On Mon, 2 Oct 2006 21:40:32 +0200, ===Tomy=== <nic@z_tego.com> wrote:

>Możesz sprawdzić: (Mc w Sz-nie)
>- Niepodległości 18/21
>- Al. Wojska Polskiego 39
>- Struga (tutaj zapewne nie, bo to wylotówka ze Szczecina, którą znam)
>- Południowa 21
>- Hangarowa
>- Al. Wojska Polskiego 39
>
>Przy którejś z tych zostałem trafiony.
>Dodam, że bardzo blisko od tej ulicy jest do Galaxy.
Na Hangarowej McDonald? Hm... do Galaxy najblizej z tych podanych
bedzie z Niepodleglosci, chociaz z Wojska Polskiego tez jest dosc
blisko. Na jednej i drugiej nie ma parkometrow. Chodza zywe
sprzedawczyki. Zadnych robokopów.

>Będę 13 października to na 100% podjadę i się upewnię (jak będzie
>konieczność parkowania to 2x sprawdzę czy nic nie stoi) :)))
Czekam na wiadomosc.

WAM
--
Sprzedam: www.nasprzedaz.pl
Wynajme: www.nawynajem.pl

do góry

Dnia Tue, 03 Oct 2006 23:37:26 +0200, WAM napisał(a):

> Na Hangarowej McDonald? Hm... do Galaxy najblizej z tych podanych
> bedzie z Niepodleglosci, chociaz z Wojska Polskiego tez jest dosc
> blisko. Na jednej i drugiej nie ma parkometrow. Chodza zywe
> sprzedawczyki. Zadnych robokopów.

Może był bunt kierowców to zdjęli ? :)))

> Czekam na wiadomosc.

Na pewno dam znać :)


Pozdrawiam
===Tomy===
--
Software is like sex:
it's better, when it's free!

do góry

Artur Golanski wrote:
>> jakim cudem mam pamiętać kto prowadził moje auto 4 lata temu
> A ten obowiązek nakłada na ciebie ustawa PoRD (tylko czy ktoś cię
> o to pytał? Nie!). Więcej czytaj tu:
> http://artgola.webpark.pl/winny.htm



To jakis idiotyzm, ale nic w tym dziwnego, w koncu to prawo...
Nie bedziemy sie rozwodzic nad 'rozsadnoscia' tego prawa, tu nie
chodzi o to, aby robic prowokacje, albo prowadzic jalowe debaty,
poprostu jestem ciekaw rozwiazania takich hipotetycznych zalozen.
Mamy auto, ktorego wlascicielami sa dwie osoby, co wtedy jesli jedna
i druga strona stwierdzi, ze nie prowadzila auta, ani nie pozyczala?
Teraz z innej strony, jesli wlasciciel pamieta, ze prowadzil jego
samochod, znajomy z zagranicy, a teraz nie ma pojecia gdzie on
mieszka, poniewaz przez te lata kontakt sie urwal, co wtedy?

TanSid

do góry

TanSid wrote:
> Mamy auto, ktorego wlascicielami sa dwie osoby, co wtedy jesli jedna
> i druga strona stwierdzi, ze nie prowadzila auta, ani nie pozyczala?
> Teraz z innej strony, jesli wlasciciel pamieta, ze prowadzil jego
> samochod, znajomy z zagranicy, a teraz nie ma pojecia gdzie on
> mieszka, poniewaz przez te lata kontakt sie urwal, co wtedy?

Przy braku innych dowodów (jeśli się zezna jak wyżej i zeznania będą
spójne) w obu przypadkach nikt nie zostanie ukarany.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

"TanSid" <t...@g...pl> napisał:

>Mamy auto, ktorego wlascicielami sa dwie osoby,
Każda z nich jest włascicielelm (jako współwłaściciel).
Policja wzywa dowolnego ze współwłaścicieli i żąda podania informacji
wynikającej z PoRD.

> co wtedy jesli jedna i druga strona stwierdzi, ze nie prowadzila auta,
Nie pyta sie obu i pytanie NIE brzmi czy prowadził, ale komu pojazd
powierzył.

>samochod, znajomy z zagranicy, a teraz nie ma pojecia gdzie on
>mieszka, poniewaz przez te lata kontakt sie urwal,
No to odpowiada, że danego dnia pojazd powierzył i tu dane osobowe...
Nie jego sprawa odnalezienie winnego.
Ma podać komu pojazd powierzył i tyle.

>co wtedy?
Zapewne postępowanie będzie umorzone z powodu niewykrycia sprawcy.

--
Artur Golański

do góry

Artur Golanski napisał(a):
>> Mamy auto, ktorego wlascicielami sa dwie osoby,
> Każda z nich jest włascicielelm (jako współwłaściciel).
> Policja wzywa dowolnego ze współwłaścicieli i żąda podania informacji
> wynikającej z PoRD.

współwłaściciel nie powierza pojazdu drugiemu współwłaścicielowi...

KG

do góry

kam <x#k...@w...pl#x> napisał:

>współwłaściciel nie powierza pojazdu drugiemu współwłaścicielowi...
Bo pewnie powierza pojazd ;-)

--
Artur Golański

do góry

In article <1ursax88asqkg$.ppqye9vjqgcg$.dlg@40tude.net>,
===Tomy=== <nic@z_tego.com> wrote:

> Dnia Tue, 03 Oct 2006 23:37:26 +0200, WAM napisał(a):
>
> > Na Hangarowej McDonald? Hm... do Galaxy najblizej z tych podanych
> > bedzie z Niepodleglosci, chociaz z Wojska Polskiego tez jest dosc
> > blisko. Na jednej i drugiej nie ma parkometrow. Chodza zywe
> > sprzedawczyki. Zadnych robokopów.
>
> Może był bunt kierowców to zdjęli ? :)))
>
> > Czekam na wiadomosc.
>
> Na pewno dam znać :)
>
Daj sobie spokój. To, co znajdziesz, to najwyżej wrak parkomatu, jeszcze
z ubiegłego wieku. Np. na pl. Żołnierza Polskiego (w pobliżu al.
Wyzwolenia, w którą przechodzi al. Niepodległości) przy Cepelii stoi
taki jeden.

--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.

do góry

In article <9...@n...lechistan.com>,
Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:

> kam wrote:
> > Andrzej Lawa napisał(a):
> >> Oj, informacji o "zaocznym" wyroku.
> >
> > a to nie jest w trybie egzekucji administracyjnej?
>
> Ale najpierw sąd musi orzec o winie, czyż nie?
>
> Jakby podpisał mandat - to OK.
>
> Ale normalnie to przecież każde wykroczenie z ruchem drogowym - jak się
> nie przyjmie mandatu - idzie przez sąd grodzki...

NSA całkiem niedawno (7 grudnia 2005 OIDP) orzekł, że obowiązek zapłaty
kary za nieopłacony postój powstaje z mocy prawa.

--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.

do góry

Jarek Spirydowicz wrote:

> NSA całkiem niedawno (7 grudnia 2005 OIDP) orzekł, że obowiązek zapłaty
> kary za nieopłacony postój powstaje z mocy prawa.

Aaaa... No chyba że tak (kam! mogłeś o tym wspomnieć!)

do góry