-
641. Data: 2006-07-30 20:29:48
Temat: Re: policyjne morderstwo
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
>> Może np. chciał wrócić na "blokadę", ale potem jakiś policjant
>> wyskoczył mu przed koła, ledwo go ominął, a potem go zastrzelili.
>
> Dość ciekawa propozycja. No ale skoro tak bardzo chciał zawrócić na tę
> blokadę - to wydaje się sensowen - to chyba po to by się tam zatrzymać,
Owszem.
> Sądzisz, że ten policjant tak daleko biegł piechodtą za motocyklistą, że
> motocyklista mając zamiar zatrzymać się przy blokadzie nie zdołał
> zatrzymać się przy policjancie. No i w dodatku musiał biegać chyba
Przepraszam bardzo, ale to nie ja rysowałem plan wg. którego "blokada"
była kawałek przed rondem, a motocyklista rzekomo chciał przejechać
policjanta na rondzie i to po przeciwnej stronie tego ronda, niż blokada.
Leciał jakiś z szybszymi kończynami, niż rozumem, przeleciał przez
rondo, wypadł przed motocykl, ten odruchowo skręcił w lewo, a "szybki
Bill" zaczął opróżniać magazynek.
> podwórkami, skoro wyskakiwał znienacka. Niby teoretycznie możliwe, ale
> musisz oprzytznać, że mało prawdopodobne.
Zdecydowanie bardziej prawdobne od próby przejechania policjanta - gdyby
go trafił, miałby praktycznie gwarantowaną glebę. I wkurzonych kolegów
policjanta w okolicy.
>>>> Pomijam już przypadki policjantów bez "miecza jedi" usiłujących przy
>>>> zapadających już ciemnościach zatrzymywać kogoś "lizakiem", których
>>>> zatrzymywany zwyczajnie nie zauważył.
>>>
>>> To usłyszy strzały ostrzegawcze.
>>
>> Na motocyklu? W np. szczękowym kasu (one są dość głośne niestety) i
>> ryczącym silniku? Może jak go te "ostrzegawcze" strzały trafią w kask...
>
> Na motocyklu znowu tak wiele nie jeździłem, ale moim zdaniem
> przesadzasz. Słyszałeś z bliska huk strzału?
W motocyklowym kasku, szumem strumienia powietrza odchylonego z
przedniej szyby trafiającego prosto w kask i ze stopperami w uszach?
Nie wiem - parę razy jakiś huk słyszałem, ale mi czasami w wydechu
strzelało ;->
>> Na mniejszy w zamieszkanej okolicy też. Ale widać niektórym
>> "funkcjonariuszom" to nie przeszkadza.
>
> Niektórym nie. Jeśli piszesz o tym, to strzał był jak najbardziej
> skontrolowany. Trafił w cel nie czyniąc szkody nikomu postronnemu.
Nie licząc rowerzystki i paru ścian (koło których ktoś mógł przechodzić
znajdujących się blisko okien (za którymi ktoś mógł stać).
-
642. Data: 2006-07-30 20:42:45
Temat: Re: policyjne morderstwo
Od: MiKeyCo <m...@w...pl>
Robert Tomasik napisał(a):
> Argument jest cokolwiek nietrafny. Kierujący motorem nie może jeździć w
> klapkach na oczach. Pal sześć policjanta machającego lizakiem. A jakby
> tak z tego chodnika dziecko wybiegało? Jeśli ktoś nei potrafi jeździć
> motocyklem o pojemności 500 cm2, to po prostu nie powinien tego robić i
> tyle.
Być może motocyklista nie radził sobie z kierowaniem taką maszyną a
być może był przytłumiony lekami. A może po prostu świadomie i celowo
nie zareagował. Nie mam zamiaru uczestnieczyć w licytacji na przypuszczenia!
Swoje podejrzenia przedstawiłem. Wciąż uważam, że strzały ostrzegawcze
generalnie będą o wiele słabiej słyszane przez motocyklistę niż kierowcę
samochodu. Widoczność i percepcję wzrokową motocykliści także mają
słabszą od kierowców z racji ułożenia ciała, kasku, mniejszej swobody
ruchu ciała a często też brawury.
> A jeśli twierdzisz, że to jest niemożliwe
> (uważam, że nie masz racji)
Proszę kategorycznie byś nie przekręcał moich słów. Stwierdziłem, że
jest _prawdopodobne_, że nie zauważył lub nie usłyszał. Nie wszystko a
konkretne (część wszystkich) sygnały. Uważam tak z konkretnego powodu -
percepcja nie jest biologicznie przystosowana do osiąganych prędkości i
przyśpieszeń. Uważam także za niewirygodne, że ten motocyklista a)
zawrócił, b) ponownie przejechał przez blokowane rondo. Albo nie mamy
wszystkich szczegółów, albo motocyklista zasługuje na nagrodę Darwina.
Po prostu imho pozbawione sensu dla mnie jest to, że uciekinier zawrócił
i przebijał się przez blokadę na terenie zabudowanym. W dodatku
wjeżdzając pomiędzy blokadę a radiowóz, który go gonił - samemu wpakował
się w okrążenie. Albo w jego własnym uznaniu nie był uciekinierem
albo... nagroda!
--
pzdr, MiKeyCo
-
643. Data: 2006-07-30 20:50:36
Temat: Re: policyjne morderstwo
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "MiKeyCo" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:eaj5jj$3hk$1@kastor.ds.pg.gda.pl...
> Swoje podejrzenia przedstawiłem. Wciąż uważam, że strzały ostrzegawcze
> generalnie będą o wiele słabiej słyszane przez motocyklistę niż kierowcę
> samochodu. Widoczność i percepcję wzrokową motocykliści także mają słabszą od
> kierowców z racji ułożenia ciała, kasku, mniejszej swobody ruchu ciała a
> często też brawury.
A ja sie z tym jak najbardziej zgadzam. Rzecz w tym, że to nie zmienai faktu, że
odpowiada za skutki nienależytego reagowania na oczywiste bodźce. Idąc
zaproponowanym przez Ciebie tokiem rozumowania spokojnie można by było uznać, że
winę za najechanie przez motocyklistę na słupa ponosi zakład energetyczny.
Przecież motocyklista mógł go nie zauważyć.
Ponieważ motocyklista zginął, nie dowiemy się nigdy, jakimż to pokrętnymi
ścieżkami wędrowała jego świadomość, że zachował się tak, jak zachował.
-
644. Data: 2006-07-30 21:28:37
Temat: Re: policyjne morderstwo
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
> Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:44ccf70e$1@news.home.net.pl...
>
>> Poza rowerzystką.
>
> Rowerzystka nie została postrzelona.
Co z tego, jak w wyniku tego strzału odniosła obrażenia. Rannemu
wszystko jedno, czy trafiono go kamieniem, czy też pokaleczyła go trafiona
kamieniem szyba.
-
645. Data: 2006-07-30 22:26:09
Temat: Re: policyjne morderstwo
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
news:44cd2485$1@news.home.net.pl...
> Co z tego, jak w wyniku tego strzału odniosła obrażenia. Rannemu wszystko
> jedno, czy trafiono go kamieniem, czy też pokaleczyła go trafiona kamieniem
> szyba.
Bo pisaliśmy o skontrolowaniu strzału, a nie skontrolowaniu toru lotu motocykla
z trafionym motocyklistą.
-
646. Data: 2006-07-31 00:23:30
Temat: Re: policyjne morderstwo
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
> Bo pisaliśmy o skontrolowaniu strzału, a nie skontrolowaniu toru lotu
> motocykla z trafionym motocyklistą.
Strzelający powinien wziąć pod uwagę rykoszety, grawitację (przy tym
kretyńskim strzelaniu w powietrze) oraz to, że jeśli trafi tam, gdzie
celuje, jego cel zmieni się w bezwałdną kupę metalu z mięsnym dodatkiem.
-
647. Data: 2006-07-31 06:16:06
Temat: Re: policyjne morderstwo
Od: AdamS <adam@ciach_ciach.webpark.pl>
Przemek R. wrote:
> jezlei nie umie strzelac to nie strzela.
>
A jak zdefiniujesz *umienie* strzelania. Strzelałeś chociaż
kiedykolwiek i wiesz na czym to polega?
--
Pozdrawiam AdamS
-
648. Data: 2006-07-31 06:23:13
Temat: Re: policyjne morderstwo
Od: AdamS <adam@ciach_ciach.webpark.pl>
Tomek wrote:
> Tak.... w silnik.... jadąc za autem a silnik jest z przodu...
> Zastanów się co piszesz.
>
Bywają silniki i z tyłu chociażby w maluchu
--
Pozdrawiam AdamS
-
649. Data: 2006-07-31 06:25:48
Temat: Re: policyjne morderstwo
Od: AdamS <adam@ciach_ciach.webpark.pl>
krzymek wrote:
> Znam tylko 3 typy pojazdów do których mozna tak strzelać, fiat 126p, garbus
> i porshe. W innych wypadkach policjant musiałby wyprzedzić ściganego i oddać
> strzały.
To mało znasz tych pojazdów
--
Pozdrawiam AdamS
-
650. Data: 2006-07-31 07:58:08
Temat: Re: policyjne morderstwo
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
ElComandante napisał(a):
>>> Ale jest coś takiego jak usiłowanie morderstwa. Traktowane (jeśli chodzi
>>> o
>>> kary) bardzo podobnie jak samo morderstwo.
>> Owszem - ale dopiero po wyroku sądowym. Rzucanie nożem nie jest
>> zabronione, tak jak i jeżdżenie motocyklem - jeśli ktoś sugeruje
>> że związane z tym było jakieś usiłowanie morderstwa musi to udowodnić.
>
> Oczywiście zdajesz sobie sprawę, że gdybyś tym nożem chciał rzucić w
> obecności policjanta, ten kazał by Ci go odłożyć, a Ty byś nie posłuchał
> to dostał byś kulkę ?
a niby na jakiej podstawie?
P.
--
prawie jak rzetelna informacja
www.ZbigniewZiobro.pl
prawie robi wielką różnicę
www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)