-
11. Data: 2008-03-07 22:37:34
Temat: Re: prawo autorskie - licencja GNU GPL
Od: Kamil 'czemu' Bista <t...@c...org>
Andrzej Adam Filip pisze:
> Kamil 'czemu' Bista <t...@c...org> pisze:
>
>> Andrzej Adam Filip pisze:
>>> Czysto praktycznie? Takiej że nikt się nie czepia :-)
>> http://fun.czemu.org/pictures/szkoda-na-rzecz-gnu.jp
g.show
>>
>> :D
>
> *KTO* popełnił ten dokument?! :-)
Z tego co pamiętam - w postępowaniu karnym jakiś prokurator, znalazłem
na jakimś portalu opensource, już nie pamiętam bo to stare.
--
k.
-
12. Data: 2008-03-08 11:10:20
Temat: Re: prawo autorskie - licencja GNU GPL
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
ML <o...@g...pl> writes:
[ciap]
> Żeby była pełna jasność: piszę o licencji w wersji 2, na której jest
> rozprowadzany np. Gimp (z tego co widzę, w wersji 3 jest już wprost
> napisane, że można używać programu).
Tak swoją drogą, to większość licencji oprogramowania własnościowego
ogranicza wolność do uruchamiania lub instalowania oprogramowania do
określonej liczby maszyn, mikroprocesorów, instalacji etc.
W przypadku GPL w wersji 2.1 jest jawnie przyznawane uprawnienie
do niczym nie ograniczonego (czasem, liczbą instalacji, czymkolwiek)
użytkowania udostępnionego na zasadach tej licencji oprogramowania.
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl
-
13. Data: 2008-03-08 11:11:36
Temat: Re: prawo autorskie - licencja GNU GPL
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
ML <o...@g...pl> writes:
[ciap]
> Żeby była pełna jasność: piszę o licencji w wersji 2, na której jest
> rozprowadzany np. Gimp (z tego co widzę, w wersji 3 jest już wprost
> napisane, że można używać programu).
Tak swoją drogą, to większość licencji oprogramowania własnościowego
ogranicza wolność do uruchamiania lub instalowania oprogramowania do
określonej liczby maszyn, mikroprocesorów, instalacji etc.
W przypadku GPL w wersji 2 jest jawnie przyznawane uprawnienie
do niczym nie ograniczonego (czasem, liczbą instalacji, czymkolwiek)
użytkowania udostępnionego na zasadach tej licencji oprogramowania.
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl
-
14. Data: 2008-03-08 19:14:25
Temat: Re: prawo autorskie - licencja GNU GPL
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 7 Mar 2008, ML wrote:
> Żeby była pełna jasność: piszę o licencji w wersji 2, na której jest
> rozprowadzany np. Gimp (z tego co widzę, w wersji 3 jest już wprost napisane,
> że można używać programu). W orginale jest tam napisane:
>
> "Activities other than copying, distribution and modification are not covered
> by this License; they are outside its scope. The act of running the Program
> is not restricted, and the output from the Program is covered only if its
> contents constitute a work based on the Program (independent of having been
> made by running the Program)."
>
> Według mnie już z pierwszego zdania wynika, że nic na temat używania nie jest
> zawarte w licencji (drugie zdanie to tylko podkreślenie faktu, nie niosące
> żadnej dodatkowej informacji).
IMO trzeba się skupić na prawie do *nabycia* programu.
Jest regulacja szczegółowa na wypadki, jeśli umowa *istnieje* lecz *nie
reguluje* zakresu praw nabywcy, IMO właśnie ona tu ma zastosowanie,
a brzmi literalnie tak (art. 65):
http://pl.wikisource.org/wiki/Prawo_autorskie_%28ust
awa%29
+++
Art. 41.
1. Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej:
[...]
2. Umowa o przeniesienie autorskich praw majštkowych lub umowa
o korzystanie z utworu, zwana dalej licencjš, obejmuje pola
eksploatacji wyranie w niej wymienione.
[...]
Art. 65.
W braku wyraźnego postanowienia o przeniesieniu prawa, uważa się,
że twórca udzielił licencji.
---
PRZENIESIENIA prawa nie ma, prawda? No to...
pzdr, Gotfryd
-
15. Data: 2008-03-08 20:25:19
Temat: Re: prawo autorskie - licencja GNU GPL
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:
[ciap]
> PRZENIESIENIA prawa nie ma, prawda? No to...
Sugerujesz, że w ramach umowy GNU jest udzielana licencja typu 'fair
use'? IMO to jest raczej 'unrestricted use'.
-
16. Data: 2008-03-12 22:37:48
Temat: Re: prawo autorskie - licencja GNU GPL
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 8 Mar 2008, Piotr Dembiński wrote:
> Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:
>
> [ciap]
>
>> PRZENIESIENIA prawa nie ma, prawda? No to...
>
> Sugerujesz, że w ramach umowy GNU jest udzielana licencja typu 'fair
> use'?
Bynajmniej.
> IMO to jest raczej 'unrestricted use'.
No i czy z tego wynika, że GNU coś-tam-Foundation *pozbywa się* prawa
na czyjąś rzecz?
IMO - nie. Więc nie ma przeniesienia prawa.
A to IMO oznacza, że nabywca (?) programu również nabywa licencję.
Czyli sam ma prawo używać (nieważne jakkolwiek! - szło o to, czy
*w ogóle* może, zgodnie z polskim prawem).
Popatrz na to tak: nikt nie podważał, że (zgodnie z licencją!) nabywca
ma prawo do poprawiania programu lub jego sprzedawania.
Pytaniem było, czy ma prawo z niego KORZYSTAĆ!
To wcale nie jest takie oczywiste - popatrz na przykład sprzedawcy,
który w sklepie sprzedaje "pudełkowe" wersje programów.
Albo (lepiej) kogoś, kto nabył prawo do powielania oprogramowania,
takiego "typowo odpłatnego", płacącego tantiemy autorowi "od sprzedanej
sztuki".
IMO wcale z tego prawa nie wynika, że ma sam prawo z niego korzystać
(przy okazji powielania i nieodpłatnie).
pzdr, Gotfryd
-
17. Data: 2008-03-13 10:24:12
Temat: Re: prawo autorskie - licencja GNU GPL
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:
[...]
> > IMO to jest raczej 'unrestricted use'.
>
> No i czy z tego wynika, że GNU coś-tam-Foundation *pozbywa się*
> prawa na czyjąś rzecz?
> IMO - nie. Więc nie ma przeniesienia prawa.
> A to IMO oznacza, że nabywca (?) programu również nabywa licencję.
> Czyli sam ma prawo używać (nieważne jakkolwiek! - szło o to, czy
> *w ogóle* może, zgodnie z polskim prawem).
>
> Popatrz na to tak: nikt nie podważał, że (zgodnie z licencją!)
> nabywca ma prawo do poprawiania programu lub jego sprzedawania.
> Pytaniem było, czy ma prawo z niego KORZYSTAĆ!
> To wcale nie jest takie oczywiste - popatrz na przykład
> sprzedawcy, który w sklepie sprzedaje "pudełkowe" wersje programów.
> Albo (lepiej) kogoś, kto nabył prawo do powielania
> oprogramowania, takiego "typowo odpłatnego", płacącego tantiemy
> autorowi "od sprzedanej sztuki".
> IMO wcale z tego prawa nie wynika, że ma sam prawo z niego
> korzystać (przy okazji powielania i nieodpłatnie).
Akurat z GPLv2 wynika. Nie wiem, jak w przypadku innych licencji,
których cechy tutaj przytoczyłeś.
-
18. Data: 2008-03-13 10:54:43
Temat: Re: prawo autorskie - licencja GNU GPL
Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>
In article <8...@h...domek>,
p...@g...pl (Piotr Dembiński) wrote:
> Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:
>
> [...]
>
> > > IMO to jest raczej 'unrestricted use'.
> >
> > No i czy z tego wynika, że GNU coś-tam-Foundation *pozbywa się*
> > prawa na czyjąś rzecz?
> > IMO - nie. Więc nie ma przeniesienia prawa.
> > A to IMO oznacza, że nabywca (?) programu również nabywa licencję.
> > Czyli sam ma prawo używać (nieważne jakkolwiek! - szło o to, czy
> > *w ogóle* może, zgodnie z polskim prawem).
> >
> > Popatrz na to tak: nikt nie podważał, że (zgodnie z licencją!)
> > nabywca ma prawo do poprawiania programu lub jego sprzedawania.
> > Pytaniem było, czy ma prawo z niego KORZYSTAĆ!
> > To wcale nie jest takie oczywiste - popatrz na przykład
> > sprzedawcy, który w sklepie sprzedaje "pudełkowe" wersje programów.
> > Albo (lepiej) kogoś, kto nabył prawo do powielania
> > oprogramowania, takiego "typowo odpłatnego", płacącego tantiemy
> > autorowi "od sprzedanej sztuki".
> > IMO wcale z tego prawa nie wynika, że ma sam prawo z niego
> > korzystać (przy okazji powielania i nieodpłatnie).
>
> Akurat z GPLv2 wynika. Nie wiem, jak w przypadku innych licencji,
> których cechy tutaj przytoczyłeś.
Ale Gotfrydowi chodziło chyba o to, że danie prawa do poprawiania czy
sprzedawania programu nie jest automatycznie daniem prawa do używania
tego programu...
--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.