teoretycznie w wypadku kiedy chociaż jeden z lokatorów ma własność
>> odrębną powinno się formalnie założyć wspólnotę składającą się z tegoż
>> lokatora (lokatorów) i spółdzielni z prawami głosu wynikającymi ze
>> stosunku własności części wspólnej budynku (najczęściej stosowane).
>
> Tu nie masz racji. To obowiązuje w komunalce. W spółdzielni jest inaczej.
Dlaczego?. Jest podobnie, tylko trudniej. Jak już założą wspolnotę to
podpadną pod ustawę o własności lokali. Problem może być, czy SM wyrazi
zgodę na założenie wspólnoty?
--
Maluch
-
7. Data: 2008-10-31 17:07:35
Temat: Re: prawo spółdzielcze - własnościowe
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 31 Oct 2008, Maluch wrote:
> Dlaczego?. Jest podobnie, tylko trudniej. Jak już założą wspolnotę
wKF: wspólnoty się nie zakłada.
Ona albo jest albo nie jest - z mocy prawa.
> podpadną pod ustawę o własności lokali. Problem może być, czy SM wyrazi zgodę
> na założenie wspólnoty?
Kiedy fakt istnienia wspolnoty od nikogo nie zależy!
Co najwyżej posiadający *prawa* i *obowiązki* uczestnicy wspólnoty
tychże praw i obowiązków nie wykonują!
pzdr, Gotfryd
-
8. Data: 2008-10-31 17:33:30
Temat: Re: prawo spółdzielcze - własnościowe
Od: "Maluch" <n...@m...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0810311806050.2548@quad...
> On Fri, 31 Oct 2008, Maluch wrote:
>
>> Dlaczego?. Jest podobnie, tylko trudniej. Jak już założą wspolnotę
>
> wKF: wspólnoty się nie zakłada.
> Ona albo jest albo nie jest - z mocy prawa.
>
>> podpadną pod ustawę o własności lokali. Problem może być, czy SM wyrazi
>> zgodę na założenie wspólnoty?
>
> Kiedy fakt istnienia wspolnoty od nikogo nie zależy!
Narazie jest to spółdzielnia. Należy utworzyć uchwałą wspólnotę, która
będzie działała w myśl ustawy o własności lokali.
--
Maluch
-
9. Data: 2008-10-31 22:24:02
Temat: Re: prawo spółdzielcze - własnościowe
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 31 Oct 2008, Maluch wrote:
>>> Dlaczego?. Jest podobnie, tylko trudniej. Jak już założą wspolnotę
>>
>> wKF: wspólnoty się nie zakłada.
>> Ona albo jest albo nie jest - z mocy prawa.
>>
>>> podpadną pod ustawę o własności lokali. Problem może być, czy SM wyrazi
>>> zgodę na założenie wspólnoty?
>>
>> Kiedy fakt istnienia wspolnoty od nikogo nie zależy!
>
> Narazie jest to spółdzielnia.
No, fakt zaistnienia wspólnoty nie powoduje rozwiązania sp-ni! ;)
> Należy utworzyć uchwałą wspólnotę
Poproszę o przepis (*PRZEPIS*) uchylający art.6 ustawy o własności
lokali.
Przyznam że Ci nie wierzę, że taki przepis istnieje ;)
> która będzie działała w myśl ustawy o własności lokali.
Protestuję stanowczo!
Jeszcze raz.
Fakt nie powzięcia uchwały co najwyżej skutkuje tym, że wspólnota
*nie wykonuje praw i obowiązków*.
Ale ona ISTNIEJE - niezależnie od czyjejkolwiek woli.
W momencie wydzielenia pierwszego lokalu który ma innego właściciela
niż właściciel pozostałych lokali mamy wspólnotę i basta.
Nikt nie musi nic *więcej* robić :)
To co sugerujesz odpowiada mniej więcej przypadkowi, jakby
mówić że nie istnieje współwłasność, mimo że jest dom który
ma dwu współwłaścicieli.
Przepis jest 'jasny jak słońce o północy i prosty jak drut kolczasty':
"Ogół właścicieli, których lokale wchodzą w skład określonej
nieruchomości, tworzy wspólnotę mieszkaniową"
Tworzy i koniec.
Chce, nie chce, zwołał zebranie czy nie zwołał...
pzdr, Gotfryd
-
10. Data: 2008-11-01 04:52:59
Temat: Re: prawo spółdzielcze - własnościowe
Od: "Maluch" <n...@m...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0810312313130.3016@quad...
> Przepis jest 'jasny jak słońce o północy i prosty jak drut kolczasty':
> "Ogół właścicieli, których lokale wchodzą w skład określonej
> nieruchomości, tworzy wspólnotę mieszkaniową"
Rozróżnij dwie sprawy. Wspólnota taka działa m.in na podstawie ustawy o
spółdz. mieszk.
Dopiero po wyodrębnieniu wszystkich lokali art 26 pkt.1 ustawy o spółdz.
/pytający pisze, że u nich jest wykupiona tylko część lokali a nie
większość, czy wszystkie/ z mocy prawa taka wspólnota zaczyna działać tylko
i wyłącznie na podstawie ustawy o własności lokali.
Jak będą chcieli założyć wspólnotę mieszkaniową /art. 24 pkt1 ustawy o
spółdz/ mając mniejsze udziały, to muszą mieć bogosławieństwo spółdz., która
jest właściecielem pozostałych niewyodrębnionych lokali. A ja już widzę tą
zgodę ;)
Zresztą cały pic polega chyba na tym, że jak utworzy się wspólnotę, to żeby
była możliwość zmiany zarządcy i bez wyodrębnienia wszystkich lokali raczej
jest to w praktyce mało prawdopodobne. I tak będzie czapa administracji
spółdz. i jej fachowość wisiała nad wspólnotą.
--
Maluch