-
1. Data: 2002-03-15 17:45:00
Temat: podzial mieszkania
Od: "Lev-al" <l...@f...onet.pl>
Witam,
po rodzicach otrzymalismy z bratem mieszkanie w spadku. Zostalo
przeprowadzone postepowanie spadkowe, wydane orzeczenie. Nikt niczemu nie
zparzeczal. Oboje jestesmy tam zameldowani z rodzinami. Z ta tylko roznica
ze brat tam mieszka, a ja nie. Teraz zaistniala koniecznosc sprzedazy tego
mieszkania i podzial uzyskanej kwoty. Niestety, brat nie zgadza sie na
polowe, argumentujac, ze to on ponosil wszelkie koszty zwiazane z oplatami
remontowymi, wymiana instalacji, domofonu itp. Czy ma racje ? Przeciez caly
czas mam okresolone ze nalezy mi sie polowa spadku. Zreszta przeciez nie
placicl mi nic za uzytkowanie tej mojej polowy.
Wiem, ze to wszystko glupio brzmi, ale coz...czasami i w rodzinie bywaja
dziwne konflikty.
Lev-al
-
2. Data: 2002-03-15 22:43:53
Temat: Re: podzial mieszkania
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>
On Fri, 15 Mar 2002, Lev-al wrote:
> mieszkania i podzial uzyskanej kwoty. Niestety, brat nie zgadza sie na
> polowe, argumentujac, ze to on ponosil wszelkie koszty zwiazane z oplatami
> remontowymi, wymiana instalacji, domofonu itp. Czy ma racje ? Przeciez caly
Współwłaściciele rzeczy powinni ponosić wydatki z nią związane w stosunku
do wielkości udziałów (art. 207 KC w zw. z art. 1035).
Zatem przy podziale spadku i zbyciu mieszkania należy ci się twój udział
spadkowy (połowa wartości) pomniejszony o połowę wydatków jakie brat
poniósł w okresie od przyjęcia spadku do jego podziału.
--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
"We've got to have rules and obey them. After all, we're not savages.
We're English, and the English are best at everything." [W. Golding, LotF]
-
3. Data: 2002-03-16 00:39:24
Temat: Re: podzial mieszkania
Od: "Lev-al" <l...@f...onet.pl>
Witam ponownie,
> Współwłaściciele rzeczy powinni ponosić wydatki z nią związane w stosunku
> do wielkości udziałów (art. 207 KC w zw. z art. 1035).
>
> Zatem przy podziale spadku i zbyciu mieszkania należy ci się twój udział
> spadkowy (połowa wartości) pomniejszony o połowę wydatków jakie brat
> poniósł w okresie od przyjęcia spadku do jego podziału.
Dziekuje za te wyjasnienia.
No dobrze, ale gdybym komus wynajela ten jeden pokoj, ktory na mnie
ewentualnie przypada, to odnioslabym z tego korzysci i mialabym nawet z
czego zaplacic. A tak ani przychodnu, ani nic, tylko same wydatki ??? Nie
mozna wiec tego potraktowac w ten sposob, ze owszem ja poniose polowe
wydatkow jesli ktos poniesie - powiedzmy polowe kosztow wynajmu tego
metrazu.
Czy w tym przypadku planowane dopiero wydatki tez maja znaczenie ? Chodzi o
planowane remonty w bloku.
Czy wniosek sklada sie do sadu o podzial majatku czy o decyzje komornicza ?
Czy w takiej sytuacji moge wystapic o adwakota z urzedu ? Czy moge sie
starac o zwolnienie z kosztow, wplaty - jestem osoba bezrobotna.
Aha, i jeszcze jedno wazne pytanie - jak sie ustosunkowac do grozb jakie
otrzymuje od drugiego wspolwlasciciela poprze e-mail.
Lev-al
-
4. Data: 2002-03-16 08:32:36
Temat: Re: podzial mieszkania
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>
On Sat, 16 Mar 2002, Lev-al wrote:
> No dobrze, ale gdybym komus wynajela ten jeden pokoj, ktory na mnie
> ewentualnie przypada, to odnioslabym z tego korzysci i mialabym nawet z
Do wynajęcia potrzebna jest zgoda współwłaściciela.
> czego zaplacic. A tak ani przychodnu, ani nic, tylko same wydatki ??? Nie
> mozna wiec tego potraktowac w ten sposob, ze owszem ja poniose polowe
> wydatkow jesli ktos poniesie - powiedzmy polowe kosztow wynajmu tego
> metrazu.
Najemca ponosi domyślnie jedynie drobne nakłady na utrzymanie lokalu,
których przykładowe wyliczenie podano w art. 681 KC. Natomiast czynsz
który płaci za wynajem, nawet jeśli zawarł umowę tylko z tobą (a brat
milcząco się zgodził), należy się obu współwłaścicielom, tak jak inne
pozytki z rzeczy wspólnej, w stosunku do udziałów.
> Czy w tym przypadku planowane dopiero wydatki tez maja znaczenie ? Chodzi o
> planowane remonty w bloku.
Nie.
> Czy wniosek sklada sie do sadu o podzial majatku czy o decyzje komornicza ?
Możecie to zrobić w formie umowy o dział spadku i sąd nie jest wam
potrzebny. Oczywiście jeśli macie problem z rozliczeniem się, bez sądu
chyba się nie obejdzie.
> Czy w takiej sytuacji moge wystapic o adwakota z urzedu ? Czy moge sie
> starac o zwolnienie z kosztow, wplaty - jestem osoba bezrobotna.
Być może, jeśli uzasadnisz.
> Aha, i jeszcze jedno wazne pytanie - jak sie ustosunkowac do grozb jakie
> otrzymuje od drugiego wspolwlasciciela poprze e-mail.
Zawiadomić prokuraturę o przestępstwie?
--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
-
5. Data: 2002-03-16 19:30:18
Temat: Re: podzial mieszkania
Od: "Lev-al" <l...@f...onet.pl>
Dziekuje za wszystkie informacje.
Co musze dolaczyc do takiego wniosku do sadu o podzial majatku wspolnego ?
Pozew jakies tam wyskrobie, ale nie wiem jakie jeszcze dokumenty.
Lev-al
-
6. Data: 2002-03-16 19:46:53
Temat: Re: podzial mieszkania
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>
On Sat, 16 Mar 2002, Lev-al wrote:
> Co musze dolaczyc do takiego wniosku do sadu o podzial majatku wspolnego ?
> Pozew jakies tam wyskrobie, ale nie wiem jakie jeszcze dokumenty.
Nie pozew, tylko wniosek, zniesienie współwłasności następuje w trybie
nieprocesowym.
Ponadto musisz w nim dokładnie określić rzecz mającą ulec podziałowi -
w przypadku nieruchomości poprzez wskazanie nru księgi wieczystej, a w
razie jej braku, nru z wypisu ewidencji geodezyjnej, oraz przedstawić
dowody własności, w twoim przypadku postanowienie o stwierdzeniu nabycia
spadku - art. 617 KPC.
Zakładam przy tym że nie ma innego majątku spadkowego, albo został on
podzielony bez animozji. Jeśli zamiast zniesienia współwłasności wniesiesz
o dział spadku, musisz dołączyć trochę inne dokumenty - art. 680 KPC.
--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
-
7. Data: 2002-03-16 21:05:12
Temat: Re: podzial mieszkania
Od: "Lev-al" <l...@f...onet.pl>
> Nie pozew, tylko wniosek, zniesienie współwłasności następuje w trybie
> nieprocesowym.
>
To znaczy bez naszego udzialu, bez wizyt w sadzie itp. ?
> Zakładam przy tym że nie ma innego majątku spadkowego, albo został on
> podzielony bez animozji. Jeśli zamiast zniesienia współwłasności wniesiesz
> o dział spadku, musisz dołączyć trochę inne dokumenty - art. 680 KPC.
>
Z tym jest niekoniecznie tak. Inne rzeczy tez sa. Np. nie dostalam nic po
rodzicach, zadnej rzeczy z domu. Pozostaje jeszcze dzialka, ktora ojciec
jeszcze za zycia zapisala na nas dwoje, a teraz tez slysze argumenty, ze
jest tylko jego. Zadnych dokumentow na to nie mam. Pewnie jest gdzies
zapisane, ale nie wiem gdzie.
Co jest wobec tego bardziej korzystne, mniej kosztowne, mniej nerwowe a przy
tym dajace szanse ze druga strona zostanie zmuszona do podzialu majatku i
oddania mi mojej czesci.
A wlasnie - czesc - we wczesniejszyh listach napisal mi Pan o tych
odliczeniach od mojej czesci jego kosztow na remonty. Ale przeciez to
wchodzilo w sklad czynszu (fundusz remontowy), ktory potem w calosci (a nie
w czesci przypadajacej na niego) odliczas sobie od dochodu przy rozliczeniu
podatkowym. Czyli jakby sobie odliczyl rowniez moja czesc bezprawnie. Co z
tym fantem ?
Pozdrawiam
Lev-al
> --
> Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
>