-
131. Data: 2013-07-13 10:37:31
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
hiki o! wrote:
> On 12.07.2013 18:27, Andrzej Lawa wrote:
>> W dniu 12.07.2013 16:57, Gotfryd Smolik news pisze:
>>
>>>> Jak nie jest wyraźnie ogrodzona, to musisz przedstawić dowód własności.
>>>
>>> Podstawę poproszę.
>>
>> [ciach]
>>
>>> Zupełnie już pomijam tezę o "właścicielu", bo wygląda jakbyś
>>> chciał wykazać, że można komuś wleźć do mieszkania komunalnego
>>> i pod "naruszenie miru" się nie podpadnie, w końcu lokator
>>> właścicielem nie jest :]
>>
>> Sorki, skrót myślowy. Chodziło mi o umocowanie do zarządzania terenem i
>> jakieś określenie jego granic.
>>
>> Przykład - idziesz sobie chodnikiem, a tu jakiś dziad z psem i pałką
>> leci na ciebie i wrzeszczy "won z tego chodnika!".
>>
>
> Ale na naszym przykladzie nie bylo "idzie sobi chodnikiem".
>
> Bylo "kopanie w drzwi", "wydzawanianie domofonem do lokatorow", bujanie
> sie i zapewne darcie mordy z piwskiem w reku
>
>
>
ale wtedy dziadka nie bylo.
Dziadek pojawil sie dopiero wtedy kiedy facet juz sobie szedl chodnikiem
-
132. Data: 2013-07-13 10:38:51
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
hiki o! wrote:
> On 12.07.2013 12:44, witek wrote:
>> hiki o! wrote:
>>>> I biegasz za przechodniami z kijem?
>>>
>>> Za pijanymi chuliganami probujacymi wedrzec sie do posesji?
>>>
>>>
>> on juz wychodzil a nawet wyszedl.
>>
> mogl sie wysrac na klatce, lub tez kogos pobic na schodach
>
>
no i?
-
133. Data: 2013-07-13 10:51:31
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 12 Jul 2013, Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
>> On Fri, 12 Jul 2013, Andrzej Lawa wrote:
>>
>>> Jak nie jest wyraźnie ogrodzona, to musisz przedstawić dowód własności.
>>
>> Podstawę poproszę.
>
> Masz w kodeksie karnym. Zabronione jest wejście na ogrodzoną posesję.
A gdzie tam.
Tylko "wdarcie" ;) (i odmowa opuszczenia).
Ale faktycznie jest tam "miejsca takiego". Hm...
No to Andrzej miał rację.
pzdr, Gotfryd
-
134. Data: 2013-07-13 10:54:37
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 12 Jul 2013, Andrzej Lawa wrote:
>>> Ma znaczenie, bo nie ma czegoś takiego jak "bezskuteczne niszczenie".
>>
[...]
>
> Bezskuteczne. Nie "częściowe" (czyli uszkodzenie). Poniżej pewnej siły
> uderzenia najwyżej pobrudzisz.
Raczej miałem na myśli "jedno". Fakt, że "niezbyt energiczne"
może "niszczenia" nie wyczerpywać to jedna strona, ale tylko
"może", bo już odbicie farby "niszczeniem" chyba jest?
Czy też otarcie lakieru z auta uchodzi na sucho? ;)
pzdr, Gotfryd
-
135. Data: 2013-07-13 11:06:04
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 13 Jul 2013, hiki o! wrote:
> On 12.07.2013 12:44, witek wrote:
>> hiki o! wrote:
>>>> I biegasz za przechodniami z kijem?
>>>
>>> Za pijanymi chuliganami probujacymi wedrzec sie do posesji?
>>>
>>>
>> on juz wychodzil a nawet wyszedl.
>>
> mogl sie wysrac na klatce, lub tez kogos pobic na schodach
Ale wtedy "prawnie dozwolona" jest operacja odwrotna, czyli
zatrzymanie obywatelskie. Przemocy można użyć wyłącznie
w celu zatrzymania aż "organy" dotrą na miejsce.
Państwo nie lubi konkurencji i samosądu nie dopuszcza.
pzdr, Gotfryd
-
136. Data: 2013-07-13 11:15:33
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 12 Jul 2013, Z_D wrote:
> Gotfryd Smolik news napisal(a):
>
>> Kto był wcześniej agresywny?
>
> Jestes jednym z tych, com madrze pisza w tym watku.
Nienienie.
Wyłuskuję jedynie te elementy, które IMO były nadmiernie prezentowane
na korzyść prowodyra całej akcji, znaczy tego pijanego.
Akurat z powyższym pytaniem (o "wcześniejszą agresję") jest ten sam
kłopot co ze zrozumieniem interpretacji niektórych "zdarzeń drogowych":
to że ktoś wcześniej złamał prawo nie powoduje, że ktoś kto później
miał go przestrzegać może "egzekwować" założenie, że przecież tamten
coś miał zrobić lub czegoś nie miał prawa.
Do tego nie widziałem filmiku (google domaga się rejestracji), ale
teraz już widziałem opisy: IMVHO wychodzi, że gość z pałką zrobiłby
"rozsądnie" usiłując wylegitymować awanturnika, jakby odmówił,
ewentualnie usiłując go zatrzymać.
Takie prawo, jak to mawiają "dura lex sed lex".
Skoro awanturnik już odchodził to "tak wot" tłuc go nie wolno
i w zasadzie jedyną "sankcją" jest zatrzymanie do przyjazdu
policji.
W niczym nie zmienia to faktu, że sama policja następnie się wkurza
że "prokurator i sąd wypuszczają bandytów" :>, jak sądowi nikt w drzwi
nie kopie to (sąd) uważa że to "mała szkodliwość".
pzdr, Gotfryd
-
137. Data: 2013-07-13 11:48:29
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 13.07.2013 11:06, Gotfryd Smolik news pisze:
>> mogl sie wysrac na klatce, lub tez kogos pobic na schodach
>
> Ale wtedy "prawnie dozwolona" jest operacja odwrotna, czyli
> zatrzymanie obywatelskie. Przemocy można użyć wyłącznie
Dla uściślenia: zatrzymanie obywatelskie jest w przypadku wykroczenia
dozwolone tylko jeśli zatrzymujący nie zna tożsamości sprawcy (jeśli się
ostatnio coś nie zmieniło).
Co więcej walenie pałką w głowę nie jest kompatybilne z zatrzymaniem.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes!
-
138. Data: 2013-07-13 11:51:58
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 13.07.2013 11:15, Gotfryd Smolik news pisze:
> Do tego nie widziałem filmiku (google domaga się rejestracji), ale
> teraz już widziałem opisy: IMVHO wychodzi, że gość z pałką zrobiłby
> "rozsądnie" usiłując wylegitymować awanturnika, jakby odmówił,
> ewentualnie usiłując go zatrzymać.
http://www.youtube.com/watch?v=yQ3SNvT1JPU
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes!
-
139. Data: 2013-07-13 11:55:56
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 13.07.2013 10:54, Gotfryd Smolik news pisze:
> Raczej miałem na myśli "jedno". Fakt, że "niezbyt energiczne"
> może "niszczenia" nie wyczerpywać to jedna strona, ale tylko
> "może", bo już odbicie farby "niszczeniem" chyba jest?
> Czy też otarcie lakieru z auta uchodzi na sucho? ;)
Popatrz sobie na ten film i to "straszliwe kopnięcie".
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes!
-
140. Data: 2013-07-13 12:22:26
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: "hiki o!" <h...@a...pl>
On 13.07.2013 11:15, Gotfryd Smolik news wrote:
> jak sądowi nikt w drzwi
> nie kopie to (sąd) uważa że to "mała szkodliwość".
otototo, punkt siedzenia!
--
POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx