-
1. Data: 2005-03-14 13:23:21
Temat: pozbycie sie niechcianego lokatora (?)
Od: "wanderer" <w...@n...w.pl>
Witam,
Kupiono mieszkanie, poprzedni wlasciciel jednak przez jakis czas jeszcze z
niego korzystal (wraz ze swoja zona). Taka sytuacja nie byla problemem, ale
poprzedni wlasciciel zmarl, a jego zona zalega z oplatami i jednoczesnie
twierdzi, ze mieszkania nie opusci "po dobroci". Jest zameldowana, ale
tytulu prawnego do mieszkania nie ma.
Jakie sa prawne mozliwosci aby pozbyc sie takiego lokatora?
pozdrawiam
-
2. Data: 2005-03-14 13:30:02
Temat: Re: pozbycie sie niechcianego lokatora (?)
Od: "User of Internet" <U...@w...pl>
otruć chwasta
-
3. Data: 2005-03-14 14:05:58
Temat: Re: pozbycie sie niechcianego lokatora (?)
Od: "axell" <a...@w...op.pl>
> Witam,
> Kupiono mieszkanie, poprzedni wlasciciel jednak przez jakis czas
> jeszcze z niego korzystal (wraz ze swoja zona). Taka sytuacja nie byla
> problemem, ale poprzedni wlasciciel zmarl, a jego zona zalega z
> oplatami i jednoczesnie twierdzi, ze mieszkania nie opusci "po
> dobroci". Jest zameldowana, ale tytulu prawnego do mieszkania nie ma.
> Jakie sa prawne mozliwosci aby pozbyc sie takiego lokatora?
Chyba w akcie notarialnym został zawarty jakiś termin do którego muszą
Tobie przekazać mieszkanie. Więc jeżeli ten termin już minął to chyba
już tylko do sądu po egzekucję komorniczą trzeba się udać. Nie piszę
tego z własnego doświadczenia, bo tego nie przechodziłem, ale jak
podpisywałem akt notarialny to właśnie na moje obawy (sprzedający miał
miesiąc na opuszczenie lokum), tak zostałem poinformowany przez prawnika
z biura nieruchomości.
axell
-
4. Data: 2005-03-14 14:44:36
Temat: Re: pozbycie sie niechcianego lokatora (?)
Od: PiotrekS <c...@c...pl>
On Mon, 14 Mar 2005 14:23:21 +0100, "wanderer" <w...@n...w.pl>
wrote:
[...]
Oj z polskim wymiarem sprawiedliwości będziesz długo to załatwiał, wg
mnie najlepiej jest wejść do tego mieszkania wywalić dziką lokatorkę
zmienić zamki i jak będzie cię nachodzić to systematycznie wzywać
policję
--
...:::PoZdRaWiAm:::...a Tu JeSt ZaGaDkA http://www.kwamac.prv.pl/
Stokrotce gratulujemy kierownika: mietła, piepsz, żecz
-
5. Data: 2005-03-14 20:23:17
Temat: Re: pozbycie sie niechcianego lokatora (?)
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on Mon, 14 Mar 2005 15:44:36 +0100,
PiotrekS <c...@c...pl> screamed:
> Oj z polskim wymiarem sprawiedliwości będziesz długo to załatwiał, wg
> mnie najlepiej jest wejść do tego mieszkania wywalić dziką lokatorkę
> zmienić zamki i jak będzie cię nachodzić to systematycznie wzywać
> policję
>
Już lepiej poczekać aż opuści lokal i dopiero wtedy wymienić zamki...
Artur
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:222B ]
[ 21:22:50 user up 10550 days, 9:17, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
Computers do it 30 million times a second.
-
6. Data: 2005-03-14 21:26:49
Temat: Re: pozbycie sie niechcianego lokatora (?)
Od: PiotrekS <c...@c...pl>
On Mon, 14 Mar 2005 20:23:17 +0000 (UTC), "Artur M. Piwko"
<p...@p...kielce.pl> wrote:
>Już lepiej poczekać aż opuści lokal i dopiero wtedy wymienić zamki...
Czyli wtedy jak umrze?? Przecież napisał że nie ma zamiaru opuścić
lokalu po "dobroci" ??
--
...:::PoZdRaWiAm:::...a Tu JeSt ZaGaDkA http://www.kwamac.prv.pl/
Stokrotce gratulujemy kierownika: mietła, piepsz, żecz
-
7. Data: 2005-03-14 21:51:16
Temat: Re: pozbycie sie niechcianego lokatora (?)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
PiotrekS wrote:
>>Już lepiej poczekać aż opuści lokal i dopiero wtedy wymienić zamki...
>
>
> Czyli wtedy jak umrze?? Przecież napisał że nie ma zamiaru opuścić
> lokalu po "dobroci" ??
>
Nigdy nie wychodzi?
-
8. Data: 2005-03-14 22:14:59
Temat: Re: pozbycie sie niechcianego lokatora (?)
Od: "wanderer" <w...@n...w.pl>
> Już lepiej poczekać aż opuści lokal i dopiero wtedy wymienić zamki...
Aktualnie to ona jest ta osoba ktora posiada klucze do zamkow... :-/
-
9. Data: 2005-03-14 22:22:08
Temat: Re: pozbycie sie niechcianego lokatora, a lokal zastepczy?
Od: "wanderer" <w...@n...w.pl>
> Chyba w akcie notarialnym został zawarty jakiś termin do którego muszą
> Tobie przekazać mieszkanie. Więc jeżeli ten termin już minął to chyba już
> tylko do sądu po egzekucję komorniczą trzeba się udać.
Tu jednak mam pewne watpliwosci odnosnie obowiazujacego prawa.
Slyszalem o przypadkach gdzie nie mozna sie pozbyc lokatora bez wskazania
dla niego lokalu zastepczego. Choc nie wiem czy to odnosi sie rowniez
do tej sytuacji.
-
10. Data: 2005-03-15 09:05:00
Temat: Re: pozbycie sie niechcianego lokatora (?)
Od: "Mariusz Wozniak" <x...@g...z._pl_.invalid>
Użytkownik "wanderer" <w...@n...w.pl> napisał w wiadomości
news:d152de$f43$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Już lepiej poczekać aż opuści lokal i dopiero wtedy wymienić zamki...
> Aktualnie to ona jest ta osoba ktora posiada klucze do zamkow... :-/
Przeciez to twoje mieszkanie. Wylam zamki i wstaw wlasne.
X.