-
11. Data: 2006-01-27 09:44:25
Temat: Re: prawo do fotografowania
Od: "Tofifik" <kino-ekoton@wp_wszystko.to.sciema_.pl>
Użytkownik "Marta Wieszczycka" <m...@N...pl> napisał w wiadomości
news:dr8ka1$3i4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Tofifik wrote:
>> witam
>> mam pytanie jak to jest z fotografowaniem nauczycieli/wykladowcow? czy
>> jako osoba publiczna moze byc fotografowana/filmowania bez zgody? pytam z
>> wiazku z ostatnimi akcjami z n-lami.
>
> Nauczyciel/wykładowca nie jest automatycznie osobą publiczną.
> Podobnie jak nie jest nią kioskarz, którego zna całe osiedle, sklepowa,
> którą zna cała wieś, kasjerka w supermarkecie, która obsługuje tysiące
> ludzi, przedszkolanka, akwizytor, pilot wycieczek opiekujący się
> turystami, czy rezydent biura podróży.
>
luzik, tzn w skrocie ze fotografowac wykladowcy nie mozna? :/ ale to jak to
jest z fotografowaniem "na wlasny uzytek" tzn do wlasnego archiwum przeciez
jest cos takiego w prawach autorskich ze do momentu opublikowania moge robic
co chce a zeby opublikowac to musze miec zgode. bo z Waszych wypowiedzi mam
mieszane uczucia.
-
12. Data: 2006-01-27 11:59:01
Temat: Re: prawo do fotografowania
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:drbjqn$l50$1@atlantis.news.tpi.pl Marta Wieszczycka
<m...@N...pl> pisze:
Tylko czy wykład to utwór w rozumieniu ustawy?
Zauważyłem teraz, że na umowach-zleceniach mam koszt uzyskania przychodu w
przypadku wykładu 50%, czego nie ma w przypadku prowadzenia lekcji w szkole.
To jak to jest? Wykład wygłoszony na uczelni czy w firmie szkoleniowej to
utwór, a wykład w szkole - nie?
--
Pozdrawiam
Jotte
-
13. Data: 2006-01-27 12:26:01
Temat: Re: prawo do fotografowania
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 25.01.2006 Marta Wieszczycka <m...@N...pl> napisał/a:
>> BTW - jakiś czas temu spotkałem pośrednio się z tym problemem. Któryś ze
>> słuchaczy mojego kolegi postanowił nagrywać kamerą jego wykład. Mój kumpel
>> nie mógł mu zabronić
> Mógł. Jako autor. To jest odrębne pole eksploatacji jego wykładu. Jeżeli
Tylko, że w momencie jego wygłoszenia utwór zostaje rozpowszechniony więc
jego rejestracja na własne potrzeby jest MZ dozwolonym użytkiem prywatnym.
--
Marcin
-
14. Data: 2006-01-27 17:03:39
Temat: Re: prawo do fotografowania
Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>
Jotte napisał(a):
> W wiadomości news:drbjqn$l50$1@atlantis.news.tpi.pl Marta Wieszczycka
> <m...@N...pl> pisze:
>
> Tylko czy wykład to utwór w rozumieniu ustawy?
> Zauważyłem teraz, że na umowach-zleceniach mam koszt uzyskania przychodu w
> przypadku wykładu 50%, czego nie ma w przypadku prowadzenia lekcji w szkole.
> To jak to jest? Wykład wygłoszony na uczelni czy w firmie szkoleniowej to
> utwór, a wykład w szkole - nie?
>
To oznacza tylko tyle, że w szkole nie przenosisz na nich praw
autorskich, bo może nie chcą, ich sprawa.
Wykład cały czas jest utworem w rozumieniu prawa autorskiego, a praw
masz w takiej sytuacji więcej, a nie mniej.
Art. 1. 1. tej samej ustawy: "Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy
przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w
jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu
wyrażenia (utwór)."
Art.1.4. Ochrona przysługuje twórcy niezależnie od spełnienia
jakichkolwiek formalności.
--
Marta
m...@N...pl
http://doradcy-prawni.pl
.
-
15. Data: 2006-01-27 18:10:38
Temat: Re: prawo do fotografowania
Od: "Tofifik" <kino-ekoton@wp_wszystko.to.sciema_.pl>
Użytkownik "Marta Wieszczycka" <m...@N...pl> napisał w wiadomości
news:drdjrr$f3d$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jotte napisał(a):
>> W wiadomości news:drbjqn$l50$1@atlantis.news.tpi.pl Marta Wieszczycka
>> <m...@N...pl> pisze:
>>
>> Tylko czy wykład to utwór w rozumieniu ustawy?
>> Zauważyłem teraz, że na umowach-zleceniach mam koszt uzyskania przychodu
>> w
>> przypadku wykładu 50%, czego nie ma w przypadku prowadzenia lekcji w
>> szkole.
>> To jak to jest? Wykład wygłoszony na uczelni czy w firmie szkoleniowej to
>> utwór, a wykład w szkole - nie?
>>
>
> To oznacza tylko tyle, że w szkole nie przenosisz na nich praw autorskich,
> bo może nie chcą, ich sprawa.
> Wykład cały czas jest utworem w rozumieniu prawa autorskiego, a praw masz
> w takiej sytuacji więcej, a nie mniej.
>
> Art. 1. 1. tej samej ustawy: "Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy
> przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w
> jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu
> wyrażenia (utwór)."
>
> Art.1.4. Ochrona przysługuje twórcy niezależnie od spełnienia
> jakichkolwiek formalności.
>
> --
> Marta
> m...@N...pl
> http://doradcy-prawni.pl
> .
sorry, ale nadal nie wiem jak to interpertowac. czy jak zrobie zdjecie
wykladowcy a on powie ze nie zyczy sobie robienia zdjec albo zarzada
negatywu czy cos tam to co wtedy? mam mu powiedziec ze robilem zdjecie
tablicy i wykresow na niej zamieszczonych czy powiedziec ze wolno mi
fotografowac wszystko byle tylko nie publikowac tego?
-
16. Data: 2006-01-28 23:39:03
Temat: Re: prawo do fotografowania
Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>
Marcin Debowski wrote:
> Dnia 25.01.2006 Marta Wieszczycka <m...@N...pl> napisał/a:
>
>>>BTW - jakiś czas temu spotkałem pośrednio się z tym problemem. Któryś ze
>>>słuchaczy mojego kolegi postanowił nagrywać kamerą jego wykład. Mój kumpel
>>>nie mógł mu zabronić
>>
>>Mógł. Jako autor. To jest odrębne pole eksploatacji jego wykładu. Jeżeli
>
>
> Tylko, że w momencie jego wygłoszenia utwór zostaje rozpowszechniony więc
> jego rejestracja na własne potrzeby jest MZ dozwolonym użytkiem prywatnym.
>
Mylisz pojęcia. Dozwolony użytek dotyczy zupełnie innych sytuacji.
Zakres dozwolonego użytku jest bardzo wąski i nie można go odnieść do
ocenianej sprawy - "obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy
utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w
szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego."
Wykład został wygłoszony, ale nie został nagrany, nagranie go
stanowiłoby odrębne pole eksploatacji (wyjaśniałam to już wcześniej).
Zatem nagrać go, bez zgody wykładowcy, nie wolno.
Dozwolony użytek byłby wtedy, gdyby wykładowca zgodził się na nagranie,
a nagrywający oglądałby potem ten wykład razem z bliskimi kolegami"
--
MArta
m...@N...pl
http://doradcy-prawni.pl
-
17. Data: 2006-01-28 23:42:37
Temat: Re: prawo do fotografowania
Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>
Tofifik wrote:
> sorry, ale nadal nie wiem jak to interpertowac. czy jak zrobie zdjecie
> wykladowcy a on powie ze nie zyczy sobie robienia zdjec albo zarzada
> negatywu czy cos tam to co wtedy? mam mu powiedziec ze robilem zdjecie
> tablicy i wykresow na niej zamieszczonych czy powiedziec ze wolno mi
> fotografowac wszystko byle tylko nie publikowac tego?
Wykładowcę generalnie możesz sfotografować, tak jak kolegę z ławki. Nie
wolno Ci natomiast potem tego zdjęcia upowszechnić. Upowszechnienie
niekoniecznie oznacza od razu publikację.
--
MArta
m...@N...pl
http://doradcy-prawni.pl
-
18. Data: 2006-01-29 16:15:58
Temat: Re: prawo do fotografowania
Od: "MaYkel" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marta Wieszczycka" <m...@N...pl> napisał w wiadomości
news:drgvlh$p23$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Tofifik wrote:
>
>> sorry, ale nadal nie wiem jak to interpertowac. czy jak zrobie zdjecie
>> wykladowcy a on powie ze nie zyczy sobie robienia zdjec albo zarzada
>> negatywu czy cos tam to co wtedy? mam mu powiedziec ze robilem zdjecie
>> tablicy i wykresow na niej zamieszczonych czy powiedziec ze wolno mi
>> fotografowac wszystko byle tylko nie publikowac tego?
>
> Wykładowcę generalnie możesz sfotografować, tak jak kolegę z ławki. Nie
> wolno Ci natomiast potem tego zdjęcia upowszechnić. Upowszechnienie
> niekoniecznie oznacza od razu publikację.
Akurat zdjęcie wykładowcy prowadzącego wykład wolno upowszechnić bez
posiadania zezwolenia, podstawa prawna:
Art. 81. 1. Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim
przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane,
jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z
pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych,
społecznych, zawodowych,
2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie,
krajobraz, publiczna impreza. "
-
19. Data: 2006-01-29 16:32:16
Temat: Re: prawo do fotografowania
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
MaYkel wrote:
> Art. 81. 1. Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim
> przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane,
> jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
He he to pozowanie na katedrze najbardziej mi się podoba.
-
20. Data: 2006-01-29 21:00:21
Temat: Re: prawo do fotografowania
Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>
MaYkel wrote:
> Akurat zdjęcie wykładowcy prowadzącego wykład wolno upowszechnić bez
> posiadania zezwolenia, podstawa prawna:
>
> Art. 81. 1. Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim
> przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane,
> jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
> 2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
> 1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z
> pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych,
> społecznych, zawodowych,
> 2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie,
> krajobraz, publiczna impreza. "
Przeczytaj na spokojnie cały wątek. Wszyscy tu wiemy, że istnieje
przepis, zgodnie z którym zezwolenie jest wymagane, poza kilkoma ściśle
określonymi przypadkami.
Od rozważenia możliwości wynikających z tego artykułu zaczęliśmy. Chyba,
że naprawdę chodzi Ci o to pozowanie na katedrze, no to tego faktycznie
nikt nie brał pod uwagę, bo to jest już zbyt absurdalne.
--
MArta
m...@N...pl
http://doradcy-prawni.pl