-
1. Data: 2006-04-05 11:26:05
Temat: pomyłka w nazwisku - i po sprawie???
Od: "Maciej Ślużyński" <m...@i...pl>
Witam i pytam:
jakiś czas temu dostałem postanowienie z sądu, że muszę zapłacić za gaz w
byłej siedzibie byłej firmy. nakaz wystawiony był na nazwisko nieco różniące
się od mojego (nazwisko mam trudne, więc literówki się zdarzają).
Złożyłem sprzeciw do tego wyroku, podając jako argumenty dwa główne powody:
po pierwsze - błąd w nazwisku, a po drugie - że sprawa uległa przedawnieniu
(od terminu płatności do złożenia pozwu minęły ponad trzy lata).
I właśnie wczoraj dostałem odpowiedź z sądu o odrzuceniu mojego sprzeciwu
(który podpisałem swoim nazwiskiem) z tego powody, że... nie jestem stroną w
sprawie, bo stroną jest (i tu pada to nazwisko z błędami) więc nie mogę
wnosić sprzeciwów...
No i co teraz? Pomijając fakt, że sprawa rzeczywiście uległa przedawnieniu
(poprzednią dokładnie tego samego typu wygrałem), to co mogę dalej zrobić?
"Olać" wszystko - bo nakaz zapłaty zostanie wystawiony na "nie moje"
nazwisko? Skoro mam wyrok sądu, że nie jestem żadną stroną w sporze - to
może nie ma sensu tracić czasu i pieniędzy na zaskarżanie wyroku z powodu
jego przedawnienia?
I jeszcze coś - jakie są możliwości wykonania nakazu zapłaty, skoro nie
będzie się zgadzać nazwisko???
--
Pozdrawiam Wielkanocnie :-)))
(\ /)
(='.'=)
(")_(")
-
2. Data: 2006-04-05 14:09:06
Temat: Re: pomyłka w nazwisku - i po sprawie???
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Maciej Ślużyński [###m...@i...pl.###] napisał:
Moim zdaniem pilnie strzec odpowiedzi sądu, by nie zginęła. Teraz po
uprawomocnieniu wierzyciel będzie próbował dochodzić roszczeń na
podstawie tego tytułu. Wówczas, gdyby chciał kierować w stosunku do
Ciebie roszczenie, to należy się zwrócić do sądu o wykładnię wydanego
nakazu, czy dotyczy on Twojej osoby. Jako argument podesłać kserokopię
tej odpowiedzi.
-
3. Data: 2006-04-05 18:54:06
Temat: Re: pomyłka w nazwisku - i po sprawie???
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
Robert Tomasik napisał:
> Moim zdaniem pilnie strzec odpowiedzi sądu, by nie zginęła. Teraz po
> uprawomocnieniu wierzyciel będzie próbował dochodzić roszczeń na
> podstawie tego tytułu. Wówczas, gdyby chciał kierować w stosunku do
> Ciebie roszczenie, to należy się zwrócić do sądu o wykładnię wydanego
> nakazu, czy dotyczy on Twojej osoby. Jako argument podesłać kserokopię
> tej odpowiedzi.
Rozwiązanie dla lubiących mocne wrażenia. Bezpieczniej chyba zażalić się
na odrzucenie sprzeciwu i (dla porządku) wnieść o sprostowanie nakazu
zapłaty.
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
4. Data: 2006-04-05 19:29:10
Temat: Re: pomyłka w nazwisku - i po sprawie???
Od: "Momus" <fjk1@póćżtą.wp.pł>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e10j31$6gt$1@atlantis.news.tpi.pl...
[...]
> należy się zwrócić do sądu o wykładnię wydanego
> nakazu,
A jak to będzie po polsku? BTW, sąd nie dokonuje wykładni
czekokolwiek a w szczególności "wydanego nakazu ".
--
Momus
-
5. Data: 2006-04-05 19:37:01
Temat: Re: pomyłka w nazwisku - i po sprawie???
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "Paweł Sakowski" <p...@s...pl> napisał w wiadomości
news:1144263246.4304.4.camel@neptune.sakowski.pl...
Rozwiązanie dla lubiących mocne wrażenia. Bezpieczniej chyba zażalić się
na odrzucenie sprzeciwu i (dla porządku) wnieść o sprostowanie nakazu
zapłaty.
A jeśli błędne nazwisko jest już w pozwie, to niby na jakiej podstawie
sąd ma to zrobić?
Ja rozumiem, że jeśli sąd pomyli się wydając nakaz i walnie literówkę, to
jest to do odkręcenia.
Ale jeśli powód zakłada sprawę przeciwko X, dowody (umowa) też jest z X, to
sąd chyba nie może sobie tego dobrowolnie zmienić na Y?
-
6. Data: 2006-04-05 19:50:39
Temat: Re: pomyłka w nazwisku - i po sprawie???
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
Momus wrote:
> BTW, sąd nie dokonuje wykładni
> czekokolwiek
Dokonuje. Art. 352 kpc.
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
7. Data: 2006-04-05 20:25:27
Temat: Re: pomyłka w nazwisku - i po sprawie???
Od: Johnson <j...@n...pl>
Marcin Wasilewski napisał(a):
> A jeśli błędne nazwisko jest już w pozwie, to niby na jakiej
> podstawie sąd ma to zrobić?
Tak było. Gdyby błąd był tylko w nakazie sąd z urzędu by go sprostował,
otrzymując sprzeciw.
> Ja rozumiem, że jeśli sąd pomyli się wydając nakaz i walnie literówkę,
> to jest to do odkręcenia.
> Ale jeśli powód zakłada sprawę przeciwko X, dowody (umowa) też jest z X,
> to sąd chyba nie może sobie tego dobrowolnie zmienić na Y?
>
Według mnie nie może. Tutaj sąd też był tego zdania.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"
-
8. Data: 2006-04-05 20:46:35
Temat: Re: pomyłka w nazwisku - i po sprawie???
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Paweł Sakowski [###p...@s...pl.###] napisał:
> Rozwiązanie dla lubiących mocne wrażenia. Bezpieczniej chyba zażalić
się
> na odrzucenie sprzeciwu i (dla porządku) wnieść o sprostowanie
nakazu
> zapłaty.
Nie da się. Sąd stoi na stanowisku, że gość nie jest stroną.
-
9. Data: 2006-04-05 21:14:19
Temat: Re: pomyłka w nazwisku - i po sprawie???
Od: "Maciej Ślużyński" <m...@i...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e11aba$2nb$1@inews.gazeta.pl...
> Paweł Sakowski [###p...@s...pl.###] napisał:
>
> > Rozwiązanie dla lubiących mocne wrażenia. Bezpieczniej chyba zażalić
> się
> > na odrzucenie sprzeciwu i (dla porządku) wnieść o sprostowanie
> nakazu
> > zapłaty.
>
> Nie da się. Sąd stoi na stanowisku, że gość nie jest stroną.
Potwierdzam. Tym bardziej, że w moim sprzeciwie napisałem wyraźnie, że pozew
jest na inne nazwisko, a ja nazywam się inaczej.
Błąd popełniła strona wystawiająca pozew.
Sąd uznał, że JA - jako Maciej Ślużyński - nie mogę wnieść sprzeciwu w
sprawie, w której pozwany nazywa się Maciej Służyński...
--
Pozdrawiam Wielkanocnie :-)))
(\ /)
(='.'=)
(")_(")
-
10. Data: 2006-04-06 02:37:43
Temat: Re: pomyłka w nazwisku - i po sprawie???
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Paweł Sakowski wrote:
> Robert Tomasik napisał:
>> Moim zdaniem pilnie strzec odpowiedzi sądu, by nie zginęła. Teraz po
>> uprawomocnieniu wierzyciel będzie próbował dochodzić roszczeń na
>> podstawie tego tytułu. Wówczas, gdyby chciał kierować w stosunku do
>> Ciebie roszczenie, to należy się zwrócić do sądu o wykładnię wydanego
>> nakazu, czy dotyczy on Twojej osoby. Jako argument podesłać kserokopię
>> tej odpowiedzi.
>
> Rozwiązanie dla lubiących mocne wrażenia. Bezpieczniej chyba zażalić się
> na odrzucenie sprzeciwu i (dla porządku) wnieść o sprostowanie nakazu
> zapłaty.
>
O sprostowanie nakazu może co najwyżej wnieść wierzyciel.