eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprawo do fotografowania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 32

  • 21. Data: 2006-01-29 23:12:05
    Temat: Re: prawo do fotografowania
    Od: "Tofifik" <kino-ekoton@wp_wszystko.to.sciema_.pl>

    > Art. 81. 1. Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim
    > przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest
    > wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
    > 2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
    > 1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z
    > pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych,
    > społecznych, zawodowych,

    czy to nie rozwiazuje problemu w rozumienu prawa i przeciez ten art chyba
    moze byc podstawa do fotografowania + rozpowszechnianie nawet.

    > 2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie,
    > krajobraz, publiczna impreza. "
    >

    no wlasnie, przeciez mozna focic wszystko co ci sie podoba z wylaczeniem
    miejsc szczegolnych gdzie obowiazuje zakaz.
    a ja rozumiem ten art ze nie tylko moge focic ale i w tym wypadku nawet
    opublikowac zdjecie wykladowcy. czy tak?



  • 22. Data: 2006-01-30 00:44:14
    Temat: Re: prawo do fotografowania
    Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>

    Tofifik wrote:

    >>1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z
    >>pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych,
    >>społecznych, zawodowych,
    >
    >
    > czy to nie rozwiazuje problemu w rozumienu prawa i przeciez ten art chyba
    > moze byc podstawa do fotografowania + rozpowszechnianie nawet.

    Nie. Tłumaczyłam to wcześniej. Zwykły nauczyciel/wykładowca nie jest
    osobą "powszechnie znaną", podobnie jak nie jest nią kioskarz czy
    przedszkolanka.

    >>2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie,
    >>krajobraz, publiczna impreza. "

    > no wlasnie, przeciez mozna focic wszystko co ci sie podoba z wylaczeniem
    > miejsc szczegolnych gdzie obowiazuje zakaz.
    > a ja rozumiem ten art ze nie tylko moge focic ale i w tym wypadku nawet
    > opublikowac zdjecie wykladowcy. czy tak?

    Nie, bo jak robisz wykładowcy zdjęcie na wykładzie, to on nie będzie
    jedynie szczegółem, będzie ważnym elementem zdjęcia. W jednej ze spraw
    sąd już apelacyjny uznał, że żeby móc się powołać na ten wyjątek, to
    wizerunek danej osoby musi być elementem nieistotnym albo drugorzędnym.
    A Tobie przecież chodzi o zdjęcie wykładowcy, więc to będzie wykładowca
    z jakimśtam tłem. Co innego, jeśli zrobisz zdjęcie korytarza uczelni i
    wykładowca nie będzie się tam wybijał z tłumu studentów i nie będzie się
    wyróżniał, to wtedy ok. Ale wtedy to Ci się do niczego nie przyda.
    A jeśli nawet zrobisz takie zdjęcie, a potem je opublikujesz wskazując
    na wykładowcę, że to ten, no to on przestanie być szczegółem całości.


    --
    MArta
    m...@N...pl
    http://doradcy-prawni.pl


  • 23. Data: 2006-01-30 13:09:22
    Temat: Re: prawo do fotografowania
    Od: "MaYkel" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Marta Wieszczycka" <m...@N...pl> napisał w wiadomości
    news:drjnjd$dgn$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Tofifik wrote:
    >
    >>>1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z
    >>>pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych,
    >>>społecznych, zawodowych,
    >>
    >>
    >> czy to nie rozwiazuje problemu w rozumienu prawa i przeciez ten art chyba
    >> moze byc podstawa do fotografowania + rozpowszechnianie nawet.
    >
    > Nie. Tłumaczyłam to wcześniej. Zwykły nauczyciel/wykładowca nie jest osobą
    > "powszechnie znaną", podobnie jak nie jest nią kioskarz czy
    > przedszkolanka.
    >
    >>>2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie,
    >>>krajobraz, publiczna impreza. "
    >
    >> no wlasnie, przeciez mozna focic wszystko co ci sie podoba z wylaczeniem
    >> miejsc szczegolnych gdzie obowiazuje zakaz.
    >> a ja rozumiem ten art ze nie tylko moge focic ale i w tym wypadku nawet
    >> opublikowac zdjecie wykladowcy. czy tak?
    >
    > Nie, bo jak robisz wykładowcy zdjęcie na wykładzie, to on nie będzie
    > jedynie szczegółem, będzie ważnym elementem zdjęcia. W jednej ze spraw sąd
    > już apelacyjny uznał, że żeby móc się powołać na ten wyjątek, to wizerunek
    > danej osoby musi być elementem nieistotnym albo drugorzędnym. A Tobie
    > przecież chodzi o zdjęcie wykładowcy, więc to będzie wykładowca z
    > jakimśtam tłem. Co innego, jeśli zrobisz zdjęcie korytarza uczelni i
    > wykładowca nie będzie się tam wybijał z tłumu studentów i nie będzie się
    > wyróżniał, to wtedy ok. Ale wtedy to Ci się do niczego nie przyda.
    > A jeśli nawet zrobisz takie zdjęcie, a potem je opublikujesz wskazując na
    > wykładowcę, że to ten, no to on przestanie być szczegółem całości.
    >

    No ale jęsli to będzie zdjęcie profesora zrobione w katedrze, będzie to
    wizerunek utrwalony w związku z pełnieniem funkcji zawodowych, więc
    upowszechnić go wolno. (Samo zdjęcie możesz zrobić każdemu bez żadnej zgody
    pod warunkiem że nie jesteś na prywatnym terenie tej osoby)



  • 24. Data: 2006-01-30 16:26:58
    Temat: Re: prawo do fotografowania
    Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>

    MaYkel wrote:
    > Użytkownik "Marta Wieszczycka" <m...@N...pl> napisał w wiadomości
    > news:drjnjd$dgn$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    >>Tofifik wrote:
    >>
    >>
    >>>>1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z
    >>>>pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych,
    >>>>społecznych, zawodowych,

    > No ale jęsli to będzie zdjęcie profesora zrobione w katedrze, będzie to
    > wizerunek utrwalony w związku z pełnieniem funkcji zawodowych, więc
    > upowszechnić go wolno. (Samo zdjęcie możesz zrobić każdemu bez żadnej zgody
    > pod warunkiem że nie jesteś na prywatnym terenie tej osoby)

    Przeczytaj jeszcze raz artykuł, na który się powołujesz.
    Tam jest najpierw napisane "osoby powszechnie znanej".
    Powszechnie znanej.
    Nie każdy profesor, a już tym bardziej nie każdy wykładowca jest
    "powszechnie znany".

    To tak jak z funkcją społeczną.
    Jest Owsiak, który jest powszechnie znany i w związku z pełnioną funkcją
    można go upowszechniać, a jest Pani Jadzia, która robi zakupy
    staruszkom i jej wizerunku rozpowszechniać nie wolno, jak się nie zgodzi.

    Prawo nie działa tak, że wystarczy czegoś nie doczytać, żeby to Cię nie
    obowiązywało ;-)

    --
    MArta
    m...@N...pl
    http://doradcy-prawni.pl


  • 25. Data: 2006-01-31 00:06:43
    Temat: Re: prawo do fotografowania
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 28.01.2006 Marta Wieszczycka <m...@N...pl> napisał/a:
    > Marcin Debowski wrote:
    >> Dnia 25.01.2006 Marta Wieszczycka <m...@N...pl> napisał/a:
    >>>Mógł. Jako autor. To jest odrębne pole eksploatacji jego wykładu. Jeżeli
    >> Tylko, że w momencie jego wygłoszenia utwór zostaje rozpowszechniony więc
    >> jego rejestracja na własne potrzeby jest MZ dozwolonym użytkiem prywatnym.
    > Mylisz pojęcia. Dozwolony użytek dotyczy zupełnie innych sytuacji.

    Masz rację. Do reszty argumentacji też się w sumie trudno przyczepić.
    Ciekawe, że wcześniej nikt tu na to nie zrócił uwagi.

    > Wykład został wygłoszony, ale nie został nagrany, nagranie go
    > stanowiłoby odrębne pole eksploatacji (wyjaśniałam to już wcześniej).
    > Zatem nagrać go, bez zgody wykładowcy, nie wolno.

    Dobrze. A jak to teraz wygląda z praktycznego p. widzenia bo mam niejasne
    przeczucie że ten zakaz (brak zgody) jest bardzo iluzoryczny.
    1) Dkąd osoba nagrywająca ma wiedzieć, że właśnie co rejestrowany wykład
    nosi cechy utworu?
    2) Jakie prawnie skuteczne mozliwości ma wykładowca aby powstrzymać
    nagrywacza przed taką rejestracją?

    --
    Marcin


  • 26. Data: 2006-01-31 02:18:10
    Temat: Re: prawo do fotografowania
    Od: "MaYkel" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Marta Wieszczycka" <m...@N...pl> napisał w wiadomości
    news:drlep1$4jr$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > MaYkel wrote:
    >> Użytkownik "Marta Wieszczycka" <m...@N...pl> napisał w
    >> wiadomości news:drjnjd$dgn$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >>
    >>>Tofifik wrote:
    >>>
    >>>
    >>>>>1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z
    >>>>>pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych,
    >>>>>społecznych, zawodowych,
    >
    >> No ale jęsli to będzie zdjęcie profesora zrobione w katedrze, będzie to
    >> wizerunek utrwalony w związku z pełnieniem funkcji zawodowych, więc
    >> upowszechnić go wolno. (Samo zdjęcie możesz zrobić każdemu bez żadnej
    >> zgody pod warunkiem że nie jesteś na prywatnym terenie tej osoby)
    >
    > Przeczytaj jeszcze raz artykuł, na który się powołujesz.
    > Tam jest najpierw napisane "osoby powszechnie znanej".
    > Powszechnie znanej.
    > Nie każdy profesor, a już tym bardziej nie każdy wykładowca jest
    > "powszechnie znany".
    >
    > To tak jak z funkcją społeczną.
    > Jest Owsiak, który jest powszechnie znany i w związku z pełnioną funkcją
    > można go upowszechniać, a jest Pani Jadzia, która robi zakupy staruszkom i
    > jej wizerunku rozpowszechniać nie wolno, jak się nie zgodzi.
    >
    > Prawo nie działa tak, że wystarczy czegoś nie doczytać, żeby to Cię nie
    > obowiązywało ;-)

    No właśnie trzeba ustawy czytac uważnie:

    Art. 81 pkt.2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:

    1)osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z
    pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych,
    społecznych, _ZAWODOWYCH_,

    Zdjęcie zrobione w katedrze (więc w miejscu pracy) profesorowi będzie
    związane z pełnieniem funkcji _ZAWODOWYCH_ wieć zgodnie z ustawą wolne ja
    upowszechnić



  • 27. Data: 2006-01-31 03:01:50
    Temat: Re: prawo do fotografowania
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    MaYkel wrote:
    >
    > No właśnie trzeba ustawy czytac uważnie:
    >
    > Art. 81 pkt.2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
    >
    > 1)osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z
    > pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych,
    > społecznych, _ZAWODOWYCH_,
    >
    > Zdjęcie zrobione w katedrze (więc w miejscu pracy) profesorowi będzie
    > związane z pełnieniem funkcji _ZAWODOWYCH_ wieć zgodnie z ustawą wolne ja
    > upowszechnić
    >
    >

    No właśnie.

    Oprócz tego, że z pełnieniem funkcji zawodowych zapomniałeś zauważyć, że
    ma być powszechnie znana.


  • 28. Data: 2006-01-31 05:51:58
    Temat: Re: prawo do fotografowania
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 31.01.2006 MaYkel <m...@p...onet.pl> napisał/a:
    > No właśnie trzeba ustawy czytac uważnie:

    To też, ale dobrze jest też rozumieć co się czyta, co o tyle powinno być
    łatwe, że raz już ci na to uwagę zwrócono.

    > Art. 81 pkt.2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
    > 1)osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z
    > pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych,
    > społecznych, _ZAWODOWYCH_,

    Powyższe oznacza: Możesz rozpowszechniać wizerunek, jeśli spełnione są
    JEDNOCZEŚNIE dwa warunki: 1) to wizerunek osoby powszechnie znanej 2)
    tylko wtedy gdy zdjęcie wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji
    publicznych bądź zawodowych (bądź innych wymienionych).

    Bycie profesorem nie oznacza bycie osobą powszechnie znaną - jeden z
    warunków nie został spełniony.

    --
    Marcin


  • 29. Data: 2006-01-31 10:50:56
    Temat: Re: prawo do fotografowania
    Od: "Gargamel" <s...@d...pl>

    > Oprócz tego, że z pełnieniem funkcji zawodowych zapomniałeś zauważyć, że
    > ma być powszechnie znana.

    a jak zinterpretujesz pojęcie: "powszechnie znana"?
    czy to znaczy że ma być ona znana przynajmniej 90% populacji ludzkiej? czy
    wystarczy 90% populacji studenckiej danego wydziału?



  • 30. Data: 2006-01-31 13:41:45
    Temat: Re: prawo do fotografowania
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Gargamel wrote:
    >> Oprócz tego, że z pełnieniem funkcji zawodowych zapomniałeś zauważyć, że
    >> ma być powszechnie znana.
    >
    > a jak zinterpretujesz pojęcie: "powszechnie znana"?
    > czy to znaczy że ma być ona znana przynajmniej 90% populacji ludzkiej? czy
    > wystarczy 90% populacji studenckiej danego wydziału?
    >
    >

    Rozpowszechniaj to zdjęcie w taki sposób, aby miało szansę dotrzeć tylko
    i wyłącznie do osób wśród których jest powszechnie znana.
    Jeżeli zdjęcie ma szanse przekroczyć te granicę, to ta osoba już raczej
    powszechnie znana nie będzie.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1